1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Książki
  4. >
  5. Powstanie warszawskie na kolorowych zdjęciach. Ukazał się album, który przybliża atmosferę walczącej stolicy

Powstanie warszawskie na kolorowych zdjęciach. Ukazał się album, który przybliża atmosferę walczącej stolicy

Okładka albumu \
Okładka albumu "Kolor Powstania. 100 najważniejszych zdjęć walczącej Warszawy" (Fot. materiały prasowe)
Album „Kolor Powstania. 100 najważniejszych zdjęć walczącej Warszawy” wydany został z okazji 80. rocznicy powstania warszawskiego. Składa się na niego setka archiwalnych fotografii zrobionych podczas tragicznego zrywu 1944 roku, które zostały poddane koloryzacji. Wyboru dokonał Chris Niedenthal, któremu zależało na tym, aby pokazać zdjęcia odbiegające od heroicznego kanonu – ukazujące przede wszystkim codzienność walczących powstańców oraz towarzyszące im emocje.

Celem publikacji jest nie tylko pokazanie tych mniej oczywistych, bardziej zakulisowych kadrów z powstania. Pokolorowanie zdjęć sprzed 80 lat ma pomóc nam zanurzyć się w atmosferze tego epokowego wydarzenia, lepiej unaocznić ludzki, uniwersalny wymiar walki prowadzonej przez młodych warszawiaków i warszawianki. Dla nowych pokoleń Polaków, których dzieli coraz większy dystans czasowy od powstańczego zrywu, jest to szczególnie ważne. Z myślą wszystkich przyzwyczajonych do barwnego, cyfrowego przekazu płynącego z mediów, postanowiono tchnąć w archiwalne zdjęcia więcej życia.

Jakie fotografie oglądać można w albumie „Kolor powstania”?

Selekcji 100 kadrów znajdujących się w albumie dokonał znany fotografik Chris Niedenthal, autor zdjęcia, które stało się symbolem stanu wojennego – ukazującego wielki plakat filmu „Czas apokalipsy” na frontonie kina Moskwa. Jak przyznał Niedenthal w rozmowie z PAP, skupił się on na zdjęciach, które oddają atmosferę powstania w sposób pozbawiony patosu i na wskroś ludzki.

– Działy się wtedy straszne rzeczy, była walka, ludzie ginęli lub zostawali ranni. Chciałem jednak pokazać, że w strasznych i tragicznych warunkach było – oczywiście do pewnego stopnia – normalnie życie – powiedział fotografik.

Selekcja ilustracji była trudna, ponieważ nawet przy braku odpowiednich warunków do robienia zdjęć cży brakach warsztatowych u powstańców, każde zrobione przez nich zdjęcie ma ogromną siłę emocjonalnego rażenia. Niedociągnięcia czy niedokładne kadry schodzą tu na drugi plan.

– W 1944 r. wszędzie dookoła było niebezpieczeństwo, nie było czasu na zabawę kadrem. Można zatem powiedzieć, że każde zdjęcie z czasu powstania jest ikoniczne, zwłaszcza że fotografowie nie byli dopuszczani bezpośrednio w okolice walk – podkreślił Niedenthal w rozmowie z PAP.

Zapytany o zdjęcie, które zrobiło na nim największe wrażenie, wskazał na fotografię pary siedzącej prawdopodobnie na murze.

– Wyglądają bardzo współcześnie, zwłaszcza że patrzymy na zdjęcie w kolorze. Lubię to zdjęcie, ponieważ pokazuje, że w tych strasznych warunkach ludzie mimo wszystko chcieli żyć normalnie – wyznał fotograf.

Jak powstanie warszawskie odzyskało barwy?

Czarno-białe zdjęcia wydają nam się odległe i obce naszym życiowym doświadczeniom. Twórcy albumu świadomie postanowili więc posłużyć się techniką koloryzacji, aby przybliżyć współczesnemu odbiorcy realia powstania. Jak podkreślają, celowo nie zdecydowali się na pomoc AI w tym zakresie, ponieważ chcieli uniknąć efektu sztuczności. Wszystkie zamieszczone w publikacji fotografie zostały ubarwione przez prawdziwych ludzi, na podstawie artefaktów zgromadzonych w Muzeum Powstania Warszawskiego.

– To wielka różnica, w kolorze wszystko wygląda bowiem inaczej. Wiem, że wielu fotografów, w tym i ja kiedyś, uważa, że niedobrze jest koloryzować czarno-białe zdjęcia. Dziś można jednak koloryzację zrobić delikatnie i dobrze, nie są to kolory disnejowskie – wyjaśnia Chris Niedenthal.

Potrzebę pokolorowania starych kadrów dostrzegł także dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. Instytucja ta podjęła się wydania albumu wraz z Państwowym Instytutem Wydawniczym.

– Nawet ci nastolatkowie, którzy deklarują zainteresowanie historią, przyznają, że czarno-białe zdjęcia nie za bardzo ich interesują, po prostu je pomijają – zwraca uwagę Jan Ołdakowski.

Dodał on, że nadanie powstaniu kolorów umożliwia „pokazanie pięknych i młodych powstańców w takiej perspektywie, która pozwoli następnym pokoleniom rozpoznać się powstańcach, pokazać, że wszyscy jesteśmy ogniwami w cyklu pokoleń”.

Album jest już dostępny w sprzedaży w księgarniach oraz na stronie Państwowego Instytutu Wydawniczego.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze