Wszystkie tajemnice dozwolone? Odpowiedź w pełnej wdzięku, serca i wzruszeń komedii na podstawie… prawdziwego kłamstwa. Z laureatką Złotego Globu, rewelacyjną Awkwafiną w roli głównej. „Kłamstewko” w reżyserii Lulu Wang w kinach już od 7 lutego.
"Kłamstewko” to pełna wdzięku, serca, humoru i wzruszeń opowieść o rodzinie, która decyduje się ukryć przed ukochaną babcią informację o jej stanie zdrowia i odwiedzić ją tłumnie pod pretekstem absurdalnie wielkiego, hucznego wesela jednego z kuzynów.
To komedia o rodzinie, w której każdy, niezależnie od szerokości geograficznej, odnajdzie siebie i swoich bliskich. „Uniwersalna, pięknie opowiedziana historia!”, czytamy w „New York Post”. „Film, który napełni twoje serce miłością”, dodaje „Independent” i wtóruje mu „The Guardian”: „Pełna dowcipu historia o spotkaniu różnych kultur”.
Opowieść o rodzinnej intrydze w „Kłamstewku” to historia, która wydarzyła się naprawdę. Filmowa Nai Nai to babcia reżyserki, przed którą rodzina postanowiła zataić informację o jej chorobie zgodnie z rodzimą tradycją. Lulu Wang nigdy nie miała wątpliwości, że jej przeżycia to materiał na świetny scenariusz.
– Czułam, że to kapitalna historia, pełna różnych emocji – ciepła, zabawna i życiowa. Moje wspomnienia były tak żywe i filmowe, że kiedy wróciłam z Chin, potrafiłam obudzić się w środku nocy i zapisywać kolejne fragmenty tekstu – wspomina.
Kadr z filmu "Kłamstewko". (Fot. materiały prasowe)
Praca nad filmem stała się dla reżyserki ważnym osobistym doświadczeniem – większość zdjęć nakręcono w Changchun w Chinach, gdzie Wang spędziła wczesne dzieciństwo. Scena wesela powstała w lokalu, w którym kilka lat wcześniej jej kuzyn brał ślub, a we fragmencie rozgrywającym się na cmentarzu widać nagrobek dziadka reżyserki. – Całe życie próbowałam łączyć ze sobą te dwa światy. […] Moje dzieciństwo, nostalgię, wspomnienia tamtejszego jedzenia i kultury; i moją przyszłość – pracę, związki, które są zakorzenione w amerykańskiej kulturze.
Fabuła przeplata się z rzeczywistością w „Kłamstewku” na wielu poziomach. Reżyserka nie tylko zawarła w nim swoje własne rodzinne doświadczenia, ale nawet obsadziła w roli siostry filmowej Nai Nai prawdziwą siostrę swojej babci Hong Lu (która nie ma żadnego doświadczenia aktorskiego i początkowo odmówiła z obawy, że jest za gruba i zepsuje Lulu film). Wang zależało jednak na autentyczności i jak najmocniejszym osadzeniu tej historii w chińsko-amerykańskich realiach. Rodzinne spotkania po latach zawsze stają się lustrem, w którym możemy sprawdzić, ile w nas jest tradycji i nawyków wyniesionych z domu, a ile naszych własnych decyzji życiowych.
„Kłamstewko” w kinach od 7 lutego 2020 roku.