1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Styl Życia
  4. >
  5. Krasnale we Wrocławiu – skąd się wzięły i co oznaczają? Ile ich jest?

Krasnale we Wrocławiu – skąd się wzięły i co oznaczają? Ile ich jest?

Leszko, jeden ze słynnych wrocławskich krasnali (Fot. Krzysztof Zatycki/Forum)
Leszko, jeden ze słynnych wrocławskich krasnali (Fot. Krzysztof Zatycki/Forum)
Od kilkudziesięciu lat stolicę województwa dolnośląskiego opanowują krasnale. We Wrocławiu jest mnóstwo uroczych posążków, a ich liczba stale rośnie. Większość mieszkańców nie wyobraża sobie miejskich skwerów, placyków czy ulicznych zaułków bez sympatycznych skrzatów. Skąd się wzięły? Kto zainicjował ten niespotykany pomysł? Idąc nietypowym wrocławskim szlakiem, sprawdzamy historię krasnali.

Krasnale i Wrocław – historia małych posągów

Choć od 2005 r. krasnali sukcesywnie przybywa, ich geneza sięga czasów komunistycznych, a konkretnie lat 80., kiedy to powszechna cenzura, brak podstawowych produktów na półkach sklepowych i absurdalny sposób rządzenia krajem doprowadziły do powstania Pomarańczowej Alternatywy – antykomunistycznego ruchu prowadzącego liczne happeningi nawiązujące do polskiej rzeczywistości. Wśród licznych akcji przeprowadzanych przez ruch wiele emocji wzbudzało uwiecznianie skrzatów na murach budynków znajdujących się w największych polskich miastach. Lider grupy Waldemar Fydrych wraz ze swoim przyjacielem Wiesławem Cupałą namalował pierwszego krasnala w nocy z 30 na 31 sierpnia 1982 r. na jednym z wrocławskich bloków. Później kolejne elementy sztuki pojawiały się na pozostawianych przez policjantów plamach farby, którą ukrywali antykomunistyczne hasła. Od tego czasu wesołe krasnoludki w pomarańczowych czapeczkach dość szybko stały się nie tylko odpowiedzią na system komunistyczny, lecz także ważnym symbolem nadchodzących zmian oraz integralną częścią miasta.

Wrocławskie krasnale – ile ich jest?

Trudno jednoznacznie ocenić, ile dokładnie krasnali zamieszkuje wrocławskie ulice, skwery i zaułki, dodając każdemu miejscu nieco oryginalności oraz przyjemnie magicznego uroku. Wiadomo, że ich liczba sukcesywnie wzrasta, co bardzo cieszy większość mieszkańców Wrocławia. Pod koniec 2008 r. przed Wydziałem Lekarsko-Stomatologicznym Uniwersytetu Medycznego stanął 100matolog – setny krasnal trzymający w dłoni szczypce z wielkim wyrwanym zębem. 6 lat później przed wejściem do Komendy Wojewódzkiej Policji pojawił się skrzat nr 300. Zaopatrzonego w pałkę i kajdanki Patrolka ufundowali funkcjonariusze oraz pracownicy gmachu z okazji 95. rocznicy powołania Policji Państwowej. 5 kwietnia 2020 r. liczba miniaturowych rzeźb uległa podwojeniu, a ustawione przy ulicy Oławskiej skrzaty Kantorki zachęcały do skorzystania z usług znajdującego się tuż obok kantoru „Gant”. Ile krasnali jest teraz? Nie wiadomo. Według wrocławskich portali w 2022 r. było ich ponad 800, a biorąc pod uwagę coraz szybsze tempo ich powstawania, możliwe, że obecnie stolicę województwa dolnośląskiego opanowało już ponad 1000 uroczych gnomów.

Wrocław i urocze krasnale – co oznaczają dla turystów?

Chodząc ulicami miasta, nie sposób nie natknąć się na któregoś z krasnali, zazwyczaj zaaferowanego jakimś niezwykle zajmującym zadaniem, np. wspinaniem się na murek, łowieniem ryb czy składaniem ogromnego parasola. Wiele rzeźb przedstawia też skrzaty w znacznie luźniejszych lub wręcz komicznych pozach. Niemal każdy z przechodniów uśmiecha się od ucha do ucha, widząc skaczącego do basenu Chlapibrzucha, rozkoszującego się włoskim lodem Dziupelkę albo odpoczywającego pod murem strażnika Śpiocha.

Największym zainteresowaniem wśród młodych mieszkańców cieszą się krasnoludki psotniki, wśród których prym wiedzie grupa zwisających z latarni przy Placu Solnym Słupników, gwiżdżący przy Rynku 12 Powerek oraz wspinający się na jedną z witryn sklepowych przy Kościuszki 15 maleńki Antykwarek. W dumnym poczcie krasnali nie brakuje również kobiet i dzieci. Stojąca na ul. Prusa Adwokatka zaskakuje wyniosłą pozą, z kolei przy Rajskiej 71 można spotkać ciężarną skrzatkę z wózkiem i kilkuletnim maluchem, a na Kazimierza Wielkiego 7 dumnie pozuje ProLinka – będąca wypisz wymaluj kopią prehistorycznej rzeźby Wenus z Willendorfu. Urocze posążki od kilku lat są jedną z większych atrakcji miasta do tego stopnia, że biura podróży zachęcające do zwiedzania Wrocławia mają w swoich ofertach wycieczki szlakiem krasnali.

Najpopularniejsze krasnale wrocławskie

Które krasnoludki cieszą się wśród mieszkańców i turystów największym zainteresowaniem? Każdy z nich jest inny, ma swoje własne imię oraz charakterystyczne cechy ubioru lub wyposażenia. Część z nich znajduje się w trudnodostępnych miejscach albo mieszka na prywatnych posesjach, z dala od zgiełku i publiczności. Jednak do najpopularniejszych krasnali zaliczają się:

  • Krasnalowa orkiestra symfoniczna (plac Wolności) – składająca się z 20 muzyków i dyrygenta;
  • Motocyklista (Szewska 10) – gnający przed siebie skrzat z bujnym zarostem;
  • Ogorzałek i Opiłek (św. Mikołaja 81) – parka starająca się ulać nieco alkoholu z butelki;
  • Landuś i Defcia (Wrocławska 56) – sympatyczny duet wybierający się samochodem w daleką podróż;
  • Chrapek (Kiełbaśnicza 24) – ucinający sobie drzemkę w przymałym łóżeczku;
  • Syzyfki (Świdnicka) – dzielne skrzaty pchające wielką kulę.

Przemierzając ulice Wrocławia, warto uważnie rozglądać się na boki i poszukiwać krasnali, które najczęściej lubią przycupnąć gdzieś pod murem, usiąść na parapetach okiennych lub uparcie wspinać się na szczyt miejskich latarni. Poznawanie kolejnych wesołych postaci i szukanie ich wśród murów czy placyków to nie lada atrakcja i doskonały pomysł na wakacyjny wypad z dziećmi. I choć stolica słynie z wielu atrakcji turystycznych oraz takich imprez jak Mikołajki czy coroczny jarmark bożonarodzeniowy na wrocławskim rynku, to będąc w okolicy, warto poświęcić weekend lub kilka wolnych dni na poszukiwanie czarujących skrzatów.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze