1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. 4 komplementy, które tak naprawdę nimi nie są. To nie życzliwość, a toksyczna manipulacja

4 komplementy, które tak naprawdę nimi nie są. To nie życzliwość, a toksyczna manipulacja

(Fot. Cavan Images / Getty Images)
(Fot. Cavan Images / Getty Images)
Zamiast uskrzydlać, dołują. Fałszywe komplementy, czyli tzw. negging, to subtelna forma manipulacji, która może poważnie nadszarpnąć naszą samoocenę. Dowiedz się, jak rozpoznać takie ukryte ataki.

Nie każdy umie przyjmować komplementy. Słysząc miłe słowa na swój temat, często reagujemy nerwowym uśmiechem i dystansujemy się od pochwał: „Ach, przesadzasz, wcale nie poszło mi tak dobrze” / „To nic takiego, każdy by sobie z tym poradził” / „Żaden krzyk mody, to tylko stara bluzka znaleziona na dnie szafy”. Są jednak takie pochlebstwa, na dźwięk których w żadnym razie nie powinniśmy oblewać się rumieńcem ani demonstrować przesadnej skromności. Chodzi o dwuznaczne uwagi, które pod płaszczykiem wyrazów uznania uderzają w nasze czułe punkty. Gdy je usłyszysz, zachowaj czujność i nie daj się zwieść pozornej uprzejmości.

Jeśli w czyimś towarzystwie nieustannie czujesz się niepewna i speszona, być może padłaś ofiarą neggingu. Jest to technika manipulacyjna polegająca na podkopywaniu poczucia własnej wartości rozmówcy przez rzucanie zakamuflowanych obelg. Choć nie zawsze są wypowiadane w złej wierze, mogą narobić wiele szkód. Dlaczego niektórzy chcą wyrządzić nam krzywdę w białych rękawiczkach? Zdaniem psychologów zachowanie może być motywowane pragnieniem zamaskowania własnych kompleksów lub podkreślenia nadrzędnego statusu np. w miejscu pracy czy w związku. Jak mogą brzmieć tego typu „komplementy”? Oto kilka dość powszechnych przykładów.

1. „Pięknie wyglądasz, zupełnie jak nie ty”

Komentowanie aparycji – sylwetki, makijażu czy garderoby – nierzadko zamienia się w przejaw neggingu. „Wspaniale się ubrałaś! Kompletnie nie w twoim stylu”, „Jesteś znacznie szczuplejsza, niż ostatnim razem”, „Zawsze powinnaś tak farbować włosy, nareszcie masz promienną cerę” – to tylko kilka możliwych opcji. Podobnie sprawa ma się z wiekiem. Badania opublikowane w piśmie „Psychology and Aging” wykazały, że aż 59% mieszkańców USA w wieku od 50 do 80 wierzy, że sprawia wrażenie młodszych od rówieśników. Teoretycznie stwierdzenia takie jak „nie wyglądasz na swój wiek” powinniśmy więc przyjmować z entuzjazmem. W rzeczywistości wielu z nas może zauważyć, że są one podszyte ageizmem. W końcu nie ma nic złego w wyglądaniu na swój wiek, a oznaki starzenia nie muszą odbierać nam atrakcyjności. Jak więc komplementować? Lepiej nie podkreślać kwestii przeżytych lat czy wagi i ograniczyć się do prostego: „Jak ładnie wyglądasz” czy „Świetna fryzura”. Bez żadnego „ale”.

2. „Naprawdę dobrze prowadzisz samochód... jak na dziewczynę”

Ten dwuznaczny komplement występuje w wielu wariantach. „Masz świetne pomysły... jak na stażystę” czy „Jesteś bardzo inteligentny... jak na kogoś z twoimi wykształceniem”. Można w nim dostrzec wiele form seksizmu i innych uprzedzeń. Podobnie jak w przypadku wypowiadania się na temat wyglądu, także mówiąc o umiejętnościach, wynikach w pracy czy cechach osobowości powinno się uciąć zdanie w połowie, bez wspominania o płci, pochodzeniu czy miejscu w firmowej hierarchii: „Doskonale poradziłaś sobie z prezentacją”, „Bardzo szybko biegasz” czy „Świetnie mówisz po angielsku” w zupełności wystarczy.

3. „Jesteś taka ładna, dlaczego wciąż jesteś singielką?”

Życie osobiste to kolejny grząski grunt. Niektóre osoby dobrze odnajdują się w codzienności bez „drugiej połówki” i nie spędzają każdego wieczoru na przeglądaniu profili w aplikacjach randkowych. Inni chcieliby mieć u swego boku wiernego towarzysza, lecz mimo starań nie trafiają na właściwą osobę. Przypominanie im o związkowym statusie nie jest najlepszym wyborem na small talk, nawet jeśli jednocześnie wychwalamy ich urodę. Może to zostać odebrane jako sugestia, że problem kryje się gdzieś głębiej, a stworzenie szczęśliwej relacji utrudnia np. ciężki charakter.

4. „Podziwiam, że dajesz sobie radę z taką gromadką dzieci”

– Ten komplement może być zrozumiany zarówno jako krytyka decyzji reprodukcyjnych drugiej osoby (Masz za dużo dzieci), jak i przytyk w kierunku zachowania jej pociech (Musisz mieć anielską cierpliwość, żeby z nimi wytrzymać) – mówi psycholożka Susan Henney. Prawdziwe komplementy powinny być pozytywne i budujące. Osoba kierująca się szczerymi pobudkami mogłaby powiedzieć chociażby „Jesteś niesamowitą matką”, aby nie pozostawiać przestrzeni na nieścisłości.

Jak powinno się reagować na dwuznaczne komplementy? Wiele zależy od intencji osoby je wypowiadającej. Tę niekiedy da się odczytać z tonu głosu i mimiki. Pamiętaj, że jeśli dany obszar jest dla ciebie szczególnie delikatny, może dojść do nadinterpretacji. Masz podstawy sądzić, że znieważające słowa są wynikiem braku taktu, a sytuacja nie jest nagminna? W takim razie możesz zwyczajne zignorować nieprzyjemną część wypowiedzi. W końcu każdemu zdarzy się, że powie coś, co mu ślina na język przyniesie, nie zastanawiając się nad konsekwencjami. W innym wypadku daj sobie chwilę do namysłu. Zastanów się, jakie odczuwasz emocje. Jeśli przez fałszywą pochwałę doświadczasz złości lub smutku, zwróć uwagę swojemu rozmówcy i zakomunikuj, że odbierasz jego słowa jako niemiłe. W ten sposób od razu wyjaśnisz ewentualne nieporozumienie, zamiast godzinami zaprzątać sobie nim głowę po fakcie.

Źródła: 16 Compliments You Didn’t Realize Are Actually Pretty Insulting, Reader's Digest [dostęp: 19.08.2024]

A Psychologist Explains Why People Resort To The Manipulative Tactic Of ‘Negging’, Forbes [dostęp: 19.08.2024]

Backhanded Compliments: How Negative Comparisons Undermine Flattery, Ovul Sezer, Alison Wood Brooks, Michael I. Norton [dostęp: 19.08.2024]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze