Salem, 1691. Osiem młodych dziewcząt dostaje drgawek, bełkoczą nieskładnie i skarżą się na koszmarne doznania dotykowe. Efekt: dziewiętnaście powieszonych osób oskarżonych o rzucenie na nie uroku. Czarownice! Prawdziwy winowajca? Chleb a raczej buławinka czerwona, która to rozwija się na kwitnących zbożach, takich jak żyto czy pszenica w formie sporyszu. Rozwija się w wilgotnych warunkach i upodabnia się do ziaren zboża, na którym rośnie.
Epidemie , które najpierw powodują takie objawy jak po zażyciu LSD, a mogą prowadzić do śmierci - są dziś rzadkie. Niemniej jednak w XX wieku zdarzyło się ich kilka. Nadal nie istnieją odporne na sporysz odmiany żyta, ale współcześni farmerzy, by pozbyć się grzyba, spryskują uprawy roztworem soli.
Na szczęście nasza wiedza jest już w stanie zapobiec w dużej mierze takim chorobom. Dzisiaj jednak kucharz czy też kucharka stoi przed innym niebezpieczeństwem. Każdy z nas wie, że w przypadku sushi należy uważać na rybę fugu, ale kto wie o tym, że rabarbar, bez czy też orzeszki nerkowca mogą doprowadzić do śmierci?
Z takich bardziej znanych zbrodni rabarbaru, mogę przytoczyć śmierć jednego z brytyjskich ministrów, który 1917 roku zjadł zupę z liści rabarbaru. Przestroga więc taka, by zawsze bardzo dokładnie oczyszczać rabarbar przed jedzeniem i nie wpadać na genialny pomysł dodania kilku liści rabarbaru do sałaty.
Wspomnę jeszcze o tym, że tak smakowity składnik dżemów czy też placków jakim jest bez, jest w stanie doprowadzić do zgonu. Sposób na owoc bzu, jest na szczęście bardzo prosty: nie należy go spożywać na surowo.
W kuchni bądź więc ostrożny. Rozumiem, że lubisz próbować i testować, jednakże nie wszystkie składniki są tak niewinne jak by się tego chciało. Dlatego warto jest zdobyć wiedzę na temat przypraw (szczególnie jeżeli stosujemy ich dużo i to świeżych), roślin i grzybów, by powiedzenie „niebo w gębie” nie nabrało niechcianej dwuznaczności...