Ekologiczne ciekawostki ze świata wybiera Joanna Derda.
Trudno też o niej pisać. Informacje na temat tej gigantycznej katastrofy ekologicznej mamy wszędzie. Podają je wszystkie media. Na początku pytano o przyczyny. Teraz już – chyba – coś wiemy. Winne są złote glony. Ale czy tylko one? Naukowcy mówią, że gdyby nie gigantyczne zasolenie wody, glony by nie zakwitły. A zasolenie to już nie jest sprawa tajemniczych praw natury. To działalność człowieka. Na to nałożył się niski poziom wody, bo susza, która dotknęła największych rzek w Europie – Renu, Dunaju, Loary, Tybru – nie ominęła Odry.
Pisze kolektyw Siostry Rzeki: „Pytamy: Co będzie z życiem zwierząt i roślin, które zamieszkują tereny zalewowe, łęgi? Co z ptactwem żywiącym się rybami, z żurawiami, czaplami, co z łabędziami, co z bobrami i wydrami? A dzikie zwierzęta, które piją wodę z rzek? A gady i płazy? Co z nimi? Kto oszacuje te straty, a może można wciąż jakoś zapobiec większej katastrofie? Pytamy dalej: Co z ludźmi żyjącymi przy rzece, z rzeką i z rzeki? Co z rybakami, wędkarzami, co ze Statkiem Kultury, kajakarzami? Wreszcie co z mieszkańcami wybrzeży Odry i innych zagrożonych rzek w tamtym rejonie? Kto nam odpowie?”. Pytamy i my.
Wilkowór tasmański – ciekawostki. Próba reaktywacji australijskiego wilka workowatego
Wilkowór tasmański, wilk workowaty, tygrys tasmański (ze względu na pasiaste futro) – to nazwy jednego zwierzęcia. Niestety, już wymarłego. Ostatni wilkowór tasmański o imieniu Benjamin padł w ogrodzie zoologicznym Beaumaris w australijskim Hobart w 1936 roku. Te największe drapieżne torbacze żyły w Australii, na Nowej Gwinei i w Tasmanii. Co jakiś czas pojawiają się doniesienia o tym, że ktoś widział podobne zwierzę, ale żadna z tych wiadomości nie została potwierdzona. Dziś naukowcy planują akcję jak z „Parku Jurajskiego” – chcą wskrzesić wilkowora. Jest to możliwe, ponieważ zachowało się sporo materiału genetycznego. Zarodek miałby dojrzewać w sztucznej macicy, może też zostać wykorzystana zwierzęca surogatka. Jeśli wszystko się powiedzie, wilkowór tasmański będzie wprowadzony do ekosystemu. Projekt przeprowadzają naukowcy z Uniwersytetu w Melbourne w porozumieniu z firmą Colossal Biosciences.
(Ilustracja East News)
Ciekawostka: 20 tysięcy owadów – tyle potrafi w ciągu doby zjeść jeden tylko jerzyk,
niepozorny ptaszek podobny do jaskółki. Istotny składnik jego diety stanowią komary, za którymi
my z kolei raczej nie przepadamy. Mamy więc w jerzyku sprzymierzeńca!
Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne i lęki towarzyszyły autorowi od dzieciństwa. W końcu – choć droga do tego nie była prosta – trafił do gabinetu psychiatry. Leki zadziałały – na tyle, że Joe postanowił coś ze swoim życiem zrobić. Coś w nim zmienić. Zaczął od pieszych wypraw. To właśnie na jednej z nich, na trasie z North Walsham do Felmingham, doświadczył czegoś, co zapoczątkowało ptakoterapię. „Wspaniały, urzekający ptak zanurkował i zniknął za linią drzew, by po chwili pojawić się ponownie, zataczając koła i szybując na szeroko rozstawionych skrzydłach w kształcie litery V. Symbolizował wolność i nadzieję. Tamtego dnia głęboko w podświadomości zdałem sobie sprawę, że znam tego ptaka, choć nie do końca wiedziałem skąd. Nie potrafiłem zapomnieć o tym uczuciu i chciałem doświadczyć go jeszcze raz”.
Joe Harkness „Ptakoterapia. Jak przyroda uratowała mi życie”, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego (Fot. materiały prasowe)
Książka to opowieść o poszczególnych gatunkach ptaków i o bohaterze, który ich życie podpatruje. Czyta się jak pasjonującą powieść. Psychologiczno-ornitologiczną.
Opakowania biodegradowalne to przyszłość. Dość już mamy plastiku, puszek a nawet szkła. Dlatego cieszy nas każda innowacyjna alternatywa. Firma Oio Lab pakuje kosmetyki w przyjazne dla planety opakowania z grzybów, które są w pełni biodegradowalne w warunkach domowych w 40 dni. Opakowanie powstaje w opatentowanym procesie produkcji: biomasa (naturalne odpady pozyskiwane z regionalnych gospodarstw) plus grzybnia (przypominająca korzenie struktura grzyba łączy się z odpadami) i powstaje opakowanie (produkt końcowy rośnie przez 6 dni, tworząc ekologiczny materiał). Aby opakowanie zutylizować, w tym przypadku poddać biodegradacji, wystarczy je pokruszyć, wrzucić do kompostownika lub wymieszać z ziemią i wsypać do doniczki lub wysypać w ogrodzie.
Balsam do skóry wrażliwej marki Oio Lab został opakowany w fioletowe szkło i zabezpieczony biodegradowalnym pudełeczkiem wyprodukowanym z biomasy i grzybni. (Fot. materiały prasowe)