Gwiazdy coraz chętniej odsłaniają swoje naturalne siwe włosy. Ostatnio zrobiła to również aktorka Kristin Scott Thomas, która podczas uroczystości wręczenia nagród Fashion Awards w londyńskim Royal Albert Hall z dumą pokazała światu srebrne pasma włosów.
W 2021 roku siwe włosy zdominowały nagłówki niemalże wszystkich modowych i urodowych magazynów. Kaskadowe loki Andie MacDowell były hitem tegorocznego Festiwalu w Cannes, Sarah Jessica Parker pokazała srebrne kosmyki na planie nowego „Seksu w wielkim mieście”, a hiszpańska królowa Letycja zainicjowała grey movement [ruch promujący pokazywanie naturalnej siwizny – przyp. red.] w kręgach królewskich. Z ukrywaniem siwych włosów skończyła również 61-letnia aktorka Kristin Scott Thomas.
Podczas tegorocznej uroczystości wręczenia nagród Fashion Awards w londyńskim Royal Albert Hall brytyjska gwiazda odkryła swoje srebrne pasemka na włosach. Aktorka zamieniła swój charakterystyczny czekoladowy brąz na elegancki srebrny blond i musimy przyznać, że wygląda w nim fenomenalnie. Prosta fryzura stała się idealnym wykończeniem czarnej satynowej sukni, która wraz z wysadzaną klejnotami srebrną kopertówką i błyszczącymi kolczykami stworzyła niezwykle efektowny look. To kolejny dowód na to, że piękno nie ma wieku, nawet na czerwonym dywanie.
Kristin Scott Thomas w czarnej satynowej sukni. Elegancki look uzupełniła wysadzana klejnotami kopertówka i błyszczące kolczyki. (Fot. BEW Photo)
Kristin Scott Thomas, rocznik 1960, zasłynęła pod koniec lat 90. Za swoje role była wielokrotnie nominowana, m.in. do Złotego Globu, nagrody BAFTA i Oscara („Angielski pacjent”). Najbardziej znane kreacje stworzyła w filmach „Cztery wesela i pogrzeb”, „Gosford Park” i „Kocham cię od tak dawna”.