Świadome powtarzanie ukochanej osobie określonych słów może uczynić waszą relację bardziej zgodną i trwałą. Dowodzą tego badania psychologów. Analizując sposób komunikowania się ludzi w długoletnich, szczęśliwych związkach, naukowcy wyodrębnili kilka charakterystycznych zdań, które pomagają budować codzienną bliskość.
Jakimi słowami zwracać się do partnera bądź partnerki, żeby wasza relacja była bardziej harmonijna?
Kto mógłby przypuszczać, że mówienie sobie tych dwóch prostych słów zwiększa trwałość miłosnej relacji? John i Julie Gottmann, para amerykańskich psychologów i terapeutów rodzinnych, doszła do takiego wniosku po przeanalizowaniu historii 40 000 par z długoletnim stażem. Okazało się, że badani wcale nie kupowali sobie drogich prezentów ani nie wyznawali dozgonnej miłości. Dominującą emocją w ich relacji była wdzięczność.
John i Julie zwracają uwagę, że istotne jest, aby dziękować partnerowi za najmniejsze przejawy codziennej troski. Często mamy w zwyczaju rozliczać naszą drugą połówkę z przewinień, a zapominamy o tym, by dostrzegać dowody jej miłości i poświęcenia. – Powtarzaj ukochanej osobie, że małe rzeczy, które robi z myślą o tobie, wiele dla ciebie znaczą. Przykładowo: „Dziękuję, że codziennie rano robisz mi kawę. Uwielbiam czuć jej aromat z rana i słyszeć dźwięki dobiegające z kuchni. To sprawia, że zaczynam dzień z uśmiechem” – radzą John i Julie Gottmann.
Konflikty w związku są nieuniknione – to mit, że pary będące ze sobą długie lata w ogóle się nie kłócą. Ich sukces polega na tym, że umieją dobrze zarządzać sporem, przez co łatwiej im dojść do porozumienia.
Courtney Warren, psycholożka z Harvard University, radzi, by w sytuacji konfliktowej schować swoją dumę do kieszeni i powiedzieć wprost: „Chcę lepiej zrozumieć ciebie oraz problem, który powstał”. – To klucz do rozwiązania sporu i pogłębienia relacji – powiedziała w rozmowie z serwisem CNBC.com.
Trudno osiągnąć trwałe porozumienie, gdy nie chcemy aktywnie słuchać drugiej strony relacji. Źródło konfliktów w związku często bierze się z tego, że nadmiernie skupiamy się na własnym poczuciu krzywdy i nie dajemy partnerowi bądź partnerce dojść do głosu.
Psychologowie zwracają uwagę, że równowagę w relacji uzyskamy wyłącznie wówczas, gdy obie strony związku będą gotowe z uwagą wsłuchać się w swoje wzajemne potrzeby, problemy, frustracje. Gdy za mocno zapędzimy się w kłótni, można powiedzieć na przykład: „Dobrze, a teraz przestanę mówić i postaram się zrozumieć twój punkt widzenia”.
W sytuacji konfliktowej z reguły oczekujemy, że to druga strona nas przeprosi i przyzna się do błędu. Courtney Warren zwraca jednak uwagę, że w harmonijnych związkach ludzie są bardziej skłonni do dzielenia się odpowiedzialnością za powstałe nieporozumienie i nie mają problemu z tym, by wybaczać oraz prosić o wybaczenie.
– Badania dowodzą, że ludzie w związkach praktykujący przebaczanie sobie są bardziej skłonni do budowania trwałych, satysfakcjonujących relacji – twierdzi psycholożka.
W tych trzech słowach zawiera się najcenniejszy dar, który można ofiarować ukochanej osobie: obecność i wsparcie niezależne od zewnętrznych okoliczności. Bycie dla kogoś opoką, na którą zawsze mogą liczyć, cementuje i pogłębia relację.
Courtney Warren radzi, by jak najczęściej zapewniać ukochaną osobę, że jesteśmy przy niej i nie zostawimy jej samej z problemami. Poczucie, że mamy na świecie kogoś, do kogo możemy zawsze się zwrócić – nawet pomimo drobnych konfliktów i nieporozumień – to czynnik, który pozwala ludziom trwać przy sobie na dobre i na złe. W razie kłopotów partnera/partnerki warto powiedzieć: „Jestem tu i nie zostawię cię z tym samej/samego. Razem sobie z tym poradzimy”.