Jak świętować 15 lat na scenie, to tylko z fanami. Z okazji jubileuszu Mrozu ogłasza swoją pierwszą halową trasę koncertową, która odbędzie się wiosną 2024 roku.
Mrozu ma za sobą najbardziej intensywny rok w swojej karierze. Nominacja do Paszportów Polityki, koncerty w Stanach Zjednoczonych, aż pięć Fryderyków za album „Złote bloki”, pierwsze Męskie Granie jako lider orkiestry oraz wyprzedana trasa MTV Unplugged z wydaną po raz pierwszy w karierze płytą live… Mrozu intensywnie też koncertuje. Zaczęło się od wyprzedanych klubów. Później były występy w ramach letnich festiwali, takich jak Letnie Brzmienia. Jesienią natomiast muzyk zagra serię koncertów bez prądu. To wszystko prowadzi do pięknego podsumowania, które zbiega się z 15-leciem działalności artysty na polskiej scenie muzycznej.
„Za każdym razem dostawałem od Was niesamowite, szczere i serdeczne wsparcie. Jest to prawdziwe spełnienie dla twórcy, kiedy muzyką udaje się zebrać takich fanów. Wielkie, wielkie, wielkie dzięki! Nie przepadam za maniakalnym cytowaniem swoich piosenek, ale, cholera, to pasuje – wszystko było po coś, dlatego przyszły rok to czas przerwy na przygotowanie nowej płyty. Czas wejść do studia. Czas godnie pożegnać erę Złotych Bloków” – tak Mrozu podsumowuje 2023 rok.
Wiosną 2024 roku współautor przeboju „Supermoce” wyrusza w pierwszą w swojej karierze halową trasę koncertową, która zwieńczy promocję albumu „Złote bloki” i będzie okazją do świętowania 15 lat artysty na scenie. W przebojowym singlu „Złoto” Mrozu śpiewa, że „wszystko było po coś” i właśnie taki tytuł nosi trasa. Muzyk wraz z zespołem zagra widowiskowe koncerty w czterech polskich miastach: Gdyni (Polsat Plus Arena), Wrocławiu (Hala Stulecia), Poznaniu (MTP Pawilon 3A) i Warszawie (COS Torwar), na których usłyszymy zarówno przeboje z płyty „Złote bloki”, jak i starsze numery. Nie zabraknie też gości, z którymi Mrozu miał okazję zderzyć się w trakcie swojej kariery – na scenie czy w studio.
Trasa jest także pożegnaniem z publicznością przed dłuższą przerwą koncertową. W przyszłym roku artysta zamyka się bowiem w studiu nagraniowym, aby tworzyć nową muzykę. Cztery wyjątkowe koncerty będą zatem jedną z niewielu okazji, aby usłyszeć Mroza na żywo. Warto śpieszyć się z zakupem biletów (już są w sprzedaży), bo zapowiada się niesłychanie energetyczne, pełne tańca i pozytywnych emocji show.
Źródło: materiały prasowe