Napaść seksualna łączy się często z innymi rodzajami przemocy, nawet morderstwem. Dopuszczają się jej często ludzie znani ofierze – partnerzy, znajomi, a nawet krewni – a nie całkowicie obcy, środki zapobiegawcze należy więc stosować cały czas.
- Jeśli zapraszacie mężczyznę do siebie (czego lepiej nie robić, jeśli nie znacie go dobrze), ustalcie, co ma się wydarzyć. Gdyby stał się seksualnie agresywny i nie chciał wyjść, udajcie się do znajomych i wezwijcie policję.
- Zwróćcie uwagę, by nie wysyłać dwuznacznych sygnałów flirtu (szczególnie jeśli pije: alkohol podsyca nierealistyczne fantazje). Nie pijcie zbyt wiele, gdyż może to doprowadzić do przekroczenia własnych granic. Jeśli macie dość czyichś zalotów, przerwijcie rozmowę i zmieńcie lokal.
- Umawiajcie się z ludźmi, których nie znacie, tylko w miejscach publicznych i w towarzystwie. Nie wsiadajcie do samochodu ze słabo znanym mężczyzną, tym bardziej jeśli w przeszłości uporczywie czynił wam seksualne propozycje.
- Jeśli nieznajomy proponuje postawienie drinka, obserwujcie go, by upewnić się, że nie wrzucił do niego pigułki gwałtu. Rohypnol, środek uspokajający, może obezwładnić was na kilka godzin, których nawet nie zapamiętacie (nie jest jedynym specyfikiem o takim działaniu). Jeśli musicie udać się do toalety, niech znajomi pilnują waszych szklanek (lub wypijcie wszystko). W razie zawrotów głowy lub ospałości powiadomcie znajomych, by osoba, która mogła zatruć waszego drinka, nie zabrała was do domu.
Tak działają gwałciciele społeczni. Inaczej postępują gwałciciele polujący. Zwykle atakują z zasadzki, w odosobnionych lub ciemnych miejscach, jak parki, pustkowia, mogą też wciągnąć ofiarę do samochodu czy furgonetki. Środki ostrożności przypominają te stosowane przeciw przestępcom ulicznym czy agresywnym ludziom.
- Wchodzenie do samochodu to niebezpieczny moment, gdy więc znajdziecie się w środku, niezwłocznie zablokujcie wszystkie drzwi.
- Unikajcie ciemnych odcinków ulic lub parków, szczególnie w nocy.
- Sprawiajcie wrażenie silnej, energicznej osoby i w razie ataku walczcie. Gwałciciele niemal zawsze wymagają od ofiar posłuszeństwa, a nie walki do upadłego. Ich zapewnienia: „Rób co każę, a nie skrzywdzę cię” są warte funta kłaków: sam gwałt to już krzywda, a po nim często następują inne akty przemocy.
Fragment pochodzi z książki „Survival.Jak przeżyć w każdych warunkach”, Vesper 2012