„Entuzjastki” to inicjatywna Aleksandry Hirszfeld, której celem jest wypromowanie określonych postaw życiowych mających pomóc zmobilizować każdego z nas do poszukiwania własnej mocy sprawczej, by zacząć działać na rzecz otaczającego nas świata. W projekcie wzięły udział m.in. Agnieszka Holland i Katarzyna Kolenda-Zalewska.
Dlaczego podjęłyście się tej inicjatywy?
Aleksandra Hirszfeld: Z wielu przyczyn. Ale jedną z nich jest to, że w sporej ilości sfer życia publicznego możemy zaobserwować stan alarmowy, mam na myśli ekologię, rosnący nacjonalizm w Polsce i w Europie, ciągły brak edukacji seksualnej, powiększające się rozwarstwienie społeczne, niepokojące polaryzacje polityczne, atrofię emocjonalną społeczeństwa. Dlatego powinniśmy zamiast narzekać i skupiać się jedynie na wymienianiu tych problemów – działać. Poszukać u mądrych rozwiązania. Najlepiej u fachowców, a raczej u fachowczyń. Na świecie jest masę problemów, spraw do załatwienia, które domagają się atencji. I właśnie chodzi o to, jak zrozumieć tu słowo „atencja” i jak w tym stanie alarmowym nie popaść w poezję narzekania, która czyni nas jedynie królami postów słodkiego dystansu w internecie. Wydaje mi się, że już nie mamy na to czasu. Potrzebujemy teraz nowych wzorców postaw, które pomogłyby w tym chaosie i marazmie odnaleźć klucz do poszukania w sobie mocy sprawczych i do działania. Dlatego zwróciliśmy się do kobiet, które na co dzień usprawniają świat, szukają praktycznych rozwiązań i wprowadzają je w życie i poprosiliśmy ich o odpowiedź na kilka kluczowych pytań. Mam nadzieje, że ich wypowiedzi pomogą wielu wzmocnić swoją wiarę we własne siły i możliwości i zainspirują do działania na własnym podwórku, bo od właśnie mikrodziałania wszystko się zaczyna.
Magda Sobolewska: Pracuje i zawsze pracowałam przy przedsięwzięciach czy projektach, które są zgodne z moimi wartościami i które mają podbudowę w mocnej i bezkompromisowej wizji. Podejmuje się zadań, w które wierze i które przynoszą pożytek. Od lat pracuje przy projektach wyróżniających w przestrzeni publicznej kobiety z Polski, Turcji czy USA. Kiedy więc Aleksandra opowiedziała mi o genezie i celach inicjatywy Entuzjastki uznałam, że chce być jego częścią i mieć wpływ na jego realizację, pomimo odległości jaka nas dzieli i innych moich zobowiązań. To też świetna okazja abym jako imigrantka żyjąca w Stanach, jako life coach mogła oddać hołd wspaniałym Polkom i upowszechnić coś, co z Aleksandrą nazywamy “living movement”, żywotny ruch społeczny jako alternatywa do takich “ruchów”, i akcji, które szybko tracą swoja moc i dynamikę.
Jak Wam się tworzyło ramy projektu na odległość?
M.S: Lubię wyzwania. Dobrze rozumiem też role Internetu i narzędzi komunikacyjnych typu Skype czy Whatsapp. Mieszkam teraz w Los Angeles, wiec logistyka w sytuacji kiedy się pracuje na odległość i pracujące wspólnie osoby dzieli 9 godzin jest w gruncie rzeczy uzależniona od etyki pracy. Pracując już wcześniej jako producentka przy projekcie Aleksandry wiedziałam, że łączy nas nie tylko perspektywa filozoficzna, jako, że obie studiowałyśmy filozofie na UW czy genderstudies, ale w planie pragmatycznym również bardzo zbieżne podejście do pracy. Podobna determinacja, a przede wszystkim punktualność. Jako że realizuje projekty w kilku krajach w pewnym sensie zamieszkuje różne czasoprzestrzenie i mam dystans, który traktuje jako mój kapitał i korzyść.
A.H.: Magda była pierwszą osobą, która uwierzyła w ten projekt i chciała się w niego całym sercem zaangażować, dlatego odległość nie miała tu w ogóle znaczenia. Poza tym, to było świetne doświadczenie z racji właśnie obopólnego zaangażowania. Jak ludzie wierzą w to, co robią, nic nie stoi na przeszkodzie, tym bardziej odległość, by rozwijać sprawę na przód. Przez kilka miesięcy dzień w dzień pracowałyśmy moimi wieczorami a Magdy porankami nad ramą tej inicjatywy, nad kolejnymi krokami, strategią działania i przede wszystkim najważniejszymi celami czy przesłaniem projektu. W pewnym momencie nawet ukułyśmy żartobliwie określenie, że Magda stała się moją „Her”, jak z filmu SpikeJonze`a, która doradza mi w kolejnych krokach projektu.
Jakie cele są dla was najistotniejsze w tej inicjatywie?
M.S.: Stworzenie koniecznej równowagi względem bombardujących nas zewsząd wiadomości o nienawiści czy inercji, a zatem uwolnienie też mniej obecnego, a bardzo pozytywnego i wzmacniającego przekazu, którym dzielą się z nami wytypowane przez kapitułę Entuzjastki. Przy czym nie chodzi nam oczywiście o zaprzeczenie istnienia dylematów czy wojen, ale o znalezienie konstruktywnych środków na radzenie sobie z problemami świata zarówno w skali mikro jak i makro. Istotne jest, aby poprzez projekt stworzyć warunki dla uznania ogromnego i wzniosłego wysiłku naszych bohaterek, który często nie wybrzmiewa w świecie. Projekt Entuzjastki buduje platformę dla usłyszenia wielu różnorodnych świadectw. Przynajmniej 100 kobiet w tej edycji, które reprezentują przeróżne dziedziny aktywności podzielą się z nami swoimi osiągnieciami, przemyśleniami, sposobami na radzenie sobie z oporem, jaki spotyka je często na drodze. Ta wielogłosowość, gotowość do podzielenia się z nami mądrością jest tego projektu sednem i dowodzi niezwykłej hojności i troski naszych bohaterek o świat w ogóle. Usłyszenie ich głosów ma też zarazem zachęcić nas wszystkich do wejrzenia na nowo w nasze działania, w nasze motywacje i cele tym razem od strony naszych sukcesów i tego jaki mogą mieć one pożytek dla wspólnot czy społeczeństwa w ogóle. To przyjrzenie się sobie może być przeciwwagą do różnych tendencji ucieczkowych, które w gruncie rzeczy podtrzymują status quo problemów. Uważam, że projekt Entuzjastki jest pewnego rodzaju nową postacią aktywizmu, który ma energie i potencjał do uczynienia trwałej określonej zmiany w myśleniu za pomocą mediów społecznościowych środkami pokojowymi i promuje nowy rodzaj komunikacji w przestrzeni publicznej.
A.H.: Rozwijając wypowiedź Magdy, z którą się absolutnie zgadzam w 100% powiedziałabym, że kluczową jest dla nas sprawa zmiany sposobu komunikowania w przestrzeni publicznej. Chodzi o przeniesienie akcentu na pokazywanie rozwiązań, gdy mowa o problemach. Innymi słowy chodzi o zmianę paradygmatu w podejściu do problemu jako takiego. Koniecznym jest by wypracować już na poziomie języka, potrzebę szukania i opisywania rozwiązań danego problemu, by wyjść właśnie poza samą diagnostykę, że jest jakiś problem. Poza tym chcemy się skupić na afirmatywności i uznaniu tych działań, które już istnieją. I tu bym chciała mocno podkreślić ten aspekt. Ludzie potrafią niezwykle wiele zrobić i mają ogromny potencjał z zasady, ale trzeba dać im przestrzeń do rozwinięcia ich własnych skrzydeł. To się może jedynie wydarzyć, gdy nie paraliżujemy się wzajemnie oskarżeniami czy negatywną krytyką, a znajdujmy słowa uznania i wsparcia dla tego, co już powstało. Dajmy szanse uwierzyć sobie i innym w drzemiące w nas pokłady sił do działania, pozwólmy każdemu w społeczeństwie zbudować jego własną podmiotowość, bo to daje nadzieje na stworzenie silnego społeczeństwa. Dlatego w naszej inicjatywie w komunikacji w mediach, na naszej stronie czy promując wywiady z autorytetkami kładziemy ogromny nacisk na wspieranie i afirmowanie wszelkich działań, które ukierunkowane są na rozwiązania. Zależy nam na tym, by przywrócić na nowo sens dla akcji prospołecznych, by zbudować alternatywną formę aktywizmu społecznego mającego na celu wspólne dbanie o nasz jedyny dom–planetę ziemię we wszelkich możliwych aspektach, czy to na gruncie ekologicznym czy budowania relacji społecznych. No i last but not least – chcemy również przeprowadzić kolejne edycje Entuzjastek w innych krajach świata, tak by upowszechniać te perspektywę globalnie.
Więcej o projekcie przeczytacie na .
Zespołowi Entuzjastek przez ostatnie pół roku udało się także stworzyć specjalną instalację służącą do nagrywania wywiadów nawiązującą w swojej formie do “portretu wielokrotnego Witkacego” o kształcie czerwonego kryształu. Udało się również pojechać do 6 miast i zrealizować ponad sto wywiadów z kobietami z całej Polski. Aktywistki, działaczki społeczne, naukowczynie, biznesmenki czy prawniczki były pytane o ich postawy, motywacje do działania, wybory i decyzje życiowe. Zebrane wywiady stanowią niezwykłe kompendium mądrości życiowej współczesnych sprawczych kobiet reprezentujących nie tylko różne dziedziny wiedzy i praktyki ale również różny wiek, orientację seksualną, wiarę czy poglądy.
Właśnie ruszyła kampania crowdfundingowa na , która ma pomóc zebrać fundusze na kolejny, wymagający etap postprodukcyjny, czyli montaż i udźwiękowienie wywiadów. Kampania trwa tylko do 31 maja. W ramach nagród można zostać producentką lub producentem jednego z odcinków konkretnego wywiadu z wybraną przez was bohaterką, jak również zakupić w formie PDF książkę w której znajdują się zdjęcia wszystkich Entuzjastek tegorocznej edycji, z inspirującymi cytatami z nagrania. Dodatkowo codziennie spływają wyjątkowe nagrody ufundowane przez poszczególne Entuzjastki, dlatego warto śledzić kampanie codziennie! Zachęcamy!