Gdy spędzamy święta w gronie najbliższej rodziny, zwykle czujemy się swobodnie i nikt nie wymaga od nas ścisłego przestrzegania etykiety. Mimo wszystko pewnych elementarnych zasad savoir-vivre nie można lekceważyć. Człowiek z kulturą osobistą wyróżnia się tym, że zarówno wśród obcych, jak i swoich, potrafi zachować takt i dobre maniery. Przypominamy 7 najważniejszych zasad zachowania przy stole, które są podstawą dobrego wychowania.
Powinniśmy o nich pamiętać nie po to, żeby imponować bliskim lub coś im udowadniać. Te zasady savoir-vivre są przede wszystkim wyrazem szacunku dla gospodarzy świątecznej kolacji i pozostałych gości. Czynią atmosferę spotkania bardziej ciepłą i serdeczną oraz pozwalają uniknąć nieporozumień czy niezręczności. Właśnie dlatego warto ich przestrzegać, nawet gdy co roku spotykamy się w tym samym rodzinnym gronie.
Zasady savoir-vivre nabierają jeszcze większego znaczenia, gdy w trakcie świąt odwiedzamy dalszych krewnych, rodzinę naszego partnera/partnerki albo bierzemy udział w firmowej wigilii. O ile najbliżsi łatwo wybaczą nam towarzyskie potknięcie, to w gronie dalszych znajomych ewidentna gafa może zostać zapamiętana.
Świąteczny kodeks savoir-vivre ma więc wymiar bardzo uniwersalny. To przewodnik po obyczajach, które pozwalają uczynić ten czas jeszcze bardziej miłym, przyjaznym i wyjątkowym. Oto jego najważniejsze punkty.
Wigilia to jedna z najbardziej wyczekanych kolacji w całym roku, ale nie rzucaj się na jedzenie już od przekroczenia progu. W Boże Narodzenie powinniśmy szczególnie celebrować bliskość i wspólnotę. W większości domów wciąż kultywuje się tradycję łamania opłatkiem i warto uszanować ten zwyczaj – to też forma odnowienia słabnących więzi. Dopiero gdy wszyscy zasiądą do stołu, można zacząć ucztę.
Internet już na początku grudnia pełen jest memów o wojnach politycznych i światopoglądowych, które będziemy toczyć przy świątecznym stole. Może i jest to zabawne, ale kiedy naprawdę dojdzie już do zażartej dyskusji nad karpiem, sprzeczka może łatwo przeistoczyć się w wielką awanturę. Jeśli wiesz, że członkowie twojej rodziny mają różne poglądy, absolutnie nie poruszaj kontrowersyjnych tematów, które mogłyby być paliwem dla sporu. Gdy rozmowę będzie próbował zainicjować ktoś inny, zduś temat w zarodku mówiąc, że w święta nie dyskutujesz o polityce.
Pamiętaj też o elementarnych zasadach prowadzenia kulturalnej rozmowy: nie mów z pełnymi ustami ani nie przekrzykuj się z osobami siedzącymi na drugim końcu stołu. Najlepiej jest rozmawiać z najbliższymi sąsiadami. Podczas kolacji nie wypada również szeptać czy zasłaniać ust ręką – to bardzo niegrzeczne, bo sugeruje, że to co mówimy może być złośliwością pod adresem gospodarzy lub innych gości.
Rzucanie krytycznych komentarzy na temat serwowanych potraw czy swoich preferencji kulinarnych („ja bym to zrobiła inaczej”, „ja wolę kapustę wigilijną podaną w inny sposób”) też jest bardzo niekulturalne. Jeśli nie smakują nam przygotowane dania, powstrzymajmy się od krytycznego komentarza, bo możemy zrobić tym przykrość osobie, która bardzo się napracowała. Zawsze możemy pochwalić wygląd dań albo inny ich aspekt, który akurat zasługuje na uznanie. W przypadku, gdy potrawy trafiły w nasz gust, warto skomplementować ich autorów – na pewno będzie im miło.
Dla wielu ludzi wigilia jest najmniej lubianym dniem w roku, bo kojarzy im się z przesłuchaniem. Takie odczucia zwykle mają osoby w jakiś sposób odstające swoimi wyborami czy stylem życia od reszty krewnych. Nie bądź jedną z tych wścibskich babć, mam czy ciotek, które dopytują: „kiedy sobie kogoś znajdziesz?”, „kiedy drugie dziecko?”, „a dlaczego nie bierzecie ślubu?”. Czasy się zmieniły i dziś każdy podejmuje ważne życiowe decyzje samodzielnie, w zgodzie z własnymi potrzebami i wartościami. Nagabywania nic nie dadzą, mogą co najwyżej zrazić do nas część rodziny i popsuć świąteczną atmosferę.
Pamiętajmy też, by w trakcie rozmowy przy stole nie dopytywać o kwestie finansowe („ile zarabiasz w tej firmie?”, „ile daliście za to mieszkanie?”) ani zdrowotne („dlaczego tak schudłaś?”, „dlaczego byłeś ostatnio w szpitalu”?). Są to równie intymne kwestie, których nie należy poruszać, o ile sam zainteresowany się nam z nich nie zwierzy.
Czytaj także: 4 inteligentne riposty, którymi odpowiesz na wścibskie pytania rodziny i znajomych. Pomagają uciąć niekomfortową rozmowę
Dużym nietaktem jest trzymanie smartfona na stole, a jeszcze gorszym – zaglądanie do niego podczas wspólnej kolacji z bliskimi. Wigilia to szczególny okres w roku, gdy powinniśmy poświęcić rodzinie maksimum uwagi i nadrobić czas, którego nie udało nam się spędzić razem. Korzystając z telefonu wysyłamy najbliższym sygnał, że nie są dla nas ważni, bo tak naprawdę wolimy scrollowanie niż ich słowa czy obecność. Takim zachowaniem możemy mocno kogoś zawieść. Najlepiej, jeśli na cały czas świąt zrobimy sobie detoks od social-mediów i będziemy trzymać urządzenie z dala od siebie. To wyjdzie na dobre i naszym relacjom, i naszej przebodźcowanej głowie.
Dobre maniery nakazują, by rozpakować prezent zaraz po jego otrzymaniu w obecności pozostałych gości kolacji wigilijnej. To oznaka kultury osobistej. Każdy ofiarodawca jest ciekawy, jakie wrażenie wywrze na obdarowywanym jego upominek i obserwowanie naszej reakcji na pewno sprawi mu dużą radość. Naturalnie, ze względu na dzieci, możemy powstrzymać się od bezpośrednich podziękowań (prezenty w święta przynosi w końcu Święty Mikołaj). Dobrze jest jednak obejrzeć podarunek i docenić hojność naszego Mikołaja - nawet, jeśli przedmiot niekoniecznie trafia w nasz gust.
W przypadku, gdy z rodziną łączą nas bliskie więzi, zaoferowanie swojej pomocy czy to w przygotowaniach, czy w sprzątaniu po wigilijnej kolacji, powinno być czymś naturalnym. Przyjście „na gotowe” i wyjście bez żadnej formy wsparcia najbliższych, którzy się napracowali, jest bardzo samolubnym zachowaniem. Wigilia nie jest tym samym co ślub czy chrzciny, na które udajemy się na wyraźne zaproszenie gospodarzy. To rodzinne spotkanie, a więc wszyscy powinni przyczynić się do współtworzenia świątecznej atmosfery i pomagać sobie nawzajem.
Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku odwiedzin u znajomych, dalszej rodziny lub krewnych naszego partnera. Wówczas zawsze warto zapytać, czy możemy jakoś pomóc, ale gdy druga strona zapewni nas, że sobie poradzi – nie powinniśmy naciskać i np. krzątać się po kuchni czy odnosić talerze wbrew woli gospodarzy. Takie zachowanie również może zostać odebrane jako niegrzeczne.
Savoir-vivre opiera się na uważności. Jeśli możemy ułatwić komuś życie, to proponujemy swoją pomoc, ale jednocześnie jesteśmy gotowi zaakceptować odmowę i nie narzucać się. Słuchanie i szanowanie czyichś granic to najważniejszy wyraz naszej kultury osobistej.