Raport na temat aktywności fizycznej polskich dzieci powstał w ramach programu „WF z AWF. Aktywny dzisiaj dla zdrowia w przyszłości”. Badanie przeprowadzone w zeszłym roku objęło swoim zasięgiem ponad dwa tysiące uczniów z 17 podstawówek z całej Polski. Jego wyniki po raz kolejny potwierdziły pogorszenie kondycji fizycznej, głównie poziomu wydolności krążeniowo-oddechowej dzieci i młodzieży, które wymagają strategicznych działań w skali globalnej.
Czytaj także: Ruch – najlepszy lek świata
– Od lat dziewięćdziesiątych poziom kondycji fizycznej dzieci i młodzieży regularnie spada. Efekt pandemii dodatkowo wzmocnił ten trend. Nasze dzieci w okresie ostatnich 10 lat stały się cięższe średnio od 2 do 4 kilogramów. Dodatkowo u 20-25 proc. chłopców i 15-17 proc. dziewcząt zdiagnozowano występowanie otyłości brzusznej. Niezwykle dla nas alarmującą sytuacją jest istotny spadek wydolności krążeniowo-oddechowej – mówił podczas konferencji prasowej rektor AWF Bartosz Molik.
W ramach badań analizowano, między innymi, tzw. fundamentalne umiejętności ruchowe. To niezbędne i podstawowe umiejętności, które warunkują uczestnictwo w aktywności fizycznej oraz ułatwiają funkcjonowanie w codziennym życiu, np. umożliwiając bezpieczne zeskoczenie ze schodów. Do najpowszechniej wykorzystywanych umiejętności w czasie aktywności i szerokiej gamy sportów należą: bieg, skok, rzut, chwyt, kozłowanie i uderzenie (np. kopnięcie piłki).
„W tej części badań nie sprawdzaliśmy, czy dziecko biega szybko czy wolno albo czy wysoko skacze. Skupiliśmy się na tym, czy w ogóle potrafi biegać, skakać, rzucać, chwytać i tak dalej. Okazało się, że w sumie ponad 90 proc. dzieci w Polsce nie posiada podstawowych umiejętności ruchowych. Są nieprzygotowane do tego, by podejmować jakąkolwiek aktywność fizyczną” – wskazuje rektor AWF w Warszawie. Molik dodaje, że według niego uczniowie, którzy w klasach I-III nie opanowują podstawowych umiejętności ruchowych, potem nie chcą ćwiczyć, bo są słabsi, czują się wykluczeni. Uważają, że nauczyciel wymaga od nich zbyt dużo, stąd pojawiają się zwolnienia z WF-u, a co za tym idzie – brak regularnej aktywności fizycznej.
Stąd wziął się pomysł aktywizacji dzieci i młodzieży wdrażany od 2021 r. w ramach programu „WF z AWF”. Program zainicjował powstanie kilkudziesięciu tysięcy zajęć pozalekcyjnych – tzw. „Sport Klubów” – w całej Polsce. W latach 2021-23 wzięło w nich udział ponad 400 tys. uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Zajęcia były organizowane z podziałem na grupy wiekowe. Jak podkreśla rektor AWF w Warszawie, chodzi o to, żeby wyrobić w uczniach nawyk regularnej, zdrowej aktywności fizycznej, czyli tzw. całożyciowej aktywności, która zaprocentuje w przyszłości. „Dzieci nie mogą bać się ruchu, jest on naturalny niczym oddychanie” – mówi prof. Bartosz Molik.
Cały raport w ramach programu „WF z AWF. Aktywny dzisiaj dla zdrowia w przyszłości” dostępny jest między innymi na oficjalnej stronie AWF w Warszawie.
Źródło: PAP MediaRoom/gov.pl