Planujesz wyjazd na majówkę lub dłuższy urlop w Polsce i nie wiesz, co zrobić ze swoim czworonogiem? To proste – postaw na wakacje z psem weź go ze sobą! Pies nie jest żadną przeszkodą w podróżowaniu, wystarczy znać listę sprawdzonych miejsc, do których bez obaw możesz zabrać swojego czworonoga. Gdzie ją znaleźć? Na przykład w książce Oliwii Dobrzyńskiej „Wędrówki z psem. 87 psiolubnych miejsc w Polsce”, która swoją premierę będzie miała już 24 kwietnia.
„Wędrówki z psem. 87 psiolubnych miejsc w Polsce” to przewodnik autorstwa Oliwii Dobrzyńskiej – ze zdjęciami jej męża Łukasza Maksymowicza – dla wszystkich, którzy szukają pomysłu na wycieczkę z czworonogiem, a wszędzie widzą tylko tabliczki „zakaz wprowadzania psów”.
„W przewodniku znajdziesz 87 miejsc podzielonych na sześć różnych kategorii, co ułatwi Ci wyszukanie odpowiedniej atrakcji. Wszystkie informacje są aktualne na dzień 31 stycznia 2024 roku, dlatego przed zaplanowaniem podróży sprawdź jeszcze raz regulamin miejsca, do którego się wybierasz (link zamieszczony jest w każdym opisie), i upewnij się, że nie wprowadzono żadnych zmian. Oprócz wielu atrakcji proponuję tu również restauracje i miejsca noclegowe, które z otwartymi ramionami zapraszają właścicieli z ich zwierzakami” – pisze autorka książki. Poniżej publikujemy jej fragment. Oto 5 miejsc w Polsce, gdzie będziesz mile widziany z psem.
Jedna z najpiękniejszych i najczystszych polskich plaż.
Kiedy pomyślę o plaży w Świnoujściu, przypominają mi się złote zachody słońca z symbolem miejscowości Stawą Młyny w tle, gofry bąbelkowe na promenadzie w mieście i długie spacery z psami brzegiem morza. Według rankingu magazynu „Travelist” w 2022 oraz 2023 roku plaża przy Stawie Młyny w Świnoujściu to najpiękniejsza plaża nad polskim Bałtykiem. Od 18 lat szczyci się ona również certyfikatem „Błękitna Flaga”, przyznawanym przez Fundację Edukacji Ekologicznej z siedzibą w Kopenhadze jako potwierdzenie czystości i jakości wody. Jest to jedna z najbardziej popularnych plaż na Pomorzu Zachodnim. O każdej porze roku spotkasz tu spacerowiczów, a w odpowiednich godzinach garstkę fotografów uwieczniających Stawę Młyny. […]
Stawa Młyny (Fot. Łukasz Maksymowicz)
Planując urlop w Świnoujściu, nie musisz się obawiać, że kąpiel w morzu będzie niemożliwa – dzięki prądom morskim jest to plaża wolna od sinic. W dodatku temperatura wody w Bałtyku jest tu najwyższa w całym kraju.
Oprócz plażowania i spacerów ogromną atrakcją tego miejsca jest możliwość nauki kitesurfingu, windsurfingu oraz pływania na desce SUP w szkółce, która mieści się w pobliżu zachodniego falochronu.
Dojazd i parking: Do Świnoujścia najlepiej dojechać pociągiem ze Szczecina. Do plaży można dotrzeć autobusem miejskim. My za każdym razem parkujemy na końcu ulicy Uzdrowiskowej, w pobliżu zachodniego falochronu i Stawy Młyny. Jest tam duży, płatny parking.
Atrakcje w pobliżu:
» Skansen Centrum Słowian i Wikingów w Wolinie (strona 71) – 35 km, 50 min samochodem
» Plaża i molo w Międzyzdrojach – 20 km, 35 min samochodem
Cichy i spokojny park krajobrazowy nad malowniczo meandrującą Wartą.
Po wybuchu pandemii w 2020 roku, kiedy można już było swobodnie spacerować, zaczęliśmy szukać miejsc, w których można odetchnąć świeżym powietrzem i uniknąć tłumu ludzi. Właśnie tak trafiliśmy na informację o Załęczańskim Parku Krajobrazowym. Naczytaliśmy się o jurajskich klimatach oraz panującym tu spokoju i pojechaliśmy to sprawdzić. Nie zawiedliśmy się – podczas kilkugodzinnego spaceru nie spotkaliśmy tu żywego ducha.
Załęczański Park Krajobrazowy był pierwszym parkiem krajobrazowym utworzonym na terenie centralnej Polski i został on powołany w celu ochrony jurajskiego krajobrazu Wyżyny Wieluńskiej oraz przełomu rzeki Warty. Podobno jest to najurokliwszy i najbardziej wartościowy pod względem przyrodniczym fragment tej rzeki. Park zajmuje prawie 15 hektarów; największa jego część znajduje się na terenie województwa łódzkiego, reszta leży w województwach śląskim i opolskim.
Do największych atrakcji parku krajobrazowego należy pomnik przyrody Góra Świętej Genowefy (200 metrów n.p.m.). Jest wysuniętym najdalej na północ ostańcem (samotną skałą) Jury Wieluńskiej. Góra owiana jest legendą – podobno u jej podnóża spotykają się diabły i czarownice.
Góra Świętej Genowefy (Fot. Łukasz Maksymowicz)
Ze szczytu góry rozciąga się piękny widok na rzekę. Warto również zejść niżej i spędzić trochę czasu nad brzegiem Warty (to nasze ulubione miejsce na piknik). Wzdłuż ścieżki dydaktycznej, którą zaznaczyłam na mapie, znajdziesz inne ciekawe miejsca (np. Żabi Staw i Wronią Wodę) oraz kilka tablic informacyjnych, dzięki którym poznasz wiele ciekawostek na temat walorów przyrodniczych parku krajobrazowego. Trasa liczy 6,5 kilometra i jest odpowiednia na spacer zarówno z młodym psem, jak i z seniorem. […]
Dojazd i parking: Do wsi Załęcze Wielkie można dojechać autobusem z Wielunia. Nie ma wyznaczonego parkingu w pobliżu Góry Świętej Genowefy; samochód można zostawić na poboczu drogi ze wsi Bobrowniki w stronę Żabiego Stawu. W pobliżu rezerwatu Węże można zaparkować we wsi Bugaj, przy tablicy informacyjnej.
Ruiny zamku na górze Chojnik z malowniczym widokiem na Karkonosze oraz Jelenią Górę.
Zamek Chojnik jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych ruin na Dolnym Śląsku. Jego mury dumnie wznoszą się na szczycie skalistej góry Chojnik (627 metrów n.p.m.) i zachęcają turystów do odwiedzin. Jednak by dostać się na szczyt, trzeba się trochę natrudzić. Szlaków prowadzących do zamku jest naprawdę wiele, my sprawdziliśmy dwa – czarny od Zachełmia oraz pętlę od strony Sobieszowa, która jest naszym faworytem.
Zamek Chojnik został wzniesiony w II połowie XIV wieku i przez większość czasu należał do rodziny Schaffgotschów, śląskiego rodu arystokratycznego. […] Według legendy dawno, dawno temu w zamku mieszkała księżniczka Kunegunda. Miała ona wielu adoratorów, którzy starali się o jej rękę. Księżniczka jednak postawiła jeden warunek: ogłosiła, że wyjdzie za tego, który w pełnej zbroi konno objedzie mury zamku. W ten sposób życie straciło wielu rycerzy – spadli oni do Piekielnej Doliny. Pewnego dnia na zamku pojawił się mężczyzna, który od razu zwrócił uwagę Kunegundy. Objechał on konno zamek, po czym wzgardził ręką księżniczki i wytłumaczył jej, że przez jej zachciankę wielu ludzi straciło życie. Po tych słowach Kunegunda rzuciła się w przepaść. Do dziś po murach zamku błąka się duch jednego ze zmarłych mężczyzn.
Zamek Chojnik (Fot. Łukasz Maksymowicz)
Spacer rozpoczynamy w Sobieszowie, gdzie w kasie Karkonoskiego Parku Narodowego kupujemy bilet wstępu na jego teren (wejściówkę na zamek nabędziemy przed wejściem do niego). Paręset metrów dalej skręcamy w lewo na czarny szlak. Wiedzie on leśną ścieżką w cieniu drzew, co latem chroni przed upałem. Po drodze miniemy kilka ciekawych atrakcji. Pierwszą będzie jaskinia o nazwie Dziurawy Kamień; zaraz za nią znajdują się Zbójeckie Skały. Na rozwidleniu szlaków zobaczymy natomiast charakterystyczny Skalny Grzyb. Droga jest bardzo dobrze oznaczona, dlatego trudno się tu zgubić – wystarczy podążać za drogowskazami. Po niecałej godzinie staniemy u progu zamku. Czas, by kupić bilet (psy wchodzą za darmo) i wyruszyć na zwiedzanie. […]
Zamek Chojnik to bardzo popularna atrakcja turystyczna. Podczas wakacji jest tu naprawdę spory ruch, więc jeśli chcesz zwiedzać w spokoju, polecam wybrać się tu rano lub poza sezonem i na pewno nie w słoneczne weekendy.
Ważne: Cały szlak znajduje się na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, gdzie pies musi być prowadzony na smyczy.
Dojazd i parking: Do Jeleniej Góry można dojechać autobusem, pociągiem z Wrocławia oraz samochodem. W pobliżu wejścia na czarny szlak znajduje się przystanek PKS i parking (zaznaczony na mapie).
Atrakcje w pobliżu:
» Wodospad Podgórnej i Kaskada Myi (strona 179) – 10 km, 20 min samochodem
» Zamek księcia Henryka – 10 km, 20 min samochodem
Spokojna i piękna plaża nad Bałtykiem, bez tłumów nawet w letnie, upalne dni.
Od dziecka kojarzyłam wyjazd nad morze z korkami, tłumami turystów i parawanami. Wszystko zmieniło się kilka lat temu, kiedy wybraliśmy się na naszą pierwszą vanlife’ową wycieczkę nad Bałtyk. To wtedy pierwszy raz zawitaliśmy w Lubiatowie, które stało się naszym ulubionym miejscem nad polskim morzem. Przyjeżdżamy tu od czterech lat nawet kilka razy w roku. Parkujemy naszego vana na leśnym parkingu Lasów Państwowych i spędzamy spokojny, ale aktywny weekend.
Latem pluskamy się w morzu, bo nie można tego nazwać pływaniem. Robimy pikniki o zachodzie słońca i dużo spacerujemy brzegiem Bałtyku oraz w okolicznym lesie. Jesienią lasy lubiatowskie to raj dla grzybiarzy. Nawet my umiemy tu znaleźć podgrzybki, a uwierz, że w normalnych warunkach prędzej rozdeptamy grzyba, niż go zauważymy. Jajecznica na maśle z podgrzybkami jedzona z widokiem na morze – czy może być coś lepszego? […]
Piasek na plaży jest bardzo drobny i przyjemny w dotyku oraz ma niezwykły dla polskich plaż biały kolor. Plaża jest szeroka – są miejsca, gdzie ma nawet 60 metrów szerokości – i pusta. Nawet w sezonie nie ma tu wielu turystów, dlatego tak kochamy to miejsce. […]
Wydmy w Lubiatowie (Fot. Łukasz Maksymowicz)
Została tutaj utworzona ścieżka przyrodnicza, z której możesz podziwiać Wydmę Lubiatowską. Z plaży przy parkingu Lasów Państwowych czeka Cię spacer brzegiem morza lub leśną ścieżką. My na wydmę poszliśmy przez las, a do samochodu wróciliśmy plażą. Z parkingu czeka nas około pięciokilometrowa wędrówka wśród drzew. Warto zabrać plecak z wodą dla siebie i psiaka oraz jakąś małą przekąskę. Po drodze miniesz wiaty, gdzie możesz zrobić sobie przerwę i odpocząć, a także tablice informacyjne, dzięki którym dowiesz się więcej na temat tutejszego lasu. Po około 1,5 godziny dojdziesz na ścieżkę przyrodniczą; przed wejściem znajduje się mapka wszystkich szlaków. Jest tu tak ładnie, że warto sobie pochodzić i zwiedzić jak najwięcej. […]
Dojazd i parking: Do Lubiatowa dojedziesz autobusami z Wejherowa, Choczewa lub Kopalina. W pobliżu plaży w Lubiatowie znajduje się bardzo duży leśny parking Lasów Państwowych. W sezonie jest płatny. Jest to jedno z niewielu miejsc nad Bałtykiem, gdzie można zaparkować samochód tak blisko linii brzegowej, dlatego dużo tu vanów i kamperów (sami spaliśmy tu wiele razy).
Atrakcje w pobliżu:
» Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach (strona 229) – 80 km, 1 godz. i 25 min samochodem
Jedna z ostatnich zalewanych dolin rzecznych w Europie.
Narwiański Park Narodowy leży w województwie podlaskim. Swoim obszarem obejmuje Dolinę Górnej Narwi, która jest jedną z ostatnich dolin rzecznych w Europie, gdzie występują regularne i naturalne zalania. Dużą część parku stanowią obszary bagienne i podmokłe, dlatego wiele ścieżek to drewniane kładki. Ze względu na swój wygląd dolina rzeki nazywana jest polską Amazonią. To naprawdę unikatowe i jedyne w swoim rodzaju miejsce na mapie Polski. Do tej pory dziwi mnie, że ten park narodowy jest tak mało znany, ale jednocześnie trochę cieszy, bo dzięki temu można w spokoju napawać się ciszą i pięknem otaczającej natury.
Jak dotąd Narwiański Park Narodowy udało nam się odwiedzić dwa razy. Pierwszy raz wiosną w 2021 roku, wtedy wybraliśmy jedną z najfajniejszych ścieżek przyrodniczych, czyli „Kładkę Waniewo–Śliwno”. Zbudowana jest z pomostów i czterech ruchomych kładek, którymi trzeba samodzielnie przeprawić się przez tereny zalewowe i rzekę. Jest to zdecydowanie atrakcja, którą zapamiętasz na długi czas. Przed planowaniem spaceru warto sprawdzić na stronie parku, czy poziom wody w rzece jest wystarczający, ponieważ gdy wody jest za mało lub za dużo, przeprawa kładką jest niemożliwa. […]
Narwiański Park Narodowy (Fot. Łukasz Maksymowicz)
Kolejnym świetnym miejscem na wędrówkę z psem jest ścieżka przyrodnicza „Kładka wśród bagien”. Rozpoczyna się w Kurowie, obok siedziby parku. Liczy 1 kilometr długości, z czego ponad połowa wiedzie drewnianą kładką. Po drodze jest kilka tablic z informacjami o zbiorowiskach występujących na terenie parku. Zaletą ścieżki jest to, że można z niej korzystać przez cały rok. […]
Park najlepiej zobaczyć wiosną lub wczesnym latem – wtedy szansa na działające ruchome kładki jest największa. Dolinę Górnej Narwi warto także zwiedzić z perspektywy kajaka. My jeszcze nie próbowaliśmy, ale kto wie…
Ważne: Zgodnie z regulaminem z psem nie można wejść na tereny objęte ochroną ścisłą i czynną. W całym parku pies musi być prowadzony na smyczy.
Dojazd i parking: Do siedziby parku w Kurowie można dojechać autobusami z Brodnicy, Mławy lub Warszawy. Parking dla zmotoryzowanych znajduje się w pobliżu każdej ścieżki.
Atrakcje w pobliżu: » Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej – 36 km, 30 min samochodem
Więcej pomysłów na wakacje z psem znajdziecie w książce: „Wędrówki z psem. 87 psiolubnych miejsc w Polsce”, Oliwia Dobrzyńska, fot. Łukasz Maksymowicz, Znak Literanova.
(Fot. materiały prasowe)