1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Praca
  4. >
  5. Korzystasz w pracy ze sztucznej inteligencji? Narażasz się na stres, samotność i bezsenność

Korzystasz w pracy ze sztucznej inteligencji? Narażasz się na stres, samotność i bezsenność

(Fot. Cecilie_Arcurs/Getty Images)
(Fot. Cecilie_Arcurs/Getty Images)
Sztuczna inteligencja zmienia rynek pracy, ale czy na pewno wszystko idzie zgodnie z planem? Obok licznych korzyści pojawiły się także przykre konsekwencje.

A miało być tak pięknie. Liczyliśmy na to, że sztuczna inteligencja wyzwoli nas spod jarzma powtarzalnych zadań, dzięki czemu staniemy się wydajniejsi i lepsi w swojej profesji. Pracodawcy widzieli w niej szansę na niższe koszty i większe przychody. Zeszłoroczne badania Uniwersytetu Stanforda i MIT potwierdziły te przypuszczenia: wśród programistów użytkujących osobistego asystenta Copilot aż 88 proc. zadeklarowało lepszą produktywność. Nic dziwnego, że w skali globalnej już 35 proc. firm zaimplementowało nowe rozwiązania technologiczne. Tymczasem okazało się, że rzeczywistość nie jest taka kolorowa.

Redukcja etatów to nie wszystko. Sztuczna inteligencja niesie więcej problemów

Oczywiście AI od zawsze budziła wątpliwości. Największą obawą była znaczna redukcja miejsc pracy, zwłaszcza w sektorze biurowym. Jak ujęła to na platformie X pisarka Joanna Maciejowska: „Chcę, żeby sztuczna inteligencja zajmowała się praniem i zmywaniem, abym mogła skupić się na sztuce i pisaniu, a nie żeby sztuczna inteligencja zajmowała się sztuką i pisaniem, żebym ja mogła prać i zmywać”. Zagrożeni są jednak nie tylko pracownicy umysłowi. Eksperci spodziewają się fali zwolnień także w handlu, usługach, finansach czy produkcji. Wyniki ankiety ResumeBuilder pokazały, że jedna na trzy firmy zaplanowała na 2024 rok zwolnienia związane z wdrażaniem AI. Jednak zanim kolejna rewolucja technologiczna na dobre odeśle do lamusa jedne zawody (i wymusi powstanie nowych), badacze zauważyli inne skutki uboczne.

Na profilach techentuzjastów każdego dnia pojawiają się wiadomości o coraz to nowszych aplikacjach mających ułatwiać nam codzienne obowiązki. W efekcie wielu z nas używa już AI do odpowiadania na e-maile, tworzenia raportów, analizy danych czy planowania dnia. Kiedy napotykamy trudności, coraz częściej zamiast kolegów i koleżanki z pracy o pomoc prosimy chatbota. W czym leży problem? Zdaniem profesorów Davida De Cremera i Joela Koopmana większa automatyzacja znacznie ogranicza kontakt z drugim człowiekiem i może prowadzić do zmniejszenia satysfakcji, spadku motywacji i pogorszenia samopoczucia. A to zdecydowanie nie są przymiotniki opisujące wzorowego pracownika miesiąca.

Jak AI wpływa na samopoczucie pracowników?

W badaniu Davida De Cremera i Joela Koopmana wzięło udział kilkuset pracowników z Tajwanu, Indonezji i Malezji, którzy intensywnie korzystają ze sztucznej inteligencji. Okazało się, że doskwiera im poczucie społecznej izolacji. Za zwiększoną efektywnością płacili więc samotnością, co z kolei pociągało za sobą stres i bezsenność, a nawet skłonność do spożycia alkoholu. Autorzy podkreślają, że aby sztuczna inteligencja przyniosła wymierne korzyści na dłuższą metę, konieczne jest uwzględnienie czynnika ludzkiego. – Kiedy czujemy silną więź z innymi w pracy, uważamy interesy organizacji za równie ważne jak własne […]. Wówczas chętniej współpracujemy, wprowadzamy innowacje i wykraczamy poza swoje role. Natomiast pracownicy odizolowani i odłączeni są bardziej podatni na wypalenie zawodowe, absencję i rotację – tłumaczą.

De Cremer i Koopman radzą, aby menedżerowie na równi traktowali dążenie do zwiększenia wydajności i troskę o dobrostan podwładnych. Sugerują organizowanie spotkań integracyjnych, przerw na kawę oraz monitorowanie samopoczucia zespołu i szybkie reagowanie na narastające problemy.

Źródło: „Research: Using AI at Work Makes Us Lonelier and Less Healthy”, hbr.org [dostęp: 03.07.2024]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze