50-letnia Kasia Kowalska nieustannie zachwyca świetną formą fizyczną i urodą. Czyżby artystka zatrzymała czas? W najnowszym wywiadzie dla „Dzień Dobry TVN” ikona polskiej muzyki ujawniła, że swoją kondycję zawdzięcza… psom. „Trzy bądź cztery razy dziennie zasuwam z nimi na spacerki” – powiedziała.
Kasia Kowalska pozostaje jedną z ikon polskiej sceny muzycznej lat 90. W tym roku uwielbiana przez słuchaczy artystka rusza w trasę koncertową z okazji 30-lecia solowego debiutu. O swoich planach na najbliższe miesiące opowiedziała w najnowszym wywiadzie dla „Dzień Dobry TVN”, a przy okazji zdradziła także, jak dba o siebie w wolnym czasie.
W studiu „Dzień Dobry TVN” Kasia Kowalska pojawiła się w towarzystwie swoich dwóch psów. Podczas rozmowy zdradziła, że to właśnie one dbają o jej formę fizyczną. – Pieski dbają o moją kondycję, bo jakąś kondycję trzeba zachować. Trzy bądź cztery razy dziennie zasuwam na spacerki z pieskami. Oczywiście padło na mnie. „Mamo, mamo, w tym naszym domu jest tak pusto, weźmy jakiegoś zwierzaczka, będziemy z nim wychodzić”. A później to mama rano je wyprowadza – powiedziała. Dzięki temu artystka robi dziennie ponad 10 tys. kroków.
Kasia Kowalska, która w ubiegłym roku skończyła 50 lat, często jest pytana o sekrety swojej urody. Kilka lat temu w jednym z wywiadów przyznała, że uprawia dużo sportu, dzięki czemu ma lepszą kondycję oraz czuje się lepiej psychicznie. – Sporo ćwiczę. Półmaratony, maratony. Pływam, biegam. Sport to najkrótsza droga do poprawienia sobie nastroju – powiedziała. W innym z wywiadów podkreśliła również, że stara się zdrowo odżywiać – unika nabiału, alkoholu, kawy i papierosów.
W ramach codziennego dbania o siebie artystka ćwiczy również ashtangę jogę, która charakteryzuje się dynamicznymi, płynnymi sekwencjami asan pogrupowanych w określonej i stałej kolejności, przy czym każdy ruch ciała jest ściśle połączony z kontrolą oddechu. Co więcej, pod koniec ubiegłego roku zaczęła morsować. Nagranie z pierwszej kąpieli z lodowatej wodzie obejrzeć możemy na instagramowym profilu artystki.