Jean-Paul Gaultier w swojej definicji kobiecości stawia na odwagę do bycia sobą. Współczesna kobieta ciasny gorset ograniczeń, zamienia na tajną broń jaką są jej unikalność, wielowymiarowość i swoboda wyrażania siebie. Silna, pewna siebie kobieta sama pisze rozdziały swojego życia.
30 lat temu pojawił się na rynku pierwszy zapach domu Jean-Paul Gaultier – Classique. Zdaniem koneserów projektant czerpie z kwintesencji tego legendarnego dziedzictwa, prezentując nowy zapach, który celebruje inną wersję kobiecości: wielowymiarową, zmysłową, wolną, bardziej pożądaną niż kiedykolwiek wcześniej.
„Bądź sobą! Ale nie tak!” – od zarania dziejów społeczeństwo narzuca kobietom, jakie mają być i jak powinny się zachowywać. Dlatego adresatki zapachu Gaultier Divine gloryfikują każdy aspekt kobiecości, doceniają wartość bycia inną, przełamują stereotypy związane z płcią i świętują swoją wyjątkowość. Te boginie z krwi i kości bez trudu łączą w sobie unikatowość i odmienność.
(Fot. materiały prasowe)
Takie wrażenie wywołuje ta absolutnie niepowtarzalna słoneczna woda perfumowana, gdy wchodzi w kontakt ze skórą. Kwiatowy
i słodki zapach z nutą słonego morza został skomponowany przez Quentina Bischa. Produkt jest wegański i zawiera 90 proc. składników pochodzenia naturalnego, które pozyskano w sposób odpowiedzialny, a więc eksponuje to, co najlepsze w naszych czasach.
Wyczujemy tu dwa akordy: kwiatowy i gourmand, które przenikają na wskroś słone nuty. W bukiecie białych kwiatów dominuje ponętna lilia – majestatyczna, słoneczna, zjawiskowa, à la Gaultier. Z kolei idealnie puszysta beza wydobywa wyborną kremową słodycz zapachu. Wszystko to skontrastowane ze słoną morską bryzą, co wzbudza pragnienie posmakowania aury zapachu. Zaskakującej, uzależniającej, urzekającej – po prostu boskiej.
Prezentując na wybiegu część garderoby, którą społeczeństwo usilnie starało się ukrywać, Jean-Paul Gaultier przeobraził krępujący element bielizny w prowokacyjny symbol popkultury. Zmysłowy, krągły, jeszcze krąglejszy… dla wszystkich kobiet
z charakterem.
Jeszcze mocniej wcięty w talii, jak zawsze ikoniczny gorset Gaultier Divine przestaje być subtelnym dodatkiem, lecz zmienia się w cenny klejnot i symbol mocy. Oddaje hołd silnym kobietom i DNA marki. Flakon, który można wedle uznania uzupełniać w nieskończoność, umieszczono w kultowej metalowej puszce, która staje się nieskazitelna i lśniąca w ognistych promieniach słońca.
(Fot. materiały prasowe)
Aktorka, modelka, aktywistka, orędowniczka idei sprawiedliwości społecznej i feministka. Znalazła się na liście „Najbardziej Wpływowych Nastolatków” 2016 roku publikowanej przez tygodnik „Time”. Absolwentka Harvardu, założycielka platformy „Eighteen 18” zachęcającej młodych obywateli Stanów Zjednoczonych do głosowania w wyborach – Yara Shahidi ma wiele różnych twarzy. Głęboko zaangażowana stanowi idealne uosobienie wartości marki, gorąco wspierając prawo każdej kobiety do tego, by czuć się piękną, wyjątkową, dumną ze swojej odrębności i być po prostu sobą.
Gwiazda jednak nie błyszczy sama. Promienną i ekstrawagancką afroamerykańsko-irańską boginię w gorsecie zaprojektowanym w pracowniach High Couture Jean-Paul Gaultier otacza krąg innych bóstw: Lola Rodriquez, Thando Hopa, Tess McMillan, Janet Jumbo i Ana Elisa de Brito.
Na filmie reklamowym w epickim uniwersum osadzonym w sercu mitycznego słońca muzy biorą sprawy w swoje ręce. W mgnieniu oka odgadują trajektorię flakonu wrzuconego do morza: ostrzeżenie sztormowe dla Raphaela Diogo! – kapitana statku Le Male Elixir. Perełka sztuki filmowej skrywa muzyczny skarb: po raz pierwszy arię „Casta Diva” wykonywaną przez boską Marię Callas (stały motyw w klipach Jean Paul Gaultier) zremiksował zespół Massive Attack.
Perfumy są dostępne w sprzedaży w perfumeriach Douglas i Sephora oraz na douglas.pl i sephora.pl