Każda/y z nas chce mieć zdrową skórę, w której będzie się czuć dobrze. W obliczu wszechobecnej inflacji coraz częściej zastanawiamy się jednak, jak kupować kosmetyki, aby nie przepłacać, lecz nadal cieszyć się z ich skuteczności i działania na naszą skórę.
Zasada jest prosta: kupujemy kosmetyki dopasowane do potrzeb skóry, spełniające określone funkcje w naszej pielęgnacji i posiadające składniki aktywne, które mogą te funkcje spełnić. W praktyce to trudniejsze, bo jesteśmy bombardowani reklamami, informacjami, hasłami, które nie pomagają nam w racjonalnych zakupach...
Jak zatem kupować kosmetyki, by były skuteczne i w zgodzie z naszym budżetem?
Jesteśmy nauczeni kupowania kosmetyków, by rozwiązać widoczne na skórze problemy. Jednak każdy z problemów ma swoją przyczynę i to na niej powinniśmy się skupić. Dzięki temu jesteśmy w stanie wyeliminować problemy na długo, a nie tylko doraźnie. Wymaga to jednak zdobycia wiedzy nie tylko o „rodzaju” naszej skóry, ale też o barierze hydrolipidowej, nawilżeniu itd. Musimy zacząć „słuchać” swojej skóry, obserwować jej reakcje na poszczególne kosmetyki. Odkrycie przyczyn problemów pozwoli znacząco ograniczyć liczbę nietrafionych zakupów kosmetycznych.
Absolutne minimum według skin ekspertki, Agnieszki Zielińskiej, to cztery kosmetyki: produkt do oczyszczenia, lipidy do odbudowy bariery hydrolipidowej, krem okluzyjny i serum aktywne, rozwiązujące aktualny problem twojej skóry. Warto też mieć w swojej pielęgnacji serum antyoksydacyjne i krem z filtrami UV oraz serum nawilżające i krem nawilżający – łącznie osiem kosmetyków. Jeśli masz powyżej 10 kosmetyków do twarzy, prawdopodobnie wydajesz pieniądze bez sensu.
(Fot. Freepik)
Chcesz zaoszczędzić? Przestań kupować: tonik, peelingi (ziarniste i enzymatyczne), a także krem pod oczy – to kosmetyki zupełnie niepotrzebne w twojej pielęgnacji. Brzmi nieprawdopodobnie? Być może, ale żaden z tych produktów nie jest skórze potrzebny do prawidłowego funkcjonowania, jeśli cała reszta pielęgnacji jest dobrze ułożona! .
Przez wiele lat, gdy kosmetyki ogólnie działały dość słabo, marki z wyższej półki gwarantowały wyraźnie wyższą jakość i skuteczność. Rewolucja w branży, która miała miejsce w ostatniej dekadzie, zmieniła to: dziś kosmetyk może zawierać działające na skórę składniki aktywne oraz nie kosztować kilkuset złotych. Rynek polskich kosmetyków zachwyca w tym momencie swoją różnorodnością i skutecznością. Kupując kosmetyk, niezależnie od marki i ceny, zawsze sprawdź, czy jego skład jest w stanie zrealizować obietnice wypisane na opakowaniu.
Często myślimy, że nakładając większą ilość danego kosmetyku, pozwalamy mu na lepsze działanie. To nieprawda. Wystarczą 3-4 krople serum, kremy nakładamy w ilości odpowiadającej objętości ziarna grochu. Oszczędność jest tu tylko miłym efektem ubocznym – nasza skóra po prostu nie potrzebuje aż takich ilości kosmetyków, jakie zwykle nakładamy. Przeciętny kosmetyk powinien wystarczyć na około trzy miesiące regularnej pielęgnacji!
(Fot. Freepik)
A jak jest u ciebie? Czy twoja pielęgnacja jest dopasowana do potrzeb twojej skóry? A może ciągle błądzisz po omacku, eksperymentujesz i wydajesz za dużo pieniędzy na zbędne kosmetyki? Jeśli tak, zapraszamy cię do skorzystania z zaawansowanego narzędzia, jakim jest , zaprojektowana przez skin ekspertkę, Agnieszkę Zielińską. Podczas szybkiej diagnozy online poznasz przyczyny twoich problemów i dowiesz się, jak je rozwiązać. Otrzymasz również propozycje kosmetyków idealnie dopasowanych do potrzeb twojej skóry i konkretny plan pielęgnacji.
Współpraca reklamowa