1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Harry Styles w czołówce najchętniej słuchanych artystów w Spotify. Jego nowy album bije rekordy popularności

„Harry’s House”, nowy album Harry’ego Stylesa, bije rekordy popularności. (Fot. materiały prasowe)
„Harry’s House”, nowy album Harry’ego Stylesa, bije rekordy popularności. (Fot. materiały prasowe)
Długo wyczekiwany trzeci studyjny album Harry’ego Stylesa, gwiazdy brytyjskiej muzyki, ukazał się w zeszły piątek i natychmiast podbił Spotify – Styles jest obecnie czwartym najczęściej słuchanym artystą na świecie.

Harry Styles, eksczłonek boysbandu One Direction, gwiazdor brytyjskiej sceny muzycznej i zdobywca trzech nagród Grammy, jest obecnie jednym z największych i najbardziej wpływowych muzyków na świecie. Jego najnowszy utwór „As It Was” szturmuje listy przebojów, a wydany w ubiegły piątek album „Harry’s House” w zaledwie kilka dni po premierze podbił serca słuchaczy serwisu Spotify i zapewnił Stylesowi miejsce w czołówce najczęściej słuchanych artystów. Aż trudno uwierzyć, że wszystko zaczęło się od udziału w telewizyjnym talent show…

Na przesłuchanie do brytyjskiego „X Factora” w 2010 roku Harry Styles przybył jako solista, jednak organizatorzy zaoferowali mu uformowanie boysbandu z czterema innymi uczestnikami castingu. I tak, początkowo jedynie na potrzeby programu, powstał projekt o nazwie One Direction. W wyścigu po wygraną grupa zajęła 3. miejsce i wtedy przyszedł czas na pytanie – co dalej? Mieli dwa wyjścia: rozejść się i wrócić do swoich spraw albo kontynuować przygodę jako zespół i rozpocząć regularną działalność. Wybrali opcję numer dwa. Rok później w rozgłośniach radiowych można było już usłyszeć ich debiutancki singiel „What Makes You Beautiful”. W ciągu pięciu następnych lat wydali pięć albumów zawierających takie przeboje jak „Story Of My Life” czy „Drag Me Down”, koncertowali po całym świecie, a ich popularności w tamtym czasie nie da się opisać słowami. W 2016 roku zespół był w szczycie formy, jednak chłopcy stali się mężczyznami i nadszedł czas rozłąki.

Po rozpadzie One Direction w 2016 roku Harry Styles rozpoczął karierę solową. Znając jego talent i charyzmę, jasne było, że odniesie sukces. Pod znakiem zapytania stało jedynie, jak pokieruje swoją karierą. Czy uniesie ciężar popularności? Czy poradzi sobie z presją oraz oczekiwaniami fanów i branży muzycznej? Czy wyda więcej niż jeden dobry album? Czas szybko zweryfikował te obawy. Debiutancki solowy krążek Stylesa spotkał się z pozytywnym odbiorem zarówno słuchaczy, jak i krytyki. Był to obiecujący początek nowej drogi, choć słychać było, że młody muzyk sporo eksperymentuje i dopiero szuka swojej właściwej ścieżki. Drugi album zatytułowany „Fine Line” był już bardziej konkretny, pełen chwytliwych numerów – elektryzujących, utrzymanych w popowo-rockowej konwencji, jak „Watermelon Sugar” czy „Adore You”. Poprzeczka została zawieszona wysoko. Za „Fine Line” stał również nowy wizerunek Stylesa, któremu artysta wierny jest do dziś. Wielu porównuje go przez to do największych ikon muzyki, takich jak Mick Jagger, David Bowie czy Prince.

Swoją karierę zaczynał w boysbandzie. Dziś Harry Styles jest gwiazdą światowego formatu. (Fot. materiały prasowe) Swoją karierę zaczynał w boysbandzie. Dziś Harry Styles jest gwiazdą światowego formatu. (Fot. materiały prasowe)

Apetyt – jak wiadomo – rośnie w miarę jedzenia, dlatego fani błyskawicznie domagali się kolejnych utworów. Styles postanowił nas jednak trochę przetrzymać i na nowy materiał kazał czekać aż trzy lata. Wydany w ubiegły piątek „Harry’s House” to trzeci studyjny album artysty i pierwsza muzyka, jaką zaprezentował od 2019 roku – wtedy ukazała się bijąca rekordy płyta „Fine Line”. Krążek zawiera 13 klimatycznych utworów, dzięki którym można poczuć się jak w domu. Harry po raz kolejny zaskakuje nas dojrzałością i świadomością muzyczną. Utrzymany w klimacie new wave album jest spójny, choć nie brakuje na nim skrajnie różnych kawałków – mamy tu zarówno romantycznie ballady, jak i mocniejsze numery z zadatkiem na wielkie przeboje. Styles zakomunikował tym samym, że wraca do popowych korzeni, jednak wciąż pociągają go alternatywne, nieoczywiste brzmienia.

Materiał został nagrany w Wielkiej Brytanii, Los Angeles i Tokio na przełomie 2020 i 2021 roku. W pisaniu towarzyszyli cenieni przez Harry’ego muzycy i przyjaciele, z którymi współpracował przy poprzednich albumach. Wydawnictwo promował singiel „As It Was”, do którego powstał teledysk nakręcony przez nominowaną do Grammy ukraińską reżyserkę Tanu Muino. Album dostępny jest w kilku formatach, w tym na CD i winylu. Niebawem artysta rusza również w międzynarodową – niestety już wyprzedaną – trasę Love on Tour, która rozpocznie się 11 czerwca w Glasgow. Koncert w Polsce odbędzie się 18 lipca w Krakowie.

Polecamy album: Harry Styles „Harry’s House”, wyd. Sony Music Polecamy album: Harry Styles „Harry’s House”, wyd. Sony Music

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze