1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. Magda Umer nie żyje. Wspominamy ikonę poezji śpiewanej i mistrzynię słowa

Magda Umer nie żyje. Wspominamy ikonę poezji śpiewanej i mistrzynię słowa

Magda Umer nie żyje. (Fot. Rafal Guz / Forum)
Magda Umer nie żyje. (Fot. Rafal Guz / Forum)
Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Magdy Umer. Artystka, dziennikarka, reżyserka i scenarzystka, jedna z najważniejszych postaci polskiej poezji śpiewanej, zmarła w wieku 76 lat. Informację tę przekazali jej bliscy: „Dzisiaj po południu odeszła nasza ukochana Mama i Babcia. Uwielbiała tu zaglądać i pisać”.

Nie żyje Magda Umer, legenda polskiej poezji śpiewanej

Magda Umer swoją sceniczną drogę rozpoczęła pod koniec lat 60., występując w studenckich kabaretach, w tym w warszawskiej „Stodole”. Przełomem w jej karierze był 1969 rok i występ na Zimowej Giełdzie Piosenki oraz udział w konkursie „Debiuty” podczas 7. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Artystka otrzymała tam wtedy wyróżnienie za autorską interpretację piosenki „Jedź na urlop, Romeo”.

Sukcesy Umer szybko się mnożyły. Na swoim koncie miała zwycięstwa na Festiwalu Artystycznym Młodzieży Akademickiej i FAMIE, liczne występy na scenie opolskiego festiwalu oraz współautorstwo scenariuszy koncertów poświęconych polskiej poezji śpiewanej. Jej interpretacje – od „Koncertu jesiennego na dwa świerszcze i wiatr w kominie” po „Kiedy mnie już nie będzie” – na stałe zapisały się w historii polskiej piosenki.

Magda Umer – artystka wszechstronna, kochająca naturę i ludzi

Magda Umer była również wybitną reżyserką. W 1997 roku przygotowała koncert „Zielono mi”, hołd dla Agnieszki Osieckiej podczas 34. KFPP w Opolu. Tworzyła widowiska muzyczne, poetyckie i teatralne, w tym niedawny monodram „Kochany, najukochańszy...” we współpracy z Grażyną Barszczewską.

Artystka była związana z Polskim Radiem, w szczególności z Programem 3, gdzie prowadziła audycje i recitalowe występy. Nierzadko określano ją mianem „mistrzyni od Osieckiej”. Jeszcze w tym roku oczarowała publiczność podczas obchodów 63. urodzin Trójki, potwierdzając, że jej głos pozostaje łącznikiem z czasami, gdy pisanie i śpiewanie piosenek łączyło się z czułością wobec świata i ludzi.

Magda Umer uchodziła za osobę niezwykle wrażliwą i refleksyjną. W swoich ostatnich wpisach na Facebooku pisała o spokoju, harmonii i bliskości z naturą:

„Oddycham z taką lekkością jak dawno nie. A powietrze zawsze było i jest moim ukochanym żywiołem. Powietrze czyli życie”.

Jej przywiązanie do przyrody, żywiołów i harmonii z otoczeniem stanowiło integralną część jej twórczości i życia.

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Facebook.

Artystka odeszła dwa miesiące po swoich 76. urodzinach. „Była i pozostanie głosem mojej młodości. Towarzyszką w drodze, w pogodach i niepogodach buntów, rozpaczy i koncertów jesiennych” – napisała wówczas pisarka Agata Tuszyńska, podkreślając, że dzięki Magdzie Umer codzienność stawała się znośniejsza, a muzyka lekiem dla duszy.

Źródła: polskieradio24.pl; kultura.wp.pl

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE