Ta sprawa stała się już zjawiskiem popkulturowym. Choć wyrok zapadł kilka miesięcy temu, proces Johnny’ego Deppa i Amber Heard, którzy pozwali się nawzajem o zniesławienie, wciąż budzi wiele emocji. Na platformie Netflix możemy oglądać kolejny serial dokumentalny na jego podstawie – „Depp kontra Heard”.
O „procesie dekady” powstało już kilka produkcji dokumentalnych, jedna fabularna, a także niezliczona liczba krótkich wideo w mediach społecznościowych. I choć wydaje się, że na ten temat wszystko już zostało powiedziane, Netflix postanowił dodać do tego swoją perspektywę. Za jej punkt wyjścia postawił właśnie media społecznościowe.
Najnowszy serial dokumentalny platformy Netflix „Depp kontra Heard” skupia się bowiem przede wszystkim na zainteresowaniu mediów społecznościowych tym tematem. Przedstawia kulisy sześciotygodniowego procesu w trzech odcinkach i pokazuje, w jaki sposób kilku twórców treści w sieci uczyniło z procesu osobną historię online, jednocześnie zwiększając liczbę obserwujących i wyświetleń na swoich kanałach internetowych. Próbuje też udowodnić, dlaczego zdecydowana większość internautów opowiadała się za Deppem, zarzucając tym samym Heard „aktorzenie” podczas jej zeznań, choć to przecież Johnny'ego powszechnie uważa się za wybitnego aktora.
W szczytowym momencie procesu hashtag „JusticeForJohnny” miał mieć 20 miliardów wyświetleń na TikToku. #JusticeForHeard miał wtedy „tylko” 7,5 miliona wyświetleń. Serial Netflixa „Depp kontra Heard” ujawnia skalę mediów społecznościowych i pokazuje ich siłę, która może wpływać na wiele więcej, niż nam się wydaje.
Serial „Depp kontra Heard” można już oglądać na platformie Netflix.
Źródło: „Netflix’s Depp v Heard Documentary Examines How Social Media Took Over The Trial”, Mariah Espada, time.com [dostęp: 17.08.2023]