Szalona odwaga w stylu Davida Cronenberga ubrana w ironiczną formę Quentina Tarantino. „Substancja” Coralie Fageat to jeden z najgłośniejszych tytułów tegorocznego Cannes, do tego z fantastycznymi rolami Demi Moore i Margaret Qualley. Zapewniamy, że czegoś takiego w kinie jeszcze nie widzieliście. Jak prezentuje się pierwszy zwiastun produkcji i kiedy obraz trafi na ekrany? Odpowiadamy na najważniejsze pytania dotyczące premiery widowiska.
Sensacja Festiwalu w Cannes – po raz pierwszy w historii nagroda za scenariusz dla horroru. Krwawy aktorski pojedynek bogini seksu Demi Moore i nowej ikony zmysłowości Margaret Qualley w obrazie, który szokuje, zachwyca, przeraża i daje do myślenia. „Substancja” to bowiem przede wszystkim film o kobiecych ciałach. O tym, jak podlegają one ocenie, fantazjom i krytyce w przestrzeni publicznej. O tym, jak często wmawia nam się, że aby cieszyć się uznaniem, musimy być idealne, seksowne, uśmiechnięte, szczupłe, młode i piękne. I o tym, jak ucieczka od tych oczekiwań staje się niemożliwa, niezależnie od tego, jak wykształcone, silne i niezależne jesteśmy. A wszystko to dlatego, że od ponad 2000 lat ciała kobiet są kształtowane i kontrolowane przez pragnienia tych, którzy na nie patrzą.
„Substancja” (Fot. materiały prasowe Monolith Films)
– Wszystko wokół nas, reklamy, filmy i czasopisma ukazują wizję „idealnej kobiety”. Wizję, która ma przynieść nam miłość, sukces i szczęście. A jeśli wyjdziemy poza te ramy ze względu na wiek, wagę, krągłości… wtedy społeczeństwo mówi nam: „jesteś skończona”. Nie chcemy cię więcej oglądać. Nie chcemy cię na naszych ekranach. Nie chcemy cię na okładkach naszych magazynów. Po prostu wymażemy cię z przestrzeni publicznej. Nie jesteś warta naszego czasu i uwagi. Chciałabym pokazać tym filmem, że najwyższy czas to wszystko wysadzić w powietrze. Bo jak to jest możliwe, że to całe gówno nadal ma rację bytu w 2024 roku?! – mówi reżyserka Coralie Fargeat („Zemsta”, „Sandman”).
„Substancja” (Fot. materiały prasowe Monolith Films)
„Substancja” to pokręcona opowieść o tym, jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić dla wiecznej młodości. Starzejąca się gwiazda telewizyjnego show doświadcza potwornych konsekwencji zażycia nielegalnego leku, który według dostawcy ma ją zmienić w młodszą, piękniejszą i lepszą wersję samej siebie. Tą samą, a jednak doskonalszą pod każdym względem. Po spożyciu przez bohaterkę produktu o nazwie Substancja, nic już nie jest takie samo jak wcześniej. Teraz kobieta musi dzielić czas między obie siebie: tę starą i nową. Tydzień dla jednej, tydzień dla drugiej. Idealna równowaga bez żadnych odstępstw.
„Substancja” (Fot. materiały prasowe Monolith Films)
W rolach głównych, oprócz dawno nie widzianej na dużym ekranie Demi Moore („Niemoralna propozycja”, „Ludzie honoru”, „W sieci”, „G.I. Jane”, „Uwierz w ducha”, „Szkarłatna litera”, „Chciwość”), wystąpili również Margaret Qualley („Pewnego razu w Hollywood”, „Biedne istoty”, „Sprzątaczka”) oraz Dennis Quaid („Pojutrze”, „Był sobie pies”, „8 części prawdy”, „Traffic”, „Częstotliwość”, „Męska gra”, „Interkosmos”).
„Substancja” (Fot. materiały prasowe Monolith Films)
„Wspaniały powrót Demi Moore i porywająca Margaret Qualley w błyskotliwej feministycznej satyrze”, „Hollywoodzka hipokryzja przekształcona w bezkompromisowy akt oskarżenia przeciwko niemożliwym standardom piękna i obsesji na punkcie młodości”, „Demi Moore jest po prostu nieustraszona. Jej gra jest przepełniona gniewem, przerażeniem, rozpaczą i zemstą” – tak brzmią pierwsze recenzje.
„Substancja” (Fot. materiały prasowe Monolith Films)
Czy „Substancja” okaże się przebojem, a kreacja Demi Moore najlepszą w jej karierze? O tym przekonamy się już 20 września w kinach. Jedno jest pewne: „Nosferatu” Roberta Eggersa ma poważną konkurencję w wyścigu o miano „horroru roku”. Nie wierzycie nam na słowo? W takim razie obejrzyjcie pierwszy zwiastun produkcji, który prezentujemy poniżej.