Zespół nadpobudliwości psychoruchowej dotyka około 5% populacji dzieci. Oznacza to, że statystycznie jedno dziecko w każdej klasie ma tę chorobę. Choroba objawia się zaburzeniami koncentracji, nadmierną impulsywnością i nadruchliwością. Częściej występuje u chłopców.
Prawdopodobnie ADHD (Attention Deficit Hyperactivity Disoder) przenoszone jest w genach, nadal jednak prowadzone są badania nad jego przyczyną. Obecnie uważa się, że choroba związana jest z opóźnionym dojrzewaniem niektórych struktur mózgu.
Głównym problemem jest tzw. deficyt uwagi, który powoduje, że osoba nie może sprawnie funkcjonować w świecie. Dzieci z ADHD nie są w stanie uważnie słuchać na lekcjach, nie potrafią skupić się na szczegółach, są mało spostrzegawcze i łatwo się rozpraszają. Częstą mają nerwowe ruchy rąk albo nóg, nie umieją spokojnie się bawić ani odpoczywać. Te wszystkie objawy powodują, że dziecko ma zazwyczaj nienajlepszą pozycję w grupie i często jest samotne. Nieakceptowane przez rówieśników dzieci, które nie potrafią się obronić, z czasem mogą reagować agresywnie.
Błędem jest natomiast częste kojarzenie ADHD z nadmierną wesołością lub agresją.
- Odrzucenie w środowisku powoduje, że u dziecka może pojawić się agresja – wyjaśnia Ilona Lelito, Prezes Polskiego Towarzystwa ADHD - Występuje ona jednak jako powikłanie, jest powodem nierozpoznania ADHD we wczesnym stadium.
Zwykle objawy są widoczne już między 5 a 7 rokiem życia. Dlatego ważne jest, aby zająć się młodym człowiekiem na początku choroby, zanim objawy z wiekiem się nasilą.
- To my, dorośli mamy pokierować ich rozwojem – podkreśla prezes Lelito. – Dzieci, które miotają się same ze sobą potrzebują naszego wsparcia. Poza tym wsparcia potrzebują sami rodzice, gdy mają np. dziecko, które po raz kolejny zmienia szkołę…
W Polsce, na skutek niskiej świadomości choroby i problemów z diagnostyką, zaledwie około 20% pacjentów objętych jest specjalistycznym leczeniem.
- Pacjent z ADHD niespecjalnie budzi zainteresowanie i chęć pomocy – ubolewa prof. Tomasz Wolańczyk, kierownik Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego Akademii Medycznej w Warszawie. Problem nie jest tak medialny jak w przypadku autyzmu. Poza tym dzieci z ADHD budzą często negatywne emocje (złość, irytację).
Dlaczego tak ważna jest praca we wczesnym okresie?
U około 60% dzieci cierpiących na ADHD objawy nie ustępują z wiekiem. Nieleczone dzieci mają później ogromne problemy w codziennym życiu.
Osoby z ADHD często są bardzo kreatywne, ale trudno im cokolwiek doprowadzić do końca. Zwykle, mimo dużych zdolności, nie kończą rozpoczętych studiów. Występuje u nich tzw. „słomiany zapał” i brak umiejętności planowania. Są 15 razy bardziej narażone na wszelkie uzależnienia. Mają też trudności w znalezieniu i utrzymaniu pracy, są niezaradne życiowo. U dorosłych ludzi schorzenie prowadzi niejednokrotnie do alkoholizmu, nerwicy lub depresji. Częściej też popełniają samobójstwa.
Leczenie – łagodzenie objawów
W Polsce niewiele dzieci leczonych jest farmakologicznie. ADHD w większości przypadków można leczyć takimi metodami jak terapia czy psychoedukacja. Podstawą jest zapobieganie kolejnym zaburzeniom, które mogą prowadzić do popadania w konflikty z otoczeniem.
Dzieci z ADHD ciągle ponoszą porażki w szkole: wolno piszą i nie nadążają notować wielu informacji, często o czymś zapominają – to powoduje, że szybko się zniechęcają i tracą motywację do nauki. Terapia ma na celu poprawę samooceny i pokazanie dziecku, w czym jest naprawdę dobre. Pomaga nadpobudliwemu dziecku odnaleźć jego zalety.
Psychoedukacja to przede wszystkim warsztaty umiejętności rodzicielskich. Dzieci z ADHD są dużo bardziej wymagające, a rodzic powinien być niemal doskonały. Dlatego podczas zajęć rodzice uczą się, jak postępować z takim dzieckiem: jak skutecznie chwalić, nagradzać, wprowadzać zasady i być konsekwentnym.
- Diagnoza ADHD z niczego nie zwalnia, jest zobowiązaniem do dalszej pracy – dodaje Ilona Lelito.
Polskie Towarzystwo ADHD od lat wspiera dzieci z tym schorzeniem oraz ich rodziny. Obecnie prowadzi kampanię społeczną „Świat to za mało!”. Jednym z głównych punktów kampanii jest wdrażanie wolontariatu (finansowanego ze środków UE). Polega on na tym, że przeszkoleni asystenci towarzyszą dzieciom z ADHD w szkołach. Każde takie dziecko ma przydzielonego asystenta, który pomaga mu podczas lekcji (pomaga w rozpakowaniu plecaka, w skoncentrowaniu się na wyznaczonym ćwiczeniu). Są to na razie projekty pilotażowe, przygotowane na wzór działań prowadzonych w Stanach Zjednoczonych.
W dniach 18 – 26 września odbędzie się w Krakowie Tydzień ADHD, podczas którego będą prowadzone grupy wsparcia, spotkania informacyjne, bezpłatne warsztaty i szkolenia.