Wpływ słońca na skórę i zdrowie budzi kontrowersje nawet wśród lekarzy. Z jednej bowiem strony jest potrzebne, a odpowiednie korzystanie z jego dobrodziejstw sprawia, że wyglądamy i czujemy się lepiej, z drugiej, brak umiaru może sprawić, że okaże się ono naszym śmiertelnym wrogiem. Przyjrzyjmy się dokładniej co naprawdę nam dają, a co zabierają promienie słoneczne.
Co nam daje słońce?
- zapewnia produkcję witaminy D
- poprawia nastrój
- poprawia funkcjonowanie wątroby
- zmniejsza ryzyko nowotworów piersi, prostaty i jelit
- zmniejsza ryzyko przeziębienia nawet o 40%
- zmniejsza ryzyko wystąpienia stwardnienia rozsianego
- minimalizuje ryzyko nadciśnienia tętniczego krwi
- pomaga zapobiegać chorobom układu kostnego
- stanowi profilaktykę bólów mięśniowych
- redukuje ryzyko wystąpienia reumatoidalnego zapalenia stawów
- pozytywnie wpływa na układ immunologiczny
- wpływa na obniżenie cholesterolu
- normalizuje metabolizm
- zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób nerek
- redukuje stres
Już 20 minutowa ekspozycja na słońce codziennie wystarczy na właściwe funkcjonowanie naszego organizmu i UWAGA nie musi być to opalanie w bezchmurny dzień!!!
Co zabiera słońce?
- przyspiesza proces starzenia skóry, niszcząc bezpowrotnie włókna kolagenu i elastyny
- naraża skórę na trwałe widoczne uszkodzenia, w tym powstawanie przebarwień i pękanie naczynek
- może spowodować bolesne oparzenia, które zwiększają ryzyko raka skóry
- może spowodować przegrzanie organizmu i narazić nas na udar mózgu lub zasłabnięcie
- przyspiesza odwodnienie całego organizmu
- pogorsza stan chorobowo zmienionej skóry, np. niewyleczonej grzybicy, trądzika różowatego oraz chorób o podłożu autoimmunologicznym, np. AZS, tocznia rumieniowego, które są bezwzględnym przeciwwskazaniem do opalania
- już od dziecka naraża na choroby skóry, w tym śmiertelną postać nowotworu – czerniaka; ryzyko zachorowania na tę chorobę wzrasta wraz z ilością poparzeń przebytych w dzieciństwie – czterokrotne oparzenie podnosi wskaźnik ryzyka aż o 80%
Jak to jest z tym czerniakiem?- Czerniak bardzo lubi słońce, jeśli do tego dołożymy predyspozycję genetyczną, bo ktoś w rodzinie na niego chorował to słońce jest wręcz bezwzględnie przeciwskazane – ostrzega dr Bartosz Pawlikowski, dermatolog i pediatra, gorący propagator monitorowania znamion
(w ramach co rocznej nieodpłatnej akcji na rzecz profilaktyki czerniaka w swojej klinice przebadał czułą metodą wideodermatoskopową ponad kilkaset dzieci; u kilku wykryto zmiany nowotworowe, które w porę usunięto). - Słońca należy bać się wszędzie tam, gdzie jest go dużo więcej niż w kraju, czyli za granicą, jednak uważać również w Polsce szczególnie w miesiącach letnich nad wodą. Słońce jest najbardziej niebezpieczne w godzinach 10-16. Wtedy promienie w okresie letnim padają niemalże pod kątem prostym do powierzchni ziemi i mają największą moc – wyjaśnia lekarz.
Dlatego najlepiej w tym czasie schodzić z plaży i nie planować długich wycieczek, pić min. 2 l. wody dziennie i stosować krem z filtrem UVA/UVB 50+, możliwie osłaniając w godzinach szczytu głowę czapką z daszkiem, a oczy okularami przeciwsłonecznymi. Jeśli zdarzyło nam się lekkie zaczerwienienie skóry, okryjmy ją w tym czasie przewiewnym ubraniem, np. lekką koszulką z rękawem. Na dłuższe przystanki w ciągu dnia zawsze szukajmy cienia, z reguły wystarczy duży parasol. Pamiętajmy również, że w zależności od wrażliwości skóry pierwszy kontakt ze słońcem nie powinien być dłuższy niż 5-20 minut.
Uwaga na leki!
Niektóre leki (antydepresyjne, moczopędne i antykoncepcyjne) wzmagają wrażliwość na słońce.
Słońce - tak, czy nie?
Korzystać ze słońca? - Oczywiście…ale z głową – sugeruje ekspert.
Żaden filtr nie zabezpieczy Cię tak jak własny rozsądek!
Konsultacja merytoryczna dr Bartosz Pawlikowski, dermatolog, pediatra, Klinika MEDEVAC,