1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Filmy
  4. >
  5. Czy powstanie film o Kenie? Greta Gerwig nie wyklucza takiej możliwości

Czy powstanie film o Kenie? Greta Gerwig nie wyklucza takiej możliwości

Ryan Gosling jako Ken w filmie „Barbie” (Fot. materiały prasowe Warner Bros.)
Ryan Gosling jako Ken w filmie „Barbie” (Fot. materiały prasowe Warner Bros.)
Czy wątek Ryana Goslinga w „Barbie” był „Kenough”? Greta Gerwig, reżyserka filmu, mówiła wielokrotnie, że na etapie pisania scenariusza historia Kena była o wiele bardziej rozbudowana, ale w ostatecznej wersji musiała zostać skrócona. Dodatkowo ostatnio przyznała, że nie wyklucza możliwości powstania filmu o partnerze Barbie. Czy więc widzowie mogą już wyczekiwać filmu „Ken”?

Choć tytułowa Barbie była niekwestionowanie najważniejszą bohaterką filmu Grety Gerwig z 2023 roku, wielu z nas to Ken, brawurowo zagrany przez Ryana Goslinga, zapadł najbardziej w pamięć. Potwierdzeniem tego był chociażby występ aktora z piosenką „I’m Just Ken” na żywo podczas ostatniej ceremonii rozdania Oscarów, który – chociaż początkowo wzbudził kontrowersje, bo złamał konwencje związaną z tym, że utwór wykonywany na gali powinien być nominowany w kategorii „najlepsza oryginalna piosenka” – skradł serca milionów fanów.

Czytaj także: „Jesteś taka piękna i mądra i dobija mnie to, że uważasz, że jesteś niewystarczająco dobra”. Monolog z filmu „Barbie” robi furorę w sieci

Kilka dni temu prowadząca program „60 Minutes” Sharyn Alfonsi nawiązała do wątku Kena w rozmowie z Gretą Gerwig i zapytała reżyserkę o to, czy rozważa nakręcenie nowego filmu, w którym to partner Barbie grałby pierwsze skrzypce. Gerwig stwierdziła, że ​​nie może tego skomentować, jednak nie wyklucza tej możliwości. „Zobaczymy” – powiedziała z uśmiechem.

We wcześniejszych wywiadach reżyserka mówiła, że pisząc scenariusz do „Barbie” wspólnie ze swoim partnerem Noahem Baumbachem, od początku założyli, że Kena zagra Ryan Gosling. Mieli też wiele pomysłów na rozwinięcie wątku tej postaci, ale nie udało im się ich wszystkich uwzględnić w scenariuszu. Jedna z pierwszych jego wersji miała rzekomo pokazywać „efekt Kena” w prawdziwym świecie i zawierać scenę, w której Gosling grał samego siebie. – Mieliśmy o wiele za dużo materiału dla Kena. Pisaliśmy, pisaliśmy i pisaliśmy – przyznała Gerwig w jednym z wywiadów. Co ciekawe, pierwotny tytuł filmu miał nawet brzmieć „Barbie i Ken”, ale wraz z usunięciem wielu scen z Kenem, wykreślony został również drugi człon tytułu.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze