Koreańskie kino szturmem podbija świat. Po sukcesach „Niezwykłej prawniczki Woo”, „Vincenzo” oraz nieprawdopodobnej popularności „Squid Game” widzowie z całego świata przepadli na punkcie koreańskich seriali. Na kanwie tego Netflix ogłosił kolejną falę koreańskich produkcji. Tym razem z gatunku K-romance.
K-romance to serce K-kontentu. Koreańczycy od wielu lat się nim fascynowali, na długo zanim widzowie na całym świecie zaczęli odkrywać ten gatunek. Przez lata seriale K-romance znacząco ewoluowały: od uwielbianych przez fanów melodramatów i oper mydlanych, po wciągające wysokiej jakości historie na pograniczu wielu gatunków. Świat pokochał je przede wszystkim za opowieści o uniwersalnych aspektach życia, o emocjach i uczuciach, które jednocześnie dają wgląd w ciekawe aspekty koreańskiej kultury.
Wśród dostępnych w naszym kraju platform streamingowych jedną z najbogatszych ofert koreańskich produkcji ma Netflix. Serwis ogłosił właśnie, że postanawia ją rozwijać i jeszcze w tym roku będziemy mogli obejrzeć sześć nowych seriali z gatunku K-romance. Oto tytuły, które niedługo trafią na paltformę.
Kadr z serialu „Uśmiech losu” (Fot. materiały prasowe)
Bogaty spadkobierca nie znosi fałszywych uśmiechów. Spotyka dziewczynę, której promienny uśmiech należy do jej obowiązków w pracy – w jednej z jego rodzinnych firm. Od razu jej nie lubi, oceniając ją jako osobę, która ukrywa swoje prawdziwe ja za fałszywą maską. Gwiazdy K-pop, Jun-ho i Yoona, po raz pierwszy łączą siły jako aktorzy w tym długo oczekiwanym przez fanów serialu z gatunku K-romance.
Serial „Uśmiech losu” jest już dostępny na Netflix. Nowe odcinki od 6 sierpnia.
Kadr z serialu „Do zobaczenia w moim 19. życiu” (Fot. materiały prasowe)
„Do zobaczenia w moim 19. życiu” to spin-off popularnej gry internetowej. Ji-eum Ban pamięta wszystkie swoje poprzednie życia. W jednym z nich, jako osiemnastolatka, zakochuje się w chłopaku z sąsiedztwa. W swoim dziewiętnastym życiu próbuje do niego wrócić, ale okazuje się, że stał się zimnym człowiekiem, który nie chce nawiązywać relacji. Czy miłość może zatriumfować?
Premiera serialu „Do zobaczenia w moim 19. życiu” na platformie Netflix już 12 sierpnia.
Kadr z serialu „Namacalne dowody” (Fot. materiały prasowe)
Królowa komedii romantycznych Han Ji-min w tym serialu wciela się w rolę weterynarki z małego miasteczka obdarzonej darem psychometrii. Kiedy przekonuje detektywa o swoich umiejętnościach, łączą siły, aby rozwiązać przestępstwa z sąsiedztwa.
Premiera serialu „Namacalne dowody” na platformie Netflix już 12 sierpnia.
Kadr z serialu „Jesteś moim przeznaczeniem” (Fot. materiały prasowe)
Gwiazdy gatunku K-romance, Cho Boa i Rowoon (również gwiazdor K-popu), razem w jednym serialu. Rowoon wciela się w rolę prawnika, który teoretycznie ma wszystko, ale którego prześladuje rodzinna klątwa. Niebawem okazuje się, że kluczem do złamania klątwy jest pozornie zwyczajna urzędniczka państwowa grana przez Cho.
Premiera serialu „Jesteś moim przeznaczeniem” na platformie Netflix już 23 sierpnia.
Kadr z serialu „Wezwał cię czas” (Fot. materiały prasowe)
Ahn Hyo-seop (znana z serialu „Business Proposal”) i Jeon Yeo-been (znany z serialu „Vincenzo”) razem w remake'u klasycznego tajwańskiego romansu „Someday or One Day”. Jeon cofa się w czasie do 1998 roku i spotyka mężczyznę, który jest niesamowicie podobny do jej zmarłego chłopaka. Na ich drodze pojawiają się komplikacje.
Premiera serialu „Wezwał cię czas” na platformie Netflix jeszcze w tym roku.
Kadr z serialu „DOONA!” (Fot. materiały prasowe)
Student (Yang Se-jong) ma wyjątkowy kłopot – żyje w związku z byłą gwiazdą K-pop (graną przez prawdziwą byłą gwiazdę K-pop, Suzy). Ich związek zaczyna się od wzajemnego niezrozumienia i niechęci, ale z czasem przeradza się w miłość i zaufanie. Czy wytrzyma bezlitosną presję sławy?
Premiera serialu „DOONA!” na platformie Netflix jeszcze w tym roku.
Źródło: materiały prasowe Netflix