O tym, że biegający warszawiacy ustanowią nowy rekord udziału w jednych zawodach wiadomo było już od kilku dni. Tydzień przed imprezą Biegnij Warszawo zamknięto liczącą 11500 listę startową. Do mety w regulaminowym czasie dobiegło 9773 zawodników.
Od 4 lat pod hasłem Biegnij Warszawo spotykają się zawodowcy i w przeważającej części amatorzy. Ludzie różnych profesji, wieku, pojedynczo, parami albo w grupach sąsiadów czy przyjaciół. Trasa biegu liczy 10 kilometrów i jest atestowana przez PZLA i IAAF. W tym roku startujący najbardziej bali się podbiegu ulicami Belwederską i Alejami Ujazdowskimi, w sumie prawie 2 kilometry. Za to przy zbieganiu Książęcą nogi chociaż już zmęczone- na 9 kilometrze - niosły same. Najszybciej wśród mężczyzn dystans pokonał Radosław Kłeczek z czasem 29:56. Wśród kobiet zwyciężyła ubiegłoroczna liderka Iwona Lewandowska, która dobiegła do mety w ciągu 32:56.
Jednak Biegnij Warszawo to przede wszystkim walka ze sobą, a często również o siebie. Zwłaszcza, że natłok pracy, siedzący tryb życia i niezdrowa dieta nie sprzyja kondycji. Jedna z zawodniczek, z którymi rozmawiałam na mecie, powiedziała, że zaczęła biegać, żeby schudnąć, ale bieganie tak ją wciągnęło, że teraz chce schudnąć, żeby lepiej biegać. Bo chociaż wielu startujących deklaruje, że nie chodzi o wynik, to moment, kiedy biuro zawodów rozsyła sms-ami indywidualne wyniki (dzięki specjalnym chipom, które każdy zawodnik ma w numerze startowym, liczony jest czas netto od przekroczenia linii startu do mety), jest niezwykle emocjonujący. Większość zawodników zaznacza, że w następnym biegu albo za rok będą jeszcze szybsi. W tym roku dodatkową atrakcją była rywalizacja prawego i lewego brzegu Wisły. Wygranymi są wszyscy. I każdy otrzymuje piękny medal z Warszawską Syrenką.
Ponieważ data tegorocznego biegu zbiegła się z Światowym Dniem Marszu, więc biegaczom towarzyszyli piechurzy pod przewodnictwem Roberta Korzeniowskiego. W poprzednich latach trasy obu grup były tak wyznaczone, że zawodnicy wzajemnie się dopingowali i witali.
W tym roku kibiców wzdłuż trasy było mniej niż zwykle, prawdopodobnie z powodu zimna, ale ci, którzy zdecydowali się przyjść, sprawdzili się znakomicie.
Biegnij Warszawo promuje sportowy styl życia, zdrową rywalizację i wspólną zabawę w przestrzeni publicznej. Jest nie tylko największą, ale i jedną z najlepiej zorganizowanych imprez biegowych w Polsce. Najbliższa już 6 października 2013 r.