Często dajemy dziecku klocki, puzzle lub włączamy bajkę po to, by zająć je na jakiś czas. Wolne chwile wykorzystujemy na sprawdzenie służbowych maili, gotowanie, sprzątanie bądź na odpoczynek. Jednak prędzej czy później i tak maluch do nas przydrepcze. Dlaczego warto odłożyć obowiązki na później?
Dziecko potrzebuje rodziców podczas zabawy właściwie na każdym etapie swojego rozwoju. Najpierw rozwijamy jego zdolności sensoryczne poprzez dostarczanie mu różnych bodźców. Wystarczy przytulenie, połaskotanie, potrząsanie grzechotką, śpiewanie, kołysanie czy rytuał codziennej pielęgnacji, żeby stymulować jego prawidłowy rozwój. To dla niemowląt oznacza właśnie zabawę. Później, gdy dziecko wyciąga już rękę po rozmaite przedmioty, rodzic pokazuje, jak chwytać zabawki, co pozytywnie wpływa na doskonalenie zdolności manualnych.
Starsze dziecko natomiast potrzebuje rodziców, żeby pokazali mu, jak się bawić. Chociaż brzmi to trochę dziwnie, maluch czeka na wskazówki, które pomogą mu później stworzyć własny świat zabaw. Odrobina naszej wiedzy i wyobraźni sprawią, że zabawa w sklep stanie się ciekawsza niż stukanie klockami w ściany lub wdrapywanie się na stół, choć tego na pewno nie unikniemy. Jednak nasza aktywność pomoże rozbudzić w najmłodszych ciekawość i dzieci szybko zaczną same tworzyć własne scenariusze. Ponadto maluchy uczą się przez naśladownictwo, dlatego warto pokazywać im dobre wzorce. Warto być też obok, gdy nie będą potrafiły poradzić sobie z emocjami lub będą szukały odpowiedzi na tysiące pojawiających się w ich głowie pytań. Każda taka zabawa to wprowadzenie do dorosłego życia, okazja do rozmowy i udzielenia mądrych, ważnych wskazówek.
Najlepsze są spontaniczne zabawy, choć o nie zawsze trudno ze względu na tempo życia i chroniczny brak czasu. Często też rodzice nie potrafią się po prostu otworzyć, pozbyć zahamowań i skrępowania – mają trudności z wejściem do dziecięcego świata i odnalezieniem w sobie dziecka, dlatego starają się zrekompensować pociechom własną nieudolność kolejnymi zabawkami. Jeśli nie macie pomysłu na zabawy i nie potraficie wczuwać się w różne role, może warto poszukać zabawek, które wymagają pomocy rodzica. Świetnie sprawdzą się w tej roli tekturowe zabawki, które są niedrogie i zachęcają do kreatywności, podobnie jak różne zestawy artystyczne do malowania lub wyklejania czy zestawy edukacyjne.
Nie musimy ingerować w każdą zabawę, ale pamiętajmy: brak zainteresowania sprawia, że dzieci same wymyślają sobie zajęcia, które często szybko im się nudzą lub zagrażają ich bezpieczeństwu. Nie kupujmy kolejnych zabawek, wystarczy poświęcić maluchom trochę czasu i pokazać, jak mogą twórczo wykorzystać to, co mają na półkach. Najważniejsza dla nich będzie i tak Wasza obecność.
Artykuł we współpracy z