Do tej pory był w centrum uwagi, przesiadywał przy twoim boku na kanapie, czule drapany za uchem. Nie mówiąc już o tym, że pewnie sypiał z tobą w łóżku. Aż tu nagle do domu przychodzi jakiś obcy facet i to na nim koncentruje się uwaga ukochanej pani. To do niego słodko szczebiocze, na niego patrzy jak w obrazek, jego drapie po głowie. Nic dziwnego, że twojemu psu lub kotu trudno go polubić.
Okazuje się, że jeśli nie uda się mu się zaskarbić sympatii twojego pupila, wasz związek może zawisnąć na włosku. Dowodzą tego badania przeprowadzone przez aplikację randkową Badoo – okazuje się, że ponad ¾ polskich singli posiadających psy lub koty ma ochotę randkować z osobą, która wzbudzi zaufanie ich pupila. Jednocześnie aż 61 proc. badanych przyznaje, że jeśli ich pies lub kot omija nowopoznaną osobę szerokim łukiem, zapala im się w czerwona lampka. Aż ⅓ singli ankietowanych przez Badoo uważa bowiem, że negatywna reakcja ich pupili na osobę, z którą się umawiają, może oznaczać, że partner nie jest dobrym człowiekiem lub ma złe intencje. Dla blisko połowy właścicieli zwierząt domowych może to być powód, by zakończyć związek, a niemal ⅔ stwierdziło, że prędzej zrezygnowałoby z partnera niż ze swojego psa lub kota.
To nie wszystko. Ponad jeden na pięciu respondentów deklaruje, że przedstawia swojego psa lub kota potencjalnemu partnerowi na jednej z pierwszych randek, aby zobaczyć reakcję swojego pupila na wczesnym etapie relacji. Czyżby aż tak bardzo wierzyli w psi szósty zmysł lub kocią intuicję? Co na ten temat sądzą behawioryści?
– Zapraszając do naszego domu nową osobę, możemy zauważyć, że pies reaguje inaczej niż na kolegę czy sąsiadów: odwraca się, odchodzi w kąt, ignoruje nowego gościa. Czasami próbuje oddzielić nowego partnera lub partnerkę od nas, dając o sobie znać warczeniem czy szczekaniem – mówią Zosia Zaniewska-Wojtków i Piotr Wojtków, psi behawioryści.
– Łatwo pomyśleć, że pies wyczuwa, że z tą osobą jest coś nie tak. Jednak psy, podobnie jak ludzie, mają swoje sympatie i antypatie. Co więcej, mają one doskonale wyczulony węch, dzięki czemu potrafią rozpoznać zapach zdenerwowanej osoby.
Jowita Kasprzyk, kocia behawiorystka: – Może się zdarzyć, że kot odczytuje niechęć do nowej osoby z zachowania opiekuna, którą ten okazuje podświadomie, i pupil również wyraża swój brak zaufania. Nie jest to jednak szósty zmysł kota, a umiejętność obserwacji. Mruczek niestety nie rozumie, dlaczego zmieniła się rutyna dnia, serce opiekuna bije szybciej (koty mają doskonały słuch!) i jego opiekun zachowuje się inaczej. To wywołuje u kota lęk. Pierwsza reakcja pupila może być dlatego błędnie odczytana jako brak akceptacji gościa, gdy kot ucieka, chowa się, syczy. W takiej chwili nie wolno zmuszać kota do poznawania partnera, gdyż tylko się zniechęci.
Zosia Zaniewska-Wojtków i Piotr Wojtków, psi behawioryści, twierdzą, że nawet gdy pierwsze reakcje psa na nową sympatię są niepokojące, istnieją sposoby, by temu zaradzić. Nawiązanie relacji z nowym partnerem może wymagać czasu, dlatego warto wprowadzić kilka zasad, aby jak najszybciej przekonać psa do nowej osoby. Co może pomóc?
- Wspólne spacery: Spacer to zdecydowanie najlepszy czas na zapoznanie psa z nową osobą. Integracja może wtedy przebiegać dużo pomyślniej niż w domu. Po pierwsze, pies ma większą przestrzeń, może odejść od nowej osoby, zwiększyć dystans. Po drugie, może zająć się swoimi psimi sprawami. To sprawia, że jest spokojniejszy, bardziej uregulowany, przez to otwarty na nowe znajomości.
- Miłe skojarzenia: Gdy podczas spaceru pies się zrelaksuje, pokaż nowemu partnerowi lub partnerce, co pies lubi robić najbardziej, a potem zaproponuj, żeby to powtórzył. Może to być wykonywanie ćwiczeń, sztuczek za przysmaki lub zabawy węchowe, z piłką lub w przeciąganie „szarpakiem”. Ale nic na siłę – zarówno nowa sympatia, jak i zwierzak powinni wykazywać chęć interakcji. Lepiej wprowadzić to później, nawet po kilku tygodniach znajomości, niż zbyt szybko.
Jowita Kasprzyk, kocia behawiorystka, podkreśla, że kluczem do kociego serca będą zawsze: szanowanie granic osobistych kota, udane polowania okraszone przysmakiem i odrobina czasu, bo tak jak w większości związków – prawdziwa miłość rodzi się powoli i z każdym dniem. Jak ułatwić pierwsze spotkania i na co zwrócić uwagę?
- Komfort kota: Przed przyjściem nowego partnera warto uatrakcyjnić dobrze znaną przestrzeń, np. nowym tunelem, zabawkami, poduszeczką z kocimiętką lub walerianą. I pozwolić kotu przebywać na wysokościach: na regale, drapaku czy kocim drzewku – dzięki temu pupil może obserwować nowego partnera, nie narażając się na kontakt, jeżeli nie ma ochoty.
- Zapachy i dotyk: Koty komunikują się zapachami, dlatego warto otoczyć się takim, który kota rozluźni, np. kocimiętka lub naturalna lawenda zostawione na ubraniu, skórze, ale nie do bezpośredniego kontaktu z kotem. Nowy partner może przykucnąć i wyciągnąć na powitanie w stronę kota dłoń złożoną lekko w pięść. Jeżeli kot podejdzie, obwącha i otrze się o nią policzkiem (zgoda kota na dotyk), można delikatnie go pogłaskać, ale tylko po głowie. Bardzo istotne, aby nie dotykać kota, jeżeli sobie tego nie życzy. Najczęściej wystarczy dać mu trochę czasu na oswojenie się, ale przede wszystkim pozwolić decydować, na jaki kontakt ma ochotę i kiedy.
- Wspólna zabawa i przysmaki: Udane polowania i kocie przysmaki to kolejny klucz do serca pupila. Do zabawy polecam długą teleskopową wędkę (kot nie musi podchodzić blisko partnera, jeżeli się boi) i chowającą się ofiarę (np. piórka), którą trzeba śledzić, skradać się za nią i wyskoczyć na nią z ukrycia. Polowanie to esencja kociego życia, dające ogromną satysfakcję i przełamujące największe lody. Kolejny element to namiastka ofiary, czyli ulubione przysmaki kota. Można poczęstować kota z dłoni albo rzucić je w stronę kota, gdy ten ma obawy podejść.