1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Attenberg

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe
Kolejny już filmowy przedstawiciel nowej fali greckiego kina.

Marina ma 23 lata i mieszka w miasteczku fabrycznym nad morzem. Na ogół stara się unikać ludzi, których nie rozumie i wydają jej się dziwnym gatunkiem. Ogranicza się właściwie do swojej jedynej koleżanki Belli oraz ojca Spyrosa. Swoją wiedzę o ludziach czerpie z rozmów z Bellą, ojcem, a także z programów przyrodniczych sir Davida Attenborough.

Na jej przykładzie twórczyni pokazuje nam jak wygląda dzisiejsze pokolenie ludzi, którzy wyrośli na ideach XX wieku, ale nie do końca odnajdują się w rzeczywistości 21 stulecia. Życie człowieka sprowadzone zostaje do egzystencji jednostki odseparowanej od świata zewnętrznego, żyjącej niemalże w sterylnych warunkach, zarówno mentalnie jak i fizycznie. Oddzielonej od świata i jedynie przyglądającej mu się. Nie potrafiącej się komunikować z innymi, nieznającymi miłości, a sam seks sprowadzający do właściwie fizjologicznej czynności.

„Attenberg” to formalnie i tematycznie młodszy brat „Kła”, którego niedawno mogliśmy oglądać w kinie. Poprzez to z jednej strony wydaje się wtórny, a z drugiej, wpisuje się w nową poetykę kina greckiego - bardzo zimną, niemal kliniczną, przyglądającą się ludziom niczym zwierzętom w programach przyrodniczych. Dla jednych będzie to film fascynujący, dla drugich ciężki do strawienia (choć i tak sporo lżejszy od „Kła”), a dla jeszcze innych będzie zapewne nudny. Faktem jest to, że na naszych oczach rodzi się nowa stylistyka filmowa i odświeżone spojrzenie na człowieka - warto się temu przyjrzeć.

Grecja 2010, reż. Athina Rachel Tsangari, wyk. Ariane Labed, Vangelis Mourikis, Evangelia Randou, dystr. Gutek Film

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze