Czujecie już wiosnę w powietrzu? Ach, życie jest piękne, gdy świeci słońce, ptaki ćwierkają, a wokół unosi się aromat najróżniejszych kwiatów. Już wkrótce będziemy tego doświadczać codziennie, a tymczasem – w oczekiwaniu na nadejście tej cudownej pory roku – publikujemy wiersze o wiośnie polskich poetów.
Astronomiczna wiosna przywita nas już niebawem – wraz z równonocą wiosenną – 20 marca. Kalendarzowa zaś w tym roku rozpocznie się dzień później. Choć z pewnością mamy wśród nas osoby, które wolałyby, aby zima trwała cały rok, znaczna większość już nie może się doczekać wiosny – dla wielu najpiękniejszej pory roku. Trudno się dziwić – już teraz dni są coraz dłuższe (i cieplejsze!), ptaki umilają nam poranki trelami, a my snujemy plany na przyjemne wiosenne popołudnia, które już wkrótce staną się naszą rzeczywistością. Jak co roku świat obudzi się do życia i wszystko stanie się piękniejsze, weselsze i pełne dobrej energii. „Wiosna, wiosna, wiosna, ach, to ty!” – chciałoby się zaśpiewać. Zamiast piosenek jednak mamy dla was wiersze o wiośnie polskich poetów. Nikt bowiem tak jak oni nie potrafi uchwycić magii tej nadchodzącej pory roku, przenosząc nas w świat barwnych i pachnących kwiatów, słonecznych dni i nieskończonych możliwości. Zanurzcie się w poezję i zaproście wiosnę do waszego życia, czytając te wybrane przez nas wiersze o wiośnie.
Piękne wiersze o wiośnie
Piękne wiersze o wiośnie to coś, czego zdecydowanie potrzebujemy w dni, kiedy słońce chowa się za chmurką, a brak energii sprawia, że najchętniej zaszylibyśmy się pod ciepłym kocem. Nie dajcie się więc chandrze i przeczytajcie piękne wiersze o wiośnie, które natchną wasze myśli i serca ciepłem i radością (a przynajmniej mamy taką nadzieję!).
Wiersze o wiośnie – Wierzyński
„Zielono mam w głowie”, Kazimierz Wierzyński
Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną
na klombach mych myśli sadzone za młodu
Pod słońcem co dało mi duszę błękitną
i które mi świeci bez trosk i zachodu.
Rozdaję wokoło mój uśmiech, bukiety
rozdaję wokoło i jestem radosną
wichurą zachwytu i szczęścia poety
co zamiast człowiekiem powinien być wiosną!
Wiersze o wiośnie – Tuwim
„Już w powietrzu wiosnę słyszę”, Julian Tuwim
Już w powietrzu wiosnę słyszę…
Czy ty też?
Serce patrzy w me zacisze…
Czy ty wiesz?
Świat wiośnieje, w słońcu cały,
W świtach zórz…
Wróble się rozświergotały:
„Cóż, czy już?”
Wiosna… Kwiaty mam i słońce…
Czy ty też?
A w oczach mam łzy gorące…
Czy ty wiesz?
Wiersze o wiośnie – Staff, fragmenty
„Znów wiosna”, Leopold Staff
Dzień marcowy przepiękny uroku!
Wiosna boskie zlewa na mnie czary
Czterdziestego któregoś tam roku!
O, cudowne wy, najsłodsze dary
Mej jesiennej, tak wiosennej wiosny!
Więc nie jestem stary! Więc nie stary!
[…]
Boskie słońce! Nieznużenie, skrzętnie
Pól dymiących pijące opary!
Ukochane gorąco, namiętnie!
Już baziami wierzb śmieją się jary,
Już z pokrywy śniegowej ni śladu!
Szumią wiatru ciepłego pogwary!
[…]
Wiosno, wiosna, co szczęścia bezmiary
Skupiasz w mego serca szczęśliwości,
Ze świat cały wziąć mógłbym za bary!
[…]
Bo się cieszę! Więc nie jestem stary!
Wiersz o wiośnie dla dzieci
Gdy myślimy „wiersz o wiośnie dla dzieci” – w naszej głowie z pewnością od razu pojawia się jedno nazwisko: Jan Brzechwa. Oto wiersze o wiośnie Jana Brzechwy – piękny kawałek poezji dla najmłodszych, którego urok docenią także dorośli.
„Przyjście wiosny”, Jan Brzechwa, fragmenty
Naplotkowała sosna,
że już się zbliża wiosna.
Kret skrzywił się ponuro:
„Przyjedzie pewnie furą”.
Jeż się najeżył srodze:
„Raczej na hulajnodze”.
Wąż syknął: „Ja nie wierzę.
Przyjedzie na rowerze”.
[…]
A wiosna przyszło pieszo –
Już kwiaty z nią się śpieszą,
Już trawy przed nią rosną
I szumią: „Witaj wiosno!”.
„Wiosenne porządki”, Jan Brzechwa, fragment
Wiosna w kwietniu zbudziła się z rana,
Wyszła wprawdzie troszeczkę zaspana,
Lecz zajrzała we wszystkie zakątki:
– Zaczynamy wiosenne porządki.
Skoczył wietrzyk zamaszyście,
Pookurzał mchy i liście.
Z bocznych dróżek, z polnych ścieżek
Powymiatał brudny śnieżek.
[…]
Jednak nie tylko Jan Brzechwa tworzył poezję dla najmłodszych. Oto jeszcze jeden wiersz o wiośnie dla dzieci – tym razem w wykonaniu Marii Konopnickiej.
„Powitanie wiosny”, Maria Konopnicka
Leci pliszka
spod kamyczka:
– Jak się macie dzieci!
Już przybyła
wiosna miła,
już słoneczko świeci!
Poszły rzeki w
świat daleki,
płyną het – do morza;
A ja śpiewam,
a ja lecę,
gdzie ta ranna zorza!
Krótki wiersz o wiośnie
Wiosna to idealna pora roku na snucie refleksji i bujanie w obłokach. A jak oddawać się zadumie, to z wierszami Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Jej wiersze o wiośnie są zwięzłe, jednak niosą w sobie niesamowitą intensywność emocjonalną. Oto krótki wiersz o wiośnie – a właściwie trzy.
„Ogród”, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Gdy wiosna zaświta,
jest w ogrodzie raz ciemniej, raz jaśniej.
Wciąż coś zakwita, przekwita.
Wczoraj kwitło moje serce. Dziś jaśmin.
„Krokusy”, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Krokusy wyskakują z ziemi
jak wiolinowe nuty,
a panny się chylą nad niemi
i z nut układają bukiet.
„1 maj”, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Ścieżki objęły trawnik szeregami ramion,
aż z rąk im lecą fiołki,
wiosen ametysty.
Zakochani przechodzą, bez przedwcześnie łamiąc,
i recytują lekcję
Słówek wiekuistych.