Większość Polaków, bo aż 55 proc. w sytuacji kryzysu gospodarczego zrezygnuje z wydatków na kulturę. W badaniu ARC Rynek i Opinia aż 51 proc. zapowiedziało ograniczenie wydatków na alkohol, jednak deklaracje te nie znajdą pokrycia w rzeczywistości.
46 proc. zamierza mniej pieniędzy wydawać na odzież. Niecałe 20 proc. myśli też o ograniczeniu wydatków na żywność. Grupą wiekową, która w równym stopniu deklarowała rezygnację z wydatków na alkohol, odzież i kulturę (po 49 proc.) są osoby powyżej 40 roku życia.
- Polacy generalnie stosunkowo niedużo wydają na kulturę, tak więc wybór akurat tego dobra jako pierwszego, z którego by zrezygnowali, nie powinien dziwić. Jednocześnie istnieje duże prawdopodobieństwo, że deklaracje dotyczące ograniczenia wydatków na alkohol składane w sytuacji względnego bezpieczeństwa, nie będą miały pokrycia w rzeczywistości. W sytuacjach kryzysowych wydatki na używki nie maleją, a wręcz mogą rosnąć, co jest zrozumiałe przy wysokim poziomie stresu. Dodatkowo należy podkreślić, że ludzie wykazują tendencję do składania bezpiecznych dla nich deklaracji dotyczących ilości stosowanych używek i kwot wydawanych na nie - mówi dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.
Badanie zostało przeprowadzone we wrześniu 2011 r przez na grupie 1006 osób.