Jesteśmy coraz mniej aktywni fizycznie. A wystarczy ćwiczyć co najmniej 150 minut w tygodniu, żeby obniżyć ryzyko przedwczesnej śmierci o ponad 10 procent.
Jesteśmy coraz mniej aktywni fizycznie – wskazują wyniki nowego badania Sponsoring Monitor ARC Rynek i Opinia! Spadek naszej mobilności zaczął się wraz z pandemią COVID-19 i nadal się utrzymuje: w 2022 roku odsetek Polaków uprawiających sport był o 10 procent mniejszy niż w 2019 roku. To bardzo niekorzystna tendencja, bo człowiek został stworzony do bycia w ruchu… Siedzący tryb nie służy naszemu zdrowiu: zaburza pracę układu pokarmowego, krwionośnego czy oddechowego. Poza tym w dłuższej perspektywie sprzyja otyłości, bólom kręgosłupa, cukrzycy. Z przywołanego badania wynika, że szczyt aktywności Polaków przypada na czerwiec, lipiec i sierpień. Co wtedy najchętniej robimy? Jeździmy na rowerze, biegamy, spacerujemy i wędrujemy. Dobra wiadomość jest taka, że to wszystko możemy robić we własnym rytmie, w miejscu i o porze, które sobie wybierzemy, w towarzystwie albo samemu. I poza jazdą na rowerze (może… bo jest przecież wiele wypożyczalni) nie wymaga inwestycji w sprzęt.
Co ważne i motywujące – żeby odczuć korzyści z uprawiania sportu, wystarczy niewiele. Według metaanalizy (obejmującej około 100 badań i 200 publikacji specjalistycznych) opublikowanej w „British Journal of Sports Medicine” co najmniej 150 minut ćwiczeń w tygodniu obniża ryzyko przedwczesnej śmierci o ponad 10 procent. Naukowcy proponują zacząć od zmiany nawyków: na zakupy iść pieszo albo jechać rowerem – zamiast samochodem czy bawić się z dziećmi aktywnie – a nie tylko w gry edukacyjne.