1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Młodzi ludzie boją się rozmawiać przez telefon. Czy telefobia niszczy ich karierę?

Młodzi ludzie boją się rozmawiać przez telefon. Czy telefobia niszczy ich karierę?

(Fot. MementoJpeg/Getty Images)
(Fot. MementoJpeg/Getty Images)
Narzekają na przeciągające się spotkania, które mogły być e-mailami. A jednocześnie nie dostrzegają, że wiele spraw szybciej i sprawniej niż za pośrednictwem tekstowego komunikatora można by załatwić, chwytając za słuchawkę. Dlaczego młodzi ludzie obawiają się rozmów telefonicznych?

Smartfon do dzwonienia? Kto to słyszał

Gdy widzą na ekranie nieznany numer, oblewa ich zimny pot. Kiedy sami muszą wykonać połączenie, odkładają tę czynność w nieskończoność. Zanim zdecydują się na ten krok, wypróbują wszelkie inne możliwości nawiązania kontaktu – napiszą wiadomość mailową i SMS-a, wyślą zaproszenie do grona znajomych w mediach społecznościowych. Dla wielu ludzi przed czterdziestką telefony utraciły swoją pierwotną funkcję. W 1876 roku Alexander Graham Bell opatentował „urządzenie do telegraficznego przesyłania wokalu”. A w latach 90. ubiegłego wieku na rynek weszły smartfony, które z każdym kolejnym rokiem bardziej niż ciężkie konstrukcje z przewodem i tarczą przypominały miniaturowe komputery. Przedstawiciele pokolenia Y w dzieciństwie grali na nich w węża. Zoomersi dorastali już w świecie social mediów.

Przepłacili to lękiem przed rozmowami telefonicznymi. Jakie są możliwe objawy irracjonalnego strachu nazywanego telefobią lub telenofobią?

  • Panika i silny stres na myśl o rozmowie telefonicznej, nawet jeśli dotyczy ona błahej sprawy.
  • Zamartwianie się i obawy przed popełnieniem błędów podczas rozmowy, np. przejęzyczeniem czy zająknięciem.
  • Poczucie dyskomfortu na dźwięk własnego głosu.
  • Wieczne przekładanie rozmów, wyciszanie telefonu i ignorowanie połączeń przychodzących.
  • Proszenie innych osób o wsparcie w razie konieczności wykonania telefonu, np. o umówienie wizyty u lekarza.

Australijskie badania z 2023 roku wykazały, że zjawisko dotyka 60% osób z generacji Z. W Stanach Zjednoczonych zdiagnozowano je u 81% milenialsów. Skąd wzięła się telefobia? Nie jest to nowe pojęcie, ale w ostatnich latach zyskało na popularności. Zdaniem Leanny Kim i Sang-Hwa Oh z Uniwersytetu Illinois, twórcom technologii nie zależy na promowaniu rozmów telefonicznych. Pierwszeństwo dają alternatywnym sposobom komunikacji, które jeszcze mocniej uzależniają nas od nowych urządzeń i aplikacji. Psychologowie podkreślają, że przestrzeń internetowa przyzwyczaiła nas do prezentowania światu starannie wykreowanego wizerunku samych siebie. Przemyślana wiadomość wysłana na Slacku czy w Teamsach daje nam podobny efekt co publikacja posta na Instagramie. Z kolei spontaniczna rozmowa telefoniczna nie pozwala na utrzymanie takiego poziomu kontroli. Właśnie dlatego, choć niemal nie rozstajemy się ze smartfonami, nagminnie ignorujemy przychodzące połączenia.

Telefobia w miejscu pracy

Mimo rosnącej niechęci rozmowy telefoniczne nie powinny przechodzić do lamusa. Na łamach „Journal of Experimental Psychology” eksperci przekonują, że słysząc dochodzący z głośnika głos, tworzymy silniejsze więzi, niż prowadząc dialog za pośrednictwem słowa pisanego. – Ludzie wolą pisać na klawiaturze, ponieważ wierzą, że rozmowa telefoniczna byłaby bardziej niezręczna, ale się mylą – mówi Amit Kuma z McCombs School of Business. Zaleca się, aby zanikającą umiejętność przećwiczyć najpierw z przyjaciółmi czy rodziną. A potem przenieść ją do sfery zawodowej.

W wielu profesjach telenofobia może odbić się na zarobkach, produktywności i szansach na awans. Jeżeli konieczność wykonania telefonu za każdym razem wprowadza pracownika w stan niepokoju, z pewnością nie będzie on w stanie efektywnie realizować swoich obowiązków. Tymczasem portal „The Conversation” przytacza badania Mahdi Roghanizad i Vanessy Bohns, z których wynika, że prośby kierowane pocztą elektroniczną były spełniane zdecydowanie rzadziej niż te komunikowane bezpośrednio. Dzwoniąc, jesteśmy więc skuteczniejsi.

Po telefon powinni sięgać m.in. dziennikarze, PR-owcy, pracownicy ds. obsługi klienta czy przedsiębiorcy. Według raportu Forrester aż 84% marketerów zauważa, że rozmowy telefoniczne przynoszą wyższy współczynnik konwersji i większą wartość zamówienia w porównaniu z innymi formami interakcji. Mimo że żyjemy w coraz bardziej cyfrowym świecie, klienci o wysokiej gotowości zakupowej wolą więc porozmawiać ze sprzedawcą niż wypełniać formularze kontaktowe i bezczynnie czekać na mailowy odzew.

Jak nie bać się rozmawiać przez telefon?

Jak walczyć ze strachem? Praktyka czyni mistrza, ale poza trenowaniem rozmów przez telefon z bliskimi, warto podejść do problemu kompleksowo. Jeśli objawy lękowe są bardzo nasilone, dobrze jest skonsultować się z doświadczonym terapeutą. W mniej poważnych przypadkach możesz spróbować stopniowo załatwiać coraz więcej spraw przez telefon. Zrezygnuj z rezerwacji wakacyjnych noclegów i zamawiania jedzenia przez stronę internetową. Zamiast sprawdzać godziny otwarcia firmy w wyszukiwarce, zadzwoń z prostym pytaniem na recepcję. Jeśli nie czujesz się gotowy na spontaniczne działanie, przed wybraniem numeru spisz na kartce najważniejsze tematy, które chcesz poruszyć w trakcie połączenia. A aby opanować nerwy, wypróbuj ćwiczenia oddechowe lub relaksacyjne.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze