Kto ma w planach wizytę we Wrocławiu, ten nie powinien ograniczać zwiedzania do Panoramy Racławickiej, Ogrodu Japońskiego i Ostrowa Tumskiego. Tuż obok dworca kolejowego podziwiać można pomnik, który zbiera laury w prestiżowym konkursie.
Czasem wydaje nam się, że aby nacieszyć oczy najpiękniejszymi budowlami, interesującymi instalacjami artystycznymi i dobrze zorganizowaną przestrzenią publiczną, musimy przemierzyć tysiące kilometrów. Faktycznie problemy z zachowaniem wartości wizualnych terenów miejskich nie są u nas rzadkością – co krok można natknąć się na projekty, które – delikatnie mówiąc – nie dodają okolicy uroku. Oczywiście nie jest to jedynie domena Polski, a obok przykładów złej architektury tuż pod naszymi nosami wyrastają przecież coraz to ciekawsze budowle. Wystarczy wymienić warszawski Polin czy Muzeum Emigracji w Gdyni. W cenionych plebiscytach dzieła z Polski z sukcesami konkurują z zagranicą. Niedawno głośno było o nagrodzie dla Muzeum Historii Polski, ale uwagę zwracają też prace… nieco mniejszego gabarytu. W 2022 roku triumfy święciło poznańskie Palatium. Szklana konstrukcja z pracowni Archiglass została okrzyknięta najlepszą realizacją architektoniczną w międzynarodowym konkursie CODAwards.
W tym roku jurorzy CODAwards kolejny raz postanowili wyróżnić inwencję polskich twórców z Archiglass. Tym razem w centrum zainteresowania znalazł się Pomnik Żołnierzy Niezłomnych we Wrocławiu. Perełka ze stolicy Dolnego Śląska to projekt Tomasza i Konrada Urbanowiczów. Monument pokonał 380 innych zgłoszeń z 24 krajów. Głosami architektów, projektantów i deweloperów zrzeszonych w CODAworx w ręce autorów trafiła główna nagroda w kategorii „Przestrzeń publiczna”. Pracę docenili również sympatycy konkursu, którzy przyznali jej nagrodę publiczności.
Monument urozmaica miejski krajobraz od niedawna. Do oficjalnego odsłonięcia doszło w maju tego roku. Pamięć powojennego pokolenia, które nie godziło się na sowietyzację Polski, uczczono w odbiegających od powszechnych schematów sposób. Na placu wzniesiono 9 podświetlanych brył z zatopionymi wewnątrz postaciami żołnierzy. Jak podkreśla Andrzej Jerie, dyrektor Centrum Historii Zajezdnia, będzie on przypominać o tych, którzy „mieli zostać bez grobów, bez historii, bez czci i zapomniani na zawsze”.
Czym monument ujął jury? – To dzieło, w którym odchodzi się od tradycyjnego bohaterskiego żołnierza z pomników przeszłości, przywołuje głęboki smutek i strach przed okropnościami wojny – uzasadnia dyrektorka wykonawcza w NYCxDESIGN Ilene Shaw. Uroczyste przekazanie nagrody będzie miało miejsce 17 października w Cinncinati.