Hiszpania może stać się pierwszym krajem zachodnim, który wprowadzi urlop menstruacyjny. Projekt ustawy ma zostać przedstawiony hiszpańskiej Radzie Ministrów już na początku przyszłego tygodnia.
O reformie, która jest częścią szerszego projektu ustawy o zdrowiu reprodukcyjnym i prawach do aborcji w Hiszpanii, poinformowała stacja radiowa Cadena SER. Według niej hiszpański rząd ma zdecydować o wprowadzeniu w kraju urlopu menstruacyjnego już w najbliższy wtorek. Irene Montero, hiszpańska minister równości, ogłosiła również, że Podemos (lewicowa partia polityczna) i PSOE (Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza) doszły w tej kwestii do porozumienia, co zwiększa szanse na wprowadzenie ustawy w życie.
Miałoby to dawać w Hiszpanii prawo do zwolnienia lekarskiego dla kobiet cierpiących na bolesne miesiączki. Cadena SER podaje, że według ich źródeł, ustawa nie będzie określała konkretnej liczby dni wolnych – każda kobieta mogłaby więc udać się na tyle dni urlopu, ile potrzebuje. Z kolei dziennik El País mówi o urlopie trzydniowym, z możliwością przedłużenia do pięciu dni dla kobiet, u których dolegliwości są nadzwyczaj uciążliwe. Media zgodnie donoszą, że urlop menstruacyjny ma być w całości finansowany przez państwo.
Reforma obejmuje też inne środki, mające na celu poprawę zdrowia menstruacyjnego w Hiszpanii. Zawiera miedzy innymi zobowiązanie szkół do zapewnienia podpasek dla dziewcząt, które ich potrzebują, oraz zniesienie podatków VAT od ich ceny. W ramach tego samego pakietu reform w publicznym systemie opieki zdrowotnej ma zostać uwzględniona aborcja, a także ma zostać umożliwione 16- i 17-latkom poddanie się temu zabiegowi bez zgody rodziców. Ustawa proponuje też wprowadzenie w kraju bezpłatnej antykoncepcji hormonalnej, w tym środków antykoncepcyjnych o wydłużonym czasie działania oraz pigułki „dzień po”, które miałyby być finansowane przez system publiczny. Owe metody antykoncepcji miałyby dodatkowo być dystrybuowane w szkołach w ramach kampanii edukacji seksualnej. Zapisy ustawy mogą jeszcze ulec zmianie.
Źródła: cadenaser.com, elpais.com