Jeszcze nie zdążyły założyć fundacji, a już mają globalny zasięg. Dwie młode Polki rok temu zaczęły organizować bezpłatne warsztaty programowania dla kobiet. Trafiły w niszę. Dziś szkolą w 33 krajach – i planują więcej
Tu już były: Rio de Janeiro, Chicago, Tajpej, Kijów, Budapeszt, Manila, Kampala, Praga, Ateny, Paryż, Nowy Jork, Bukareszt, Mbarara, Londyn – i inne.
Tu zaraz będą: Sydney, Tokio, Bilbao, Monachium, Buenos Aires, Seattle, Tunis, Detroit, Genewa – i inne. W Polsce zrobiły warsztaty we Wrocławiu, Łodzi, Krakowie i w Warszawie. Miały cztery razy więcej chętnych niż miejsc. Sześć kontynentów, 1200 kobiet, które nauczyły się języka programowania Python,i postawiły od zera swoje własne strony – oto najkrótszy bilans działania Django Girls. Dodajmy, że inicjatywa wystartowała 21 lipca 2014 roku, właśnie trwa procedura rejestrowania jej jako fundacji w Wielkiej Brytanii. I że rozkręca ją kilka młodych dziewczyn po godzinach swojej pracy, non profit. Sukces może wynikać stąd, że zagospodarowały niszę.
Więcej w Zwierciadle 08/2015. Kup teraz!
Zwierciadło także w wersji elektronicznej