Zaczerwienione oczy, suchy kaszel, katar i drapanie skóry – to typowe objawy alergii. Zanim jednak udasz się do lekarza, poobserwuj swoją pociechę. Zarówno małe, jak i duże dzieci mają tendencję do symulowania pewnych chorób. Dlaczego nasze pociechy udają alergię?
Symulowanie chorób u dzieci zaczyna się już w bardzo wczesnym dzieciństwie. Około trzeciego roku życia maluch jest na tyle sprytny, że potrafi zauważyć w jakich sytuacjach rodzice zajmują się nim bardziej troskliwie.
W tym wieku dziecko może bez problemu symulować kaszel, by zwrócić na siebie uwagę. Małe dzieci często czerpią przykłady ze starszego rodzeństwa. Jeśli w domu jest alergik lub astmatyk, dziecko może na zasadzie naśladownictwa powtarzać jego objawy: kaszleć, udawać katarek, drapać się po rączkach zostawiając czerwone ślady, a nawet udawać duszności.
Wszystko z powodu zazdrości o uwagę rodziców i chęć zaskarbienia sobie ich wyłącznej opieki.
Bunt nastolatków
Starsze dzieci mają swoje powody, by udawać
alergię. Jednym z najczęstszych powodów jest chęć kilkudniowego odpoczynku od szkoły lub zwolnienie z lekcji wychowania fizycznego.
Młodzież jest bardziej pomysłowa i dokładna w symulowaniu ataków alergii. Bardzo często nastolatki przygotowują się do tego zadania szukając w internecie informacji, jak wywołać poszczególne objawy: zaczerwienione oczy, wysypkę, lejący się katar czy duszności i kaszel.
Niestety tym samym igrają z własnym zdrowiem i mogą doprowadzić do innych powikłań
Patrzcie tylko na mnie
Kiedy chore na alergię dziecko zaczyna symulować objawy, mamy do czynienia z najgorszą z możliwych sytuacji. Alergik dobrze wie, że rodzice otaczają go większą opieką i pozwalają na więcej, gdy tylko nadchodzą ataki choroby. Wykorzystuje to, by uzyskać ich uwagę, wymusić swoje racje.
Rodzice zazwyczaj poddają się tej sugestii, w obawie o zdrowie swojej pociechy lub tak mocno uodporniają się na symulowane ataki choroby, że przestają zwracać uwagę także na te prawdziwe. Takie histeryczne ataki choroby nie są groźne, o ile rodzice nie dadzą się im ponieść.
Za każdą udawaną alergią stoi jakiś powód. Warto rozmawiać z dzieckiem o jego problemach i lękach oraz poświęcać mu jak najwięcej uwagi. A jaki jest najlepszy sposób na symulantów? To lek placebo (np. pusty inhalator) lub zupełne odwrócenie uwagi od nagłego ataku alergii.
Artykuł pochodzi z portalu