Słońce poprawia nam humor i dodaje energii, ale niekoniecznie służy naszej skórze. Promieniowanie UV przyspiesza starzenie, powoduje przebarwienia i pogłębia zmarszczki, niszczy komórki skóry prowadząc do niebezpiecznych zmian. Nic dziwnego, że ochrona słoneczna to ten element pielęgnacji, o którym powinnyśmy pamiętać przez cały rok. To właśnie dzięki niej możemy beztrosko korzystać ze słonecznych dni, biorąc z nich to, co najlepsze. Czyli radość, błogość i lekki nastrój. Jak cieszyć się słońcem bezpiecznie?
– Promieniowanie słoneczne jest nieodłącznym elementem naszego życia. Pomaga nam syntetyzować witaminę D oraz wpływa pozytywnie na samopoczucie. Reguluje również rytm okołodobowy, stymulując produkcję ważnych hormonów: kortyzolu i melatoniny. Może jednak stanowić poważne zagrożenie dla naszej skóry. Dlatego skuteczna ochrona przeciwsłoneczna jest podstawą codziennej pielęgnacji i troski nie tylko o zdrowie, lecz także młody wygląd – podpowiada kosmetolożka Bogna Możdżeń.
Nie lubisz filtrów? Pora to zmienić!
Jednak mimo że eksperci apelują inaczej, wiele kobiet nie przepada za stosowaniem filtrów UV na co dzień. Powodów może być kilka: kolejny, niespecjalnie ciekawy element rytuału pielęgnacyjnego wydłużający codzienną bieganinę, nieprzyjazna konsystencja – zbyt ciężka i zapychająca, lepka albo pozostawiająca na skórze białe smugi. Wiele filtrów średnio nadaje się też pod makijaż, sprawiając, że podkład zaczyna się nieestetycznie rolować. Wiele z nas uważa też, że szary, pochmurny dzień albo biurowa praca zwalniają nas z obowiązku nakładania filtra. Niesłusznie! Promieniowanie UV jest obecne na ziemi przez cały rok, niezależnie od pogody. Szyby w biurowcu również nie stanowią dla niego przeszkody. Co więcej, naszej skórze szkodzi także światło podczerwone oraz niebieskie – emitowane przez telefony i komputery. Jeśli więc chcesz cieszyć się piękną i zdrową cerą, koniecznie wprowadź kosmetyk z filtrem do swojej codziennej pielęgnacji.
#MatchYourSunFlow
Jak więc przekonać się do filtrów? Sięgając po kosmetyk świetnej jakości, którego stosowanie będzie dla ciebie nie tyle pielęgnacyjnym obowiązkiem, co nagrodą i przyjemnością. Taki jak SunFlow Serum Phlov, dostępne w wersji SPF30 i SPF50, które idealnie wpisuje się w filozofię marki, pozwalając ci dobierać je w zależności od potrzeb, czyli zgodnie z zasadą #MatchYourFlow. Dlaczego to takie ważne? Bo tylko czując, że kosmetyk jest idealnie do ciebie dopasowany, będziesz go chciała regularnie używać! W końcu to kosmetyki powinny dopasowywać się do ciebie i twojego stylu życia, a wspieranie skóry w jej zdrowiu i dobrym wyglądzie powinno odbywać się wyłącznie na twoich własnych warunkach.
Kosmetyki SunFlow Serum dostępne są w wariancie SPF 30 i SPF 50 (Fot. Materiały prasowe)
Poczuj #SunFlow
Jakie jest więc nowe SunFlow Serum? Oprócz tego, że skuteczne (co udowodniono badaniami), to również niebywale przyjemne w stosowaniu. Ma lekką, niebielącą formułę, która zapewnia ultrakomfortową aplikację. Jest wegańskie i zamknięte w uroczej, koralowej buteleczce z pompką, dzięki której można je wygodnie reaplikować w ciągu dnia. Pachnie werbeną, bergamotą i zieloną herbatą, dając ci chwilę olfaktorycznej przyjemności każdego poranka.
Spodoba ci się jego działanie nawilżające i kojące, które zawdzięcza dużej dawce składników aktywnych, takich jak sole PCA, pantenol i alantoina. Dzięki nim podrażnienie od słońca nie będzie ci straszne! To, co jednak najważniejsze, to ochrona, jaką ci zapewnia. Jest totalna! Serum SunFlow nie tylko chroni przed promieniowaniem UVA i UVB, ale również promieniowaniem podczerwonym i światłem niebieskim, które emitują wszechobecne urządzenia elektroniczne. Dzięki specjalnej kompozycji najnowocześniejszych filtrów organicznych kosmetyki zabezpieczają również skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrzych. Ochrona jest spotęgowana przez ekstrakt z kwiatów Buddleja Officinalis, który jest prawdziwą tarczą na wolne rodniki, wspomaga detoksykację komórkową i spowalnia procesy starzenia. SunFlow Serum ma też wspaniałe właściwości pielęgnacyjne – dzięki olejowi z nasion chia odżywia, koi i cudownie uelastycznia skórę. Po zastosowaniu kosmetyku staje się miękka i gładka, gotowa na ostatni etap dbania o siebie, czyli makijaż. Tu uwaga – SunFlow Serum nakładaj solo, jako końcowy etap pielęgnacji przed makeupem albo na krem – w zależności od potrzeb twojej skóry. Dzięki temu zapewnisz sobie taką ochronę, jakiej naprawdę potrzebujesz.