Oparty na prawdziwych wydarzeniach hiszpański dramat Netflixa „Śnieżne bractwo” idzie jak burza w oscarowym wyścigu. Ostatnio chwalona przez widzów i krytyków produkcja zdobyła aż 12 prestiżowych nagród podczas jednego wieczoru, tym samym znacznie zwiększając swoje szanse na statuetkę Akademii Filmowej.
„W 1972 roku lot 571 Urugwajskich Sił Powietrznych, wyczarterowany przez drużynę rugby na przelot do Chile, rozbił się na lodowcu w samym sercu Andów. Tylko 29 z 45 pasażerów przeżyło katastrofę. W najbardziej nieprzyjaznym środowisku na Ziemi musieli uciekać się do ekstremalnych środków, aby pozostać przy życiu” – czytamy w opisie filmu „Śnieżne bractwo” na Netflixie. Hiszpańska produkcja w reżyserii J.A. Bayony, która trafiła do streamingu 4 stycznia, zaliczyła kolejny sukces na krajowym podwórku. Hit platformy Netflix zdobył aż 12 nagród Goya, najważniejszych wyróżnień hiszpańskiego przemysłu filmowego. Produkcję uznano za najlepszy film roku, Bayona otrzymał miano najlepszego reżysera, a Matias Recalt – najlepszego nowego aktora. Film wyróżniono też za zdjęcia, muzykę, dźwięk, montaż, scenografię, kostiumy, efekty i kierownictwo produkcji.
„Śnieżne bractwo” (Fot. materiały prasowe Netflix)
„Śnieżne bractwo” (Fot. materiały prasowe Netflix)
„Śnieżne bractwo” (Fot. materiały prasowe Netflix)
Film zachwycił widzów na całym świecie, a krytycy wręcz rozpłynęli się nad wysokim poziomem realizacji produkcji. Na portalu Rotten Tomatoes ocenili oni tytuł na 91 procent w skali świeżości, a publiczność – na 86. „Rasowe kino”, „niesamowity poziom”, „pełny szacunku”, „pod okiem reżysera cały zespół błyszczy” – czytamy w recenzjach, których autorzy często podkreślają, że chociaż Bayona kojarzony jest głównie z horrorami („Sierociniec”, serial „Dom grozy”), świetnie poradził sobie ze zbudowaniem napięcia w biograficznym dramacie. Znawcy kina porównują również przebój Netflixa do twórczości Martina Scorsesego. „Od czasu »Milczenia« żaden film tak skutecznie nie skłaniał nas do rozważania, czy wiara jest naszą zgubą, czy naszym dobrodziejstwem” – czytamy w „New York Magazine”.
„Śnieżne bractwo” (Fot. materiały prasowe Netflix)
„Śnieżne bractwo” (Fot. materiały prasowe Netflix)
„Śnieżne bractwo” (Fot. materiały prasowe Netflix)
Polscy widzowie również pozytywnie ocenili „Śnieżne bractwo”. Obraz otrzymał wynik 7,3 na portalu Filmweb, a recenzenci nazywają obraz „jednym z najlepszych filmów survivalowych w historii”, „pięknie nakręconą opowieścią o przetrwaniu i niszczącej potędze gór” oraz „kinem, w którym nie o chodzi o przetrwanie ciała, a przetrwanie duszy”. Co więcej, wkrótce „Śnieżne bractwo” powalczy również o dwa Oscary. Dzieło zostało nominowane za najlepszą charakteryzację oraz najlepszy film międzynarodowy. Czy je zdobędzie? Tego dowiemy się już 10 marca podczas 96. ceremonii rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej.