Nie zawsze oznaki romantycznego zainteresowania komunikowane są wprost. Czy to przez nieśmiałość, czy też lęk przed odrzuceniem albo niewłaściwy timing (gdy na przykład oboje jesteście zajęci) sygnał „podobasz mi się” może być mocno zawoalowany. Przy odrobinie spostrzegawczości da się jednak wyłapać, że coś wisi w powietrzu – w końcu nie wszystkie odruchy ciała możemy kontrolować. Jeśli kogoś na nich przyłapiesz, istnieje spora szansa, że wpadłaś tej osobie w oko.
Czy w towarzystwie tej konkretnej osoby czujesz się obserwowana? Masz wrażenie, że ściąga cię wzrokiem? Kilka razy zdarzyło ci się skrzyżować z nią spojrzenie? To jeden z najbardziej wymownych sygnałów świadczących o zainteresowaniu mężczyzny.
Co ciekawe, liczy się nie tylko intensywność, ale i sposób, w jaki druga osoba na nas patrzy. Badania opublikowane w 2014 roku na łamach czasopisma naukowego „Psychological Science” dowiodły, że długie wpatrywanie się w twarz oznacza miłosne zauroczenie. Ale jeśli jego wzrok skupia się na ciele, to oznaka czysto fizycznego pociągu.
Objawem świadczącym o skrywanym zauroczeniu jest też nieświadome naśladowanie naszych ruchów i gestów przez drugą stronę. Gdy jej postawa ciała automatycznie i mimowolnie dostosowuje się do twojej, oznacza to: „Interesujesz mnie, podziwiam cię”.
Dla lepszego zobrazowania tego mechanizmu wyobraź sobie sytuację, że jesteście w kawiarni. Pociągasz łyk kawy – za chwilę on robi to samo. Odchylasz się na krześle – on kopiuje twój ruch. Uśmiechasz się – nie mija sekunda, a on odwdzięcza się tym samym. Zaczynasz mówić o czymś z ekscytacją – on także zaczyna przemawiać głośniej i z większą werwą.
To właśnie mechanizm lustrzanego odbicia gestów, którego prawdziwość potwierdziły badania z 2016 roku opublikowane w periodyku „Cognition”. Dowiodły one, że im większa zgodność zachodzi w ułożeniu ciała i gestach dwojga osób, tym silniejsze są między nimi więź i pożądanie.
Jeszcze jedną subtelną oznaką jego zainteresowania jest zmiana tonu głosu. Badanie z 2018 roku wykazało, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety modulują ton głosu w zależności od tego, na ile podoba im się druga osoba.
Interesujące jest to, że kobiety zaczynają mówić wyższym tonem przy kimś, do kogo czują pociąg, natomiast mężczyźni w takiej sytuacji obniżają głos. Obie płcie dążą w ten sposób do uwypuklenia swoich atrakcyjnych cech.