Różnice zdań zdarzają się każdej parze. Nie muszą jednak prowadzić do konfliktów, które kładą się cieniem na relacji. John M. Gottman, słynny terapeuta par podpowiada, jak nie dać się ponieść emocjom.
John M. Gottman, profesor psychologii oraz współtwórca Instytutu Rodzinnego w Seattle, zna się na związkach jak mało kto. Przygląda się wzajemnym relacjom par od lat. Na podstawie prowadzonych przez wiele lat badań, sformułował wniosek, że jednym z wyróżników szczęśliwych i długo trwających związków jest wzajemna znajomość i poszanowanie wartości i zainteresowań, co nazwał „mapą świata partnera”. O tym, jak ją stworzyć, piszemy w artykule: „Pokochać znaczy poznać”.
Ostatnio w Internecie ogromną popularnością cieszyło się nagranie, w którym John M. Gottman rekomenduje parom codzienny rytuał, polegający na trwającym 6 sekund pocałunku. To właśnie tyle czasu potrzeba, aby wytworzyła się w ciele oksytocyna, hormon odpowiedzialny za budowanie więzi międzyludzkiej.
John M. Gottman zna dobrze nie tylko reakcje sprzyjające wzmacnianiu relacji w parze, ale również te, które ją niszczą. Opracował skuteczne metody, które zapobiegają eskalacji konfliktów. Podpowiada, co zrobić, aby powstrzymać destrukcyjną falę emocji, która prowadzi do wybuchu kłótni i narastających nieporozumień w związku.
– Często tłumaczą parom, które zgłaszają się do mnie na terapię, że kiedy w czasie konfliktu ulegną fali emocji, stracą możliwość szerszej perspektywy, przechodząc automatycznie w tryb „walki lub ucieczki” – mówi John M. Gottman i przekonuje, że da się tego uniknąć.
-
Zanim powiesz o jedno słowo za dużo – weź oddech
W chwilach emocjonalnego wzburzenia spina się całe ciało. Nie tylko serce wali jak szalone, pocą się dłonie, twarz oblewa niezdrowy rumieniec, jeszcze chwila, a powiesz o jedno słowo za dużo. Zanim to nastąpi, zatrzymaj się na chwilę: weź dwa, trzy głębokie oddechy przez nos, licząc do czterech, zatrzymaj oddech na dwa, a potem wydychaj przez usta przez sześć.
Oddychanie przerywa cykl „zalewania” emocjonalnego, dając mózgowi sygnał, by wyłączył alarm i pozwolił ciału się rozluźnić. To prosty, ale wyjątkowo skuteczny sposób na odzyskanie kontroli. Pozwoli ci zareagować w sposób przemyślany, a nie impulsywny.
-
Zanim pokłócisz się na dobre – zarzuć kotwicę
Jeśli czujesz, że emocje w czasie rozmowy biorą górę i dyskusja przeradza się w kłótnię, poproś partnera o chwilę przerwy, aby wrócić do tematu na spokojnie. W takich sytuacjach pomocny może okazać się opracowany specjalnie na okoliczność tego typu wydarzeń kod: słowo lub gest, które dadzą partnerowi do zrozumienia, że potrzebujesz czasu, aby ochłonąć. Zamiast wybuchnąć, powiedz na przykład: „Potrzebuję kotwicy.” Dzięki temu oboje będziecie mogli zatrzymać się, dać sobie przestrzeń i wrócić do rozmowy, gdy będziecie spokojniejsi i bardziej otwarci.
-
Zanim dasz się rozhuśtać się emocjom – uprzedź, co cię irytuje
Ludzie mają swoje „czułe punkty”, tak zwane wyzwalacze emocjonalne, po ang. triggery, które sprawiają, że reagują bardziej gwałtownie niż zazwyczaj. Często wynikają one z przeszłych doświadczeń, zranień czy kompleksów. Rozpoznanie ich zawczasu i opowiedzenie o nich partnerowi może zapobiec konfliktom. Świadomość czułych punktów do ważny element „mapy świata partnera”, której opracowanie służy zrozumieniu, zaufaniu i poczuciu akceptacji.
Źródło: „3 Quick Hacks to Stop Overreacting With Your Partner”, Jeffrey Bernstein Ph.D., psychologytoday.com [dostęp: 05.11.2024]