Pierwszy dzień wiosny zobowiązuje. Za oknami (w końcu!) wyszło słońce, a Ipsos opublikował właśnie raport obrazujący poziom zadowolenia z życia społeczeństwa w Polsce i na świecie. Jak wypadamy na tle pozostałych krajów i co cieszy nas najbardziej? Spoiler alert: nie ma to nic wspólnego z rozwojem kariery czy zasobnością portfela.
Obecnej sytuacji na świecie w żadnym razie nie można by określić jako dobra, stabilna czy bezpieczna. Mimo to, jak wykazało najnowsze badanie Ipsos „Global Happiness 2024”, zdecydowana większość (średnio 71 proc. w 31 krajach) respondentów stwierdza, że biorąc pod uwagę całokształt, jest bardzo/raczej szczęśliwa. Obecny poziom zadowolenia wzrósł o osiem punktów procentowych w porównaniu z pierwszym rokiem pandemii. Mimo wyraźnego odbicia od czasu ogłoszenia kryzysu związanego z rozprzestrzenianiem się wirusa COVID-19 poziom szczęścia pozostaje jednak poniżej historycznych szczytów osiągniętych w 2011 roku, kiedy to po raz pierwszy przeprowadzono analogiczne badanie. Przyjrzyjmy się tym budzącym refleksję wynikom z bliska.
W internetowym „śledztwie”, które firma badawcza Ipsos przeprowadziła między grudniem 2023 a styczniem 2024 roku, wzięło udział ponad 24 tysiące dorosłych respondentów obydwu płci z 31 krajów z całego świata. Wyniki więc spokojnie możemy uznać za wiarygodne.
Najbardziej zadowolonym narodem na świecie, z wysokim wynikiem 85 proc. osób odczuwających szczęście, okazali się Holendrzy (środowisko fanów muzyki reggae miałoby zapewne pewien pomysł, skąd wynik taki, a nie inny…). Drugie miejsce, z 83 proc. osób zadowolonych z życia, przypada w udziale Meksykowi, trzecie zaś Indonezji, gdzie odsetek w pełni usatysfakcjonowanych swoją rzeczywistością wyniósł 82 proc. Listę zamykają Węgry i Korea Południowa. Oba kraje z alarmującym wynikiem 48 proc. osób szczęśliwych. Na dalszych miejscach znalazły się także Turcja, Włochy i Japonia, gdzie odsetki zadowolonych wyniosły mniej niż 60 proc. Gdzie w tym wszystkim Polska? Cóż, jest lepiej, niż mogłoby się wydawać.
W rankingu najszczęśliwszych narodów świata uplasowaliśmy się na miejscu 15. Zdecydowana większość Polek i Polaków (72 proc.) deklaruje, że jest szczęśliwa. To wynik aż o 14 p.p. większy niż rok temu. Co ciekawe, w żadnym innym kraju nie zarejestrowano tak wysokiego wzrostu. Wow!
– Po latach malejącego poczucia szczęścia wśród Polek i Polaków w najnowszym badaniu obserwujemy wyjątkowo duży wzrost deklaracji satysfakcji z życia. Przyczyn tej nagłej zmiany należy szukać przede wszystkim w zwiększonym zadowoleniu zarówno z sytuacji ekonomicznej, jak i społeczno-politycznej w kraju. Inflacja jest znacznie mniejsza niż w zeszłym roku. Dodatkowo wynik październikowych wyborów, w których obserwowaliśmy bezprecedensową frekwencję, z pewnością wpłynął na poczucie satysfakcji badanych – tłumaczy Joanna Skrzyńska, Public Affairs Leader w Ipsos Polska.
Respondentom zadano także bardziej szczegółowe pytania o poszczególne dziedziny ich życia. Okazuje się, że największe poczucie satysfakcji przynoszą nam relacje z partnerem/ką i dziećmi oraz kontakt z naturą. To odpowiednio 81 proc., 80 proc. i 77 proc. Nic więc dziwnego, że bycie szczęśliwym częściej deklarują badani w związkach małżeńskich (78 proc.) niż ci pozostający w innych relacjach lub bez partnera/ki (65 proc.). No cóż…
Dokładniejsze przyjrzenie się danym z Polski i całego świata zwraca także uwagę na obszary, w których zadowolenie Polek i Polaków jest znacząco niższe niż średnia dla wszystkich krajów. Z pracy oraz ilości wolnego czasu zadowolonych jest odpowiednio 65 proc. i 67 proc. polskich badanych, podczas gdy na świecie dane te wynoszą 73 proc. i 74 proc. To nie koniec. Jedynie 58 proc. polskich badanych czuję się doceniane. Na świecie zaś odsetek ten wynosi 70 proc. Jeszcze gorzej wyglądają deklaracje dotyczące zdrowia fizycznego (58 proc. vs. 69 proc.), a także zdrowia psychicznego (59 proc. vs. 70 proc.).
PS To tylko kilka z poruszonych przez badaczy obszarów. Szczegółowy raport w całości i bez żadnych opłat pobrać możecie z oficjalnej strony Ipsos. Pozwólcie nam dodać tylko tyle: naprawdę warto.