Zdarza ci się w ciąży zjeść kilka ogórków i przegryźć kanapką z dżemem? Albo śledzia zagryźć jabłkiem? Co zrobić z jedzeniowymi zachciankami w ciąży, żeby nam nie szkodziły?
Często kobiety w ciąży mówią, że cały czas towarzyszy im uczucie głodu. I choć lekarze twierdzą, że ma ono zwykle podłoże psychologiczne, to same wiemy, jak trudno się powstrzymać gdy organizm woła "jeść!".
Dlatego dietetycy w takiej sytuacji zalecają spożywanie przede wszystkim warzyw i owoców, pamiętajmy tylko, że frytki, kandyzowane wiśnie i chipsy cebulowe do tej kategorii nie należą.
- Przyszła mama powinna mieć pod ręką zawsze jakąś przekąską na wypadek ataku głodu. Doskonale sprawdzają się wafle ryżowe, suszone figi czy morele albo po prostu jabłka, gruszka, marchewka.
- Pijmy dużo wody, najlepiej małymi łykami. Także wyciskane soki, to bogactwo witamin.
- Jeśli masz wilczy apetyt, a przed ciążą byłaś aktywną sportowo osobą - nie rezygnuj z tego. Oczywiście, jeśli twoje hobby nie było wspinaczką skałkową lub jazdą na deskorolce - ale już rower, długie spacery, pływanie a nawet bieganie (jeśli lekarz się zgodzi) pozwoli utrzymać ci sprawną sylwetkę i świetną formę.
- Nie bój się jeść nabiału, zwłaszcza w wersji odtłuszczonej. Pamiętaj o tym, żeby w twojej diecie nie zabrakło ani kurczaka, ani ryb, warzyw strączkowych czy nabiału właśnie. Jeśli pracujesz, nie zamawiaj chińszczyzny ani sushi, tylko zrób sobie sałatkę do pracy.
- Jeśli pieczywo, to pełnoziarniste. Jemy też pestki słonecznika, pełnoziarniste herbatniki, owsiane muffiny. Na zdrowie!