Zamiast unikać strachu, sięgnij po odwagę. Lęk "rozpuszcza się" w działaniu. Takim, które sprawia, że czujesz się bezpieczna.
1. Ćwicz, ruszaj się, a hormony stresu nie będą miały nad tobą przewagi. Bez nich łatwiej być odważną.
2. Otaczaj się dobrem ludzi. Jesteśmy ssakami, a to istoty stadne, które lubią się przytulać. Im więcej bliskości, tym więcej oksytocyny. Ona odpręża, a w tym stanie mniej się boimy i jesteśmy dzielniejsi.
3. Ufaj sobie i swoim możliwościom. Idź tam, gdzie się boisz, a odwaga wróci.
4. Myśl pozytywnie, bo wówczas nie tracisz energii na zwalczanie wewnętrznego oporu i bez większego wysiłku sięgaj po swoje.
5. Zmień perspektywę, zrozum szerszy kontekst. Wtedy poczujesz, że "złe" tak naprawdę jest dobre. Największe fortuny wyrosły w kryzysach, największe wzloty następują po upadkach.
6. Patrz, co jest przed tobą. Tylko to jest naprawdę - miska zupy, napisanie jednego maila, kogoś oczy. Nie masz wielkich zadań, co za ulga.
7. Korzystaj z siły gniewu. On pobudza nas do działania. Kiedy wreszcie mamy dosyć, sięgamy po zmianę. Nie spalaj się w podskórnych złośliwościach, tylko kopnij w coś dużego i miękkiego i ruszaj.
8. Kochaj się. Energia seksualna to energia życia, to skrzydła, które cię uniosą.
9. Ciesz się wyzwaniami. Jeśli uznamy, że strach i następująca po nim odwaga towarzyszą wyzwaniom, robi się ciekawie.