1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA

Szafa niezwykła

Kasia Sokołowska: Fajnie jest tworzyć swój własny modowy język. (Fot. materiały prasowe Samsung)
Kasia Sokołowska: Fajnie jest tworzyć swój własny modowy język. (Fot. materiały prasowe Samsung)
Zobacz galerię 11 zdjęć
Wiosna to czas porządków w szafach, ale też wymiany zimowej garderoby na letnią i oczywiście odpowiedniego zadbania o nią. Jak dbać o ulubione i wymagające ubrania radzi Kasia Sokołowska.

Kasia, trudno o większą ekspertkę od Ciebie w temacie ubrań :) Co dla Ciebie w modzie jest najważniejsze? Zaczynamy mocno (śmiech). To z jednej strony bardzo proste, a z drugiej bardzo trudne pytanie, zwłaszcza w kontekście wydarzeń ubiegłego roku. Odpowiem przekornie, ubranie nie jest dla mnie najważniejsze, ważniejsze jest tworzenie, kreacja, cały ten proces. Mówię to z perspektywy reżysera pokazów mody, ale też jej użytkownika i wielbiciela. Kocham modę, ale potrzebuję tego elementu kreacji. Uważam, że esencją stylu jest nasze indywidualne podejście do mody, a nie jedynie podążanie za trendami. Fajnie jest tworzyć swój własny modowy język.

Żebyśmy wszyscy nie wylądowali w dresach… Myślę, że po chwilowym powrocie do tego przysłowiowego dresu, wszyscy jednak zatęskniliśmy za czymś więcej i paradoksalnie dzięki pandemii uruchomiliśmy pokłady kreatywności, sięgnęliśmy głębiej do szaf. Ja odkryłam tam dawno zapomniane skarby. Od lat bardzo świadomie wprowadzam ubrania w drugi obieg, sama też kupuję rzeczy vintage. Ten trend bardzo mnie cieszy, bo ma to też pozytywny wpływ na środowisko, a tej kwestii nie możemy dziś pomijać. Z drugiej strony tęsknimy już za wytwornymi sukniami, wysokimi obcasami.

To już się dzieje. Rozmawiamy w momencie, gdy do sprzedaży weszła kolekcja specjalna dla jednej z sieciówek we współpracy z projektantką, która słynie z tiulów, bufek i bardzo bajkowych kreacji. No właśnie, to moda bardzo wykraczająca poza casual. Jest w nas tęsknota za tą bajką, za tworzeniem iluzji, za ubraniami, które są dziełami sztuki, za odrobiną szaleństwa i kolorem.

 (Fot. materiały prasowe Samsung) (Fot. materiały prasowe Samsung)

A wracając do Twojej codziennej szafy. Czego masz w niej najwięcej? Przez lata pozbyłam się wielu ubrań, szczególnie tych na specjalne okazje. Dziś uważam, że moda nie jest jednorazowa. Zostawiłam w szafie rzeczy, które są ponadczasowe, świetnie skrojone i wykonane ze szlachetnych tkanin: klasyczne marynarki, garnitury, płaszcze, wieczorowe sukienki. Ta klasyka ma u mnie oczywiście bardziej modowe oblicze. Skupiam się nie tylko na kroju, ale jakości i pewnym wyrafinowaniu.

Ulubiona część garderoby? Mam takich wiele. W różnych momentach to będzie coś innego. Miewam okres sukienkowy, czasem nie wychodzę z jeansów, tak to już jest. Wszystko zależy od tego w jakim momencie jesteśmy, w jakim jesteśmy nastroju. Ja do mody podchodzę również emocjonalnie. Dla mnie to coś więcej niż ubranie. Czasem potrzebuję trochę koloru, trochę wariactwa, a czasem wręcz przeciwnie - potrzebuję się wyciszyć. Nasze ubranie jest jakimś komunikatem dla innych.

A jak dbać o te ulubione rzeczy? Ja zwykle te najukochańsze piorę ręcznie... Często decyzja o tym jak coś uprać, odświeżyć wcale nie jest taka prosta. Wiele unikatowych rzeczy, ręcznie szytych, wykonanych z delikatnych tkanin czy zdobionych, o skomplikowanych formach jak np. bufy czy plisy jest dość kłopotliwe. Wiemy, że częste pranie niszczy odzież, a po jednorazowym użyciu nie jest konieczne. I tutaj szafa odświeżającą ubrania Samsung AirDresser, której jestem ambasadorką, jest bezcenna.

 (Fot. materiały prasowe Samsung) (Fot. materiały prasowe Samsung)

 (Fot. materiały prasowe Samsung) (Fot. materiały prasowe Samsung)

 (Fot. materiały prasowe Samsung) (Fot. materiały prasowe Samsung)

 (Fot. materiały prasowe Samsung) (Fot. materiały prasowe Samsung)

Kiedyś rzeczy, których nie można było prać wietrzyło się lub często nosiło do pralni chemicznej. Dziś możemy włożyć je do szafy odświeżającej Samsung AirDresser w domu? Zawsze po sezonie pierzemy kurtki czy płaszcze w pralni, a gdy je wyjmujemy za pół roku z szafy to czegoś im brakuje. I tu z pomocą przychodzi nam właśnie . Odświeży też marynarkę po dniu pracy (także home office), która jest czysta, ale ma zagniecenia na rękawach, czy sukienki, która pogniotła się na wieszaku. Szafa rozwiązuje wiele moich dylematów i problemów, idealnie wpisała się w mój dom i moje potrzeby. Jest też bezpieczna dla rzeczy, których nie chcemy prać na mokro – np. puchowych kurtek lub wełnianych płaszczy

Dziś coraz częściej zwracamy uwagę na to z czego ubranie jest wykonane - to jeden z dobrych trendów. Czy nawet delikatne kaszmiry, wełny można odświeżać w ten sposób?

Absolutnie tak. Uważam, że to bardzo dobry trend – stawianie na naturalne, wysokiej jakości materiały, które są przyjemne dla ciała i świetnie wyglądają przez wiele lat, jeśli dobrze o nie dbamy. Ja kocham swetry, a w szafie bez problemu możemy odświeżyć, a nawet wysuszyć rzeczy wełniane, kaszmirowe, z moheru, czy alpaki. Mam też dużo garniturów wykonanych z różnych mieszanek wełny i bawełny. AirDresser świetnie sprawdza się w ich pielęgnacji, usuwa zagniecenia, zapachy, dba o tkaniny, ponieważ para przywraca naturalną strukturę włókien.

A odzież sportowa? Wszystkie kurtki snowboardowe czy spodnie narciarskie bez problemu wkładamy do szafy. Dodatkowo możemy je też zdezynfekować – szafa usuwa wybrane wirusy, bakterie i roztocza*, a w dzisiejszych czasach ta funkcja jest naprawdę istotna. Warto zaznaczyć, że szafa nie niszczy ubrań, bo odświeża je bez wody i detergentów, działa tylko za pomocą pary, powietrza i filtra UV. Ma taką specjalną szufladkę, gdzie możemy zakroplić nasze ulubione perfumy i cieszyć się ich zapachem także na ubraniu. Uwielbiam tą funkcję! Tego pralnia nam nie da. Szafa parowa nie zastąpi prania, ale zdecydowanie zmniejsza liczę czasochłonnych wizyt w pralni. I pozwala odświeżyć rzeczy, których nie chcemy prać po każdym założeniu.

To ułatwia decyzję w co się dziś ubrać. Krótki program trwa ok. 20minut. Nie trzeba tego planować z wyprzedzeniem. Przed wyjściem z domu bez problemu możemy odświeżyć, ale też wysuszyć delikatne tkaniny. Opcja suszenia świetnie sprawdza się w przypadku sukienek trudnych do prasowania: wkładam do szafy sukienkę po praniu a wyciągam suchą i gotową do założenia.

Moda i technologia są dziś nieodłączne. Szafa odświeżająca wydaje się być dla aktywnej osoby idealnym rozwiązaniem. Nie trzeba iść do pralni, pamiętać o kwitach. A czy jej obsługa jest prosta? Dziecinnie prosta. Wystarczy wybrać odpowiedni program: dla swetrów, dla odzieży sportowej, dla odzieży wierzchniej, dla sukienek z delikatnych materiałów, marynarek czy nawet szkolnych mundurków. Istotny jest też jej design i funkcjonalność. Szafa wygląda jak eleganckie lustro, może stać w garderobie, przedpokoju czy sypialni i nie wymaga podłączenia do odpływu wody. Dopiero kiedy jej dotkniesz pojawia się wyświetlacz. W środku znajdują się specjalne wieszaki z dyszami, przez które przechodzi para. Jest też półka na czapki, szaliki czy złożone swetry. Samsung AirDresser ułatwia mi życie. Szafa pomoże przy problematycznych, a często unikatowych ubraniach np. para wygładzi bufiaste rękawy czy plisy w sukience. Są też w końcu ubrania, które mają na metce znak, żeby ich nie prać. W szafie można je odświeżyć bez wody, bez detergentów.

 (Fot. materiały prasowe Samsung) (Fot. materiały prasowe Samsung)

**Urządzenia usuwa nawet do 99% wybranych wirusów, bakterii i roztoczy. Więcej informacji na 

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze