Amerykańscy przeciwnicy programu nuklearnego w Iranie (skupieni w organizacji UANI) wezwali gwiazdę do zakończenia współpracy reklamowej z koncernem Fiat.
Apel wpisuje się w kampanię nawołującą koncern to do zaprzestania handlu z Teheranem. Organizacja utrzymuje, że ciężarówki IVECO (marki należącej do grupy) służą na Bliskim Wschodzie do transportu pocisków rakietowych i urządzeń wykorzystywanych przy masowych egzekucjach. A na dodatek przemysłowcy z Turynu planują otwarcie punktu sprzedaży luksusowych aut Maserati.
W liście do gwiazdy aktywiści powstrzymują się od oskarżeń. Przyznają, że jej działalność nie jest formą poparcia reżimu i nielegalnych prac zbrojeniowych, ale podkreślają, że jako "twarz" Fiata legitymizuje biznes zagrażający światowego bezpieczeństwu. Koncern otrzymał natomiast notę, w której UANI uprzedza o konsekwencjach handlu z Iranem. Planowane protesty w prasie i podczas międzynarodowej targów motoryzacyjnych w Nowym Jorku mogą przynieść realne straty finansowe, jeśli Amerykanie zniechęcą się do kupowania fiatów i chryslerów.