Trzeba to głośno powiedzieć: oceny nie budują (prawdziwego) poczucia własnej wartości. Kampania #zróbsobieświadectwo zachęca do dodania skrzydeł każdemu dziecku w Polsce poprzez docenianie i okazywanie wdzięczności. Niekoniecznie za osiągnięcia
w szkolnych przedmiotach.
Koniec roku szkolnego to czas wzmożonej aktywności w mediach społecznościowych. Bo syn taki zdolny – ma czerwony pasek na świadectwie. A córka taka grzeczna – wzorowe zachowanie! Akcja Szkoły w Chmurze proponuje alternatywną formę docenienia uczniów.
„Tradycyjne świadectwa zamieniliśmy na świadectwa wdzięczności i wysłaliśmy je do kilkudziesięciu osób: nauczycieli, rodziców, influencerów, do naszych współpracowników, przyjaciół, do znajomych, ale też do tych, których jeszcze nie znamy, a bliskie jest nam to, co robią” – piszą organizatorzy.
Akcja ma inspirować do zauważania „osiągnięć”, które nie mieszczą się w 6-stopniowej skali ocen. Jakich? Może ktoś, kto ciągle się nudził, w tym roku szkolnym odkrył swoją pasję. Ktoś inny pokonał nieśmiałość i nawiązał nową relację. Może ktoś zamienił godziny spędzone na siedzeniu przy komputerze na granie w koszykówkę albo zamiast ciągle się uczyć, nauczył się odpoczywać. Tu liczy się indywidualne spojrzenie na konkretnego ucznia i znalezienie powodów do dumy.
W ramach kampanii #zróbsobieświadectwo inicjatorzy akcji proponują puste arkusze świadectw i zachęcają do wypisania w nich wdzięczności dla dzieci i przyjaciół – za co dziękują i co cenią w ludziach i ich działaniach. Kolorowymi naklejkami i paskami każdy sam może ozdobić swoje świadectwo, tak jak mu się podoba. Takie świadectwo może przygotować każdy rodzic, nauczyciel i uczeń.
Organizatorzy zachęcają też do aktywności w social mediach. Do pokazania samodzielnie przygotowanych świadectw i zachęcenia ludzi do dodawania dzieciom i sobie nawzajem skrzydeł poprzez pozytywne wzmocnienia.
„Wierzymy w potencjał każdego człowieka. Dobrze wiemy, że zarówno piątka, jak i trója z matematyki, polskiego czy innych przedmiotów to tylko wypadkowa różnych zdarzeń: przyswojenia konkretnej wiedzy, samopoczucia dziecka i nauczyciela, atmosfery oraz wielu innych czynników” – podkreślają organizatorzy akcji Szkoły w Chmurze.
Znamy historie dzieci, które mimo doskonałego poziomu wiedzy z danego przedmiotu nie dostawały pozytywnych ocen. Wiemy o uczniach, którzy potrzebowali zauważenia mocnych stron i wspierającej obecności drugiej osoby, żeby uwierzyć w siebie i odważyć się na poszukiwanie i realizowanie prawdziwych pasji.
„Siadaj, pała” – Laura ciągle miała w głowie te dwa słowa ze szkolnych doświadczeń z przeszłości. Dlatego przed każdym egzaminem towarzyszyły jej stres i łzy. Dobrze pamiętała te wszystkie razy pod tablicą, kiedy znała odpowiedzi na pytania, ale przez nerwy potrafiła tylko milczeć. Początkiem zmian okazał się test z biologii i wspierający nauczyciel.
– Egzaminator to taki młodzieżowy anioł. Zbudował jej skrzydła, dał mnóstwo wskazówek na przyszłość, docenił. Laura świetnie poradziła sobie nie tylko z egzaminem ustnym, ale też pisemnym, a ja razem z nią płakałam, ale tym razem ze szczęścia – opowiada mama dziewczynki.