Spanie pod jedną kołdrą czy „rozwód łóżkowy”, który praktykuje coraz więcej par? Zdania na ten temat są podzielone. Są tacy, którzy twierdzą, że to szansa dla pary i tacy, którzy spanie w oddzielnych łóżkach kojarzą z kryzysem w związku.
Niewiele osób publicznie przyznaje się do tego, że ma oddzielną sypialnię. To nadal temat tabu, tak jakby powiedzenie, że śpi się osobno oznaczało, że nie uprawia się seksu, nie jest się już pożądaną czy pożądanym. Tymczasem wielu specjalistów twierdzi, że tradycyjne małżeńskie łoże nie zachęca do namiętnego seksu.
O spaniu w osobnym łóżku mówiła otwarcie Kora Jackowska, w programie „Uwaga. Kulisy sławy” w 2011 roku przyznała, że od zawsze preferowała osobne sypialnie, ponieważ jest „patologicznie uczulona na obecność drugiej osoby przez cały czas, w tym w sypialni”.
Podobnie na ten temat wypowiedziała się ostatnio Cameron Diaz. W grudniowym odcinku podcastu „Lipstick on the Rim” amerykańska aktorka wystosowała apel, aby kwestia osobnych sypialni stała się wreszcie czymś zupełnie normalnym. Diaz, która od ośmiu lat jest szczęśliwą mężatką, żoną muzyka Good Charlotte Benjiego Maddena, powiedziała wprost: „Ja mam swój dom, ty masz swój. Wspólny mamy pośrodku. Ja idę spać w swoim pokoju, ty idź do swojego. I w porządku.”. „Mamy też wspólną sypialnię i tam możemy pracować na dobrem naszej relacji” – dodała.
Cameron Diaz z mężem (Fot. Donato Sardella/Getty Images)
W czasach, gdy wiele osób cierpi na zaburzenia snu, spanie w jednym łóżku, a nawet pod jedną kołdrą może być problematyczne. Chrapanie, przekręcanie się z boku na bok, syndrom niespokojnych nóg mogą zaburzać sen osoby śpiącej obok. Po takiej nocy nie jesteśmy wypoczęci i, jeśli problem się powtarza, zamiast szukać pomocy specjalisty (od chrapania na przykład) czmychamy na kanapę albo przenosimy się ze spaniem do drugiego pokoju.
Jak twierdzi psychoseksuolożka Bianca-Beata Kotoro, takie rozwiązanie nie służy na dłuższą metę bliskości w relacji. Terapeutka idzie nawet o krok dalej i nie tylko zachęca do spania w jednym łóżku i pod jedną kołdrą, ale zupełnie nago, a przynajmniej od pępka w dół, co nie musi oznaczać codziennego seksu, tylko wzajemny dotyk nagich ciał – dzięki czemu doświadczamy bliskości. Całą rozmowę na ten temat z Biancą-Beatą Kotoro przeczytacie TUTAJ.
Źródło: Cameron Diaz: ‘We should normalize separate bedrooms’, Sandee LaMotte, CNN [dostęp 22.12.2023]