Zanim zaczniemy szukać odpowiedzi na to pytanie – przyjrzyjmy się współczesnym kobietom po pięćdziesiątce. Kim są, z jakimi oczekiwaniami, planami i marzeniami wkraczały w dorosłość? Czy to co planowały się ziściło? Jak wygląda ich życie obecnie?
Kobiety, które obecnie mają pięćdziesiąt lat i więcej urodziły się mniej więcej w połowie lat 60. i później. Należą do pokolenia X, czyli pokolenia, które wkraczało w dorosłe życie tuż po przełomie transformacyjnym. To pokolenie, przed którym otworzył się świat możliwości związanych z rozwojem zawodowym, ale nie tylko. Tylko to „nie tylko” zostało odłożone na później. Kobiety z pokolenia X przyjęły w swoim podejściu postawę – „ciężka praca przynosi owoce”, czy „dobre wykształcenie to klucz do sukcesu”. Te dziewczyny (że tak familiarnie pozwolimy sobie napisać o naszych rówieśniczkach) – pierwsze powiedziały „nie” – nieudanym związkom, małżeństwom aż do grobowej deski, niezależnie od tego jakie ono było, czy bylejakości w pracy. Ciężko pracowały i pracują nadal, a swoje dążenie do sukcesu i rozwoju zawodowego niejednokrotnie przypłaciły kryzysami w relacjach, czy przepracowaniem.
Pamiętajmy o tym, że kobiety po pięćdziesiątce, choć mają już dorosłe dzieci (tu kłania się generacja Z) wciąż jeszcze są aktywne zawodowo i towarzysko, ale i całkiem sprawne intelektualnie. To one utorowały swoim córkom drogę do tego, aby te mogły powiedzieć „mogę być kim chcę”. No właśnie, ale nie tylko swoim córkom, bo i sobie również.
Co wypada kobietom po pięćdziesiątce zatem? Postanowiłyśmy się temu przyjrzeć, bo w sumie mamy już tyle lat i byłyśmy ciekawe, jak na naszą grupę wiekową patrzy polskie społeczeństwo. W tym celu przeprowadziłyśmy badanie, na reprezentatywnej próbie tysiąca dorosłych Polek i Polaków.
I cóż się okazało? Kobiety po pięćdziesiątce zdaniem większości badanych mogą podróżować (92%) i prowadzić samochód (90%). Mogą również szukać nowej pracy (77%) oraz ubierać się zgodnie z najnowszymi trendami (75%) - tu kobiety częściej dają przyzwolenie na te aspekty życia pięćdziesiątek, niż mężczyźni.
Mówiąc o wynikach badań często zwracamy uwagę na drugą stronę medalu, czyli na osoby, które są przeciwnego zdania. Zgodnie z tym podejściem – co czwarta Polka i Polak uznali, że kobietom po pięćdziesiątce nie wypada szukać nowej pracy i modnie się ubierać. Co to może oznaczać? Czy pięćdziesiąt lat to granica wieku, gdzie już nie warto się rozwijać?
Cóż jeszcze nam wypada? Czy wypada nam mówić o potrzebach seksualnych? 68% ankietowanych uznało, że tak. Zdaniem 65% kobietom po pięćdziesiątce wypada stawiać swojej potrzeby na pierwszym miejscu, a 64%, że założyć nową rodzinę. I druga strona medalu - ponad 30% populacji jest przeciwnego zdania.
Kiedy wkraczamy w sferę intymną – randki z młodszymi osobami w wykonaniu kobiet po pięćdziesiątce akceptuje 54% badanych, a okazywanie strojem lub zachowaniem swojej seksualności – 47%. Na takie zachowania daje przyzwolenie połowa Polek i Polaków. Nam jako socjolożkom nie wypada napisać „tylko” przed tymi danymi, ale jako kobietom po pięćdziesiątce i owszem. To jest tylko połowa.
Co ciekawe niemal przy każdym z tych obszarów najmniejszą akceptację wyraziły osoby w wieku 25-35 lat. Dlaczego? Czy, odpowiadając na nasze pytania, mieli na myśli swoje matki, które w tym wieku powinny jednak zachowywać się statecznie i poważnie? To jest paradoks – matki, które mówiły swoim dzieciom, że mogą wszystko, mogą się rozwijać, wyrażać głośno swoje zdanie – wpadły w pułapkę oceny przez młodsze pokolenie.
Znamy tę narrację medialną – obecna pięćdziesiątka to dawna trzydziestka. To już jest nudne, ograne i nawet trudno tu mówić o tym ciągłym pędzie za młodością – bo to banał. Z jednej strony kobietom w naszym wieku kładzione jest do głowy, że teraz mogą wszystko. Mogą być sobą, zakochać się na nowo, ubierać się seksownie i stawiać swoje potrzeby na pierwszym miejscu. To przekaz obowiązujący zwłaszcza w social mediach. Z drugiej strony otoczenie ma dla nas całkiem inny plan.
Dlaczego zrobiłyśmy ten przydługi wstęp o tym, jakie są kobiety z pokolenia X? Po to, abyście przypomniały sobie, ile osiągnęłyście w życiu, jak ciężką pracę wykonałyście, aby znaleźć się w tym miejscu, w którym jesteście. Możecie wszystko co tylko chcecie – tańczyć na stole, wyjechać na drugi koniec świata, rzucić nudną pracę, robić przetwory, ale możecie też nie robić nic. Bo nic nie musicie nikomu udowadniać.
Katarzyna Krzywicka-Zdunek i Dorota Peretiatkowicz twórczynie platformy instagramowej socjolozki.pl